Strona 1 z 2

Tort z Wisieńką

: 24 kwie 2013, 22:16
autor: bossean
Trajka na silniku z Maluszka podrasowanego do 32 koni oraz wypolerowanym który można obejrzeć na yt
http://www.youtube.com/watch?v=7G5XGh_yQDE
styl utrzymany na wzór amerykańskich starych aut gdzie wszystko było robione "jedną falą" od maski po tylny bumper.
Dane już wiem i pomysły jakie planuje wykonać to : drewniane manetki oraz deska rozdzielcza, Springer przód, hamulce z Horneta a tarcza Motoguzi. Przeniesienie napędu, układu hamulcowego oraz zawieszenie pełen gwint z Megane i Corsy , podgrzewane siedzenia, wydłużone półosie o 13 cm na stronie, światła przeciwmgłowe z doświetlaniem zakrętów, białe pulsujące neony, sekwencyjna skrzynia biegów jak w normalnym motocyklu (małe modyfikacje),
wiele nierdzewki wypolerowanej na lustro, chromowane 100 szprychowe koła z USA przód HD
Na chwile obecną bawię się z Springerem a dokładnie z hamulcem oraz dystansem i mocowaniem całego układu do lag. Dużo wykończeń będzie w drewnie egzotycznym "Merbau". Zdjęcia będę wrzucał na bieżąco z postępu prac :)

Re: Tort z Wisieńką

: 24 kwie 2013, 22:30
autor: Sulkyrider
napierdalaj i pokaż że traja z kibla może być fajna.
Wszyscy będą z zazdrości się w czoło stukać :)

Re: Tort z Wisieńką

: 24 kwie 2013, 22:39
autor: bossean
ten silnik mimo że jest mały, słaby i stary objedzie świat wzdłuż i wszerz :D rozrząd na łańcuchu, olej smiało co 250 tys można zmieniać, i Ogromny plus taki że wystarczy śrubowkręt, klucze 10,13,17 i silnik jest w częściach, a naprawić można na chodniku. Czy któryś inny może się tym poszczycić ??

Re: Tort z Wisieńką

: 24 kwie 2013, 22:48
autor: dark
Jako fan maluchowych nie mogę się doczekać nie wisienka a brylancik to będzie . Kolejna próba biegów w sekwencji wielu obiecywało ale poległo czekamy.

Re: Tort z Wisieńką

: 24 kwie 2013, 22:54
autor: Sulkyrider
Zaczęte na oko jest dobrze, więc pewnie wszyscy będą się spodziewac że efekt końcowy będzie równie zajebisty.
A co do podstawowego wyposażenia - jeszcze kombinerki polecam.

Re: Tort z Wisieńką

: 25 kwie 2013, 07:07
autor: bossean
Spokojnie, ta sekwencyjna jest prosta jak budowa cepa :) Zobaczycie sami :)

Re: Tort z Wisieńką

: 25 kwie 2013, 07:17
autor: Sulkyrider
bossean pisze:, olej smiało co 250 tys można zmieniać,
Razem z silnikiem :)

Re: Tort z Wisieńką

: 25 kwie 2013, 08:52
autor: bandit
250 tysi powiadasz? to wypada przy drugim remoncie kapitalnym.

Re: Tort z Wisieńką

: 25 kwie 2013, 09:32
autor: bossean
Wszystko zależy od ekspoatacji silnika i dbania o niego :)

Re: Tort z Wisieńką

: 25 kwie 2013, 10:30
autor: pawlikTrike
bossean pisze:Wszystko zależy od ekspoatacji silnika i dbania o niego :)
No bez jaj..., silnik malucha kończy się po 120 - 150 tyś. obojętnie co byś nie robił i jak o niego dbał, a Ty dbając o niego chcesz olej chcesz wymieniać co 250 tyś :roll: powodzenia :D

Re: Tort z Wisieńką

: 25 kwie 2013, 11:32
autor: bandit
Dokładnie Pawlik , tak jak piszesz. 120 do 150 tysi, i to przy wymianie oleju co 10 tys. i rozrządzie co 25 tysi. biorac pod uwagę jeszcze archaiczna metodę filtrowania oleju metodą odśrodkową, oraz chłodzenie wiatrem, przez są większe luzy pasowania tłoka z cylindrami, sprawiało, że silniki te nie należały do długodystansowców.

Re: Tort z Wisieńką

: 25 kwie 2013, 12:17
autor: bossean
Daleka Znajoma przyjachała bez oleju z wiednia do krk :d Coś za mało wierzycie w 126p :P

Re: Tort z Wisieńką

: 25 kwie 2013, 12:45
autor: Sulkyrider
Ta.
Ja zgubilem korek oleju w czasie jazdy.
Może z 300m przejechałem jak mi się silnik zablokował na amen.
Silniki w kaszlu zmieniałem jak skarpetki, czyli średnio raz na miesiąc.
Fakt, że nie na fabrycznie nowe.

Re: Tort z Wisieńką

: 25 kwie 2013, 12:47
autor: bandit
Taaaa, faktycznie jest kwiecień, ale 25-ty a nie 1-wszy.

Swego czasu swoim kaszlokiem zjezdziłem ponad 50 tysi km, póżniej trają , i do czynienia miałem z tymi silnikami, i jakoś przez te doświadczenia , opowiesci tutaj przeczytane przekładam na czytanie po 19 godzinie, wczasie wyświetlania pewnej audycji w telewizorni.

Re: Tort z Wisieńką

: 25 kwie 2013, 18:17
autor: dark
TO fakt po tym jak pompa oleju padła po kilku kilometrsch silnik zablokowany ruszył jak wystgł :? Zgieły się łopatki napędzające pompę z wałka rozrządu.

Re: Tort z Wisieńką

: 25 kwie 2013, 19:40
autor: valdi
Silnik wygląda ładnie Ale 250 tyś ? Na lawecie :D

Re: Tort z Wisieńką

: 25 kwie 2013, 22:18
autor: Luksky
Sulkyrider pisze:Ta.

Silniki w kaszlu zmieniałem jak skarpetki, czyli średnio raz na miesiąc.

ożeszkurwawłoski.

Silniki malucha sa zajebiste, uwielbiam je. Najbardziej jak wywoże je na złom rozebrane i widze kwote za alu na fakturze. Fakt, że sam mialem traje na kaszlu. Fajna była dopoki nie przewieźli mnie na garbowej a pozniej Wiktorowej, na Lipową nawet nie wsiadałem, bo musiałbym zmienić obiekt do onanizowania się.

Powiedz czy nie szkoda tyle doskonałej pracy, pieniedzy i czasu na takie coś jak kaszlak? Wrzuc coś sensownego. Projekt będzie bajka z tego co widzę, ale silnik troche malutki............

Re: Tort z Wisieńką

: 27 kwie 2013, 10:22
autor: mazda
Widziałem ten silnik na allegro, kwota jak za 3 maluchy. Sam go robiłeś czy kupiłeś gotowca ?
Silnik z kaszla da się zmodyfikować na 800cm i wyciągnąć ok 45KM Koszt takiego zabiegu ok 2500zł
Dobrze Luk prawi że maluchowski mały i słaby. Ja bym się pokusił na skrzynie ze skody 120 lub 130 rapid + silnik z punto 1.2 16v lub z golfa III 2.0 8v 115KM
Na tym podrasowanym silniku nie zrobisz 250tys km Poczytaj o żywotności takich silników.
Co do projektów podoba mi się drewno i linia, silnik też ładny ale... są bardziej wytrzymałe i żywotniejsze.
Koło masz zajebiste, szprychy to jest to.

Re: Tort z Wisieńką

: 27 kwie 2013, 12:26
autor: Czarek-trike
mazda pisze:(..)
Silnik z kaszla da się zmodyfikować na 800cm i wyciągnąć ok 45KM Koszt takiego zabiegu ok 2500zł(..).
za 2500 lekkim chujem kupi się np mondeo 1.8 115 KM i jest z tego silnik,skrzynia,zawieszenia,kawał elektryki no i będzie zapierdalało ( np. ex trajka Małego)

Re: Tort z Wisieńką

: 27 kwie 2013, 18:27
autor: bossean
No może 250 tys to jednak przesada ale jak go nie przegrzeje to 200 spoko :) Silnik tak był na allegro i to ja go sprzedawałem, ale nie znalazł się chętny to go zaadoptowałem do swojej budowej trajki. Tak apropo o co mi chodzi z tym "Tortem z wisieńką" kolory takie będą, w 2/3 biało-kremowej perle a góra candy cherry :) i wielu z was którzy widzieli silnik czy to na foto czy yt i cena jego ponad 2.5 tys zł to cena za ręczną usługę polerską a nie jak to wielu mówi "pojebało go, tyle kasy za silnik z malucha, w tej cenie miałbym 75 konny". Jak ktoś ma garbusa to też go wypoleruje i cena będzie podobna może 10-15 % droższa.

Re: Tort z Wisieńką

: 28 kwie 2013, 08:14
autor: rożek
mi się pomysł podoba, a to, że ma być na silniku maluszka też uważam za fajny i odważny pomysł przy tak kosztownym projekcie - będzie oryginalnie.
A co do trajki to rozumiem że ma być w tym klimacie ? :

Re: Tort z Wisieńką

: 28 kwie 2013, 09:58
autor: bossean
Tak tak coś w tym stylu :) Dlaczego akurat silnik z kaszlaka? niezawodność, prostota, dostępność części, brak wszelakiej elektroniki. Poza tym czym się różni od jakiegoś 2-litrowca ? tym że szybciej się zbierze, i więcej zeżre paliwa, na prędkości też nie zaszaleje na naszych drogach, autem 160 km/h i ciężko opanować a gdzie 3 kołowy pojazd. Poza tym jak bym chciał mieć lub zrobić pojazd do ZAPIERDALANIA kupił bym Suzuki GSX-R1300 Hayabusa. Tu ma się liczyć klasa, styl i wolność, by jadąc można było zwiedzać krajobrazy Polski i europy a nie śmigać z punku A do B.

Re: Tort z Wisieńką

: 28 kwie 2013, 10:14
autor: krobia
bossean pisze: Dlaczego akurat silnik z kaszlaka? niezawodność, prostota, dostępność części, brak wszelakiej elektroniki. Poza tym czym się różni od jakiegoś 2-litrowca ? tym że szybciej się zbierze, i więcej zeżre paliwa, na prędkości też nie zaszaleje na naszych drogach, autem 160 km/h i ciężko opanować a gdzie 3 kołowy pojazd. Poza tym jak bym chciał mieć lub zrobić pojazd do ZAPIERDALANIA kupił bym Suzuki GSX-R1300 Hayabusa. Tu ma się liczyć klasa, styl i wolność, by jadąc można było zwiedzać krajobrazy Polski i europy a nie śmigać z punku A do B.

O Kurwa!!!!! Ty to jesteś Hard Corowiec!!!
Czy to co wypisujesz o tym silniku to tak na poważnie????
ty chcesz na nim zdobywać europe...wiesz wczoraj oglądałem gale MMA ,w ostatniej walce wieczoru dwóch baranów walczyło między sobą,ale to tylko oni twierdzili ,że walczą

Pozdrawiam i życzę miliona kilometrów na silniczku z pierdziela przy wymianach oleju co 250tys, i tylko go nie przegrzej...
..acha ,w europie jest zerowa dostępność części do maluszka

jak za ostro pojechałem to wypierdolcie temat

Re: Tort z Wisieńką

: 28 kwie 2013, 10:33
autor: Luksky
kaszlakiem nie zwiedzisz europy. Chyba ze bedziesz woził drugi taki w plecaku. Dostepnosc czesci w ASO jest zerowa, pozostało w PL jeszcze kilku rzemieślników i to wszystko. Co do spalania to polemizowałbym. Spalanie traji kaszlakowej to ok 4,5-5l. Jakikolwiek inny 1,8 zeżre może 6, ale wyprzedzi auto, ktore chce wyprzedzać, nie przegrzeje się, nie bedzie mu sie pierdolił alternator, nie bedzie żarł oleju (kaszkal po remoncie nie żre oleju przez pierwsze 5tys km - tuleje, tłoki wykonane z czekolady). Rób na czym chcesz, doradzalismy z własnego doświadczenia - przynajmniej ja. Miałem go w trajce i samochodzie :)

maluch powinien mieć spotkanie z prasą..................hydrauliczną


ale jeżeli zrobisz i bedziesz szczesliwy to chylę czoła.

Re: Tort z Wisieńką

: 28 kwie 2013, 12:19
autor: winda
silniki 126p są bardzo fajne. moja traja na maluszku zawsze dojechała i wróciła. nawet na jednym cylindrze. w nowej trajce wystarczyło ze poszła sie jebać jakaś sonda lambda i....laweta