Strona 1 z 1

DIESEL vs BENZYNA

: 11 maja 2009, 18:30
autor: Luksky
Panowie utworzyłem ten temat bo widze że kwestia zlekka drażliwa się stała.

Moje zdanie:
do gnojowozu jestem nastawiony jak najbardziej. Powiem tylko tyle że zacząłem miec takie podejście od czasów jak posiadałem VW T4 w benzynie (bez LPG wtedy byłem młody, piekny i bogaty i waliło mnie spalanie), pozniej nabyłem takie samo auto ale z 1,9TD (stary, piekny i biedny). Od tamtego czasu podoba mi sie w gnojowozach jedna kwestia: branie od dołu, nie trzeba żadnych obrotów a moment cały czas taki sam. Do tej pory myslałem o tym dwa razy, dopiero ostatnio sprawa nabrała konkretnych kształtów. Jedyna sprawa z jaką moga byc problemy z wibracje, ale i na to sądze jest sposob, mam duzo poduszek od maszyny do formowania betonowych kształtek, wytrzymuja bardzo dużo a przy tym sa "dość" elastyczne.

co do benzyniaka u mnie kwestia tego co mam wynikła tylko z jednego. WSzyscy robia albo z garbusa albo z kaszlaka. Za silnik od garba chcieli kupe kasy. Maluszki sa za darmo. Tylko to. Kwestie finansowe chyba najbardziej nas ograniczają, niestety.

co do benzyniaka i LPG. Fajnie, jak sie uda zarejestrować to tylko sie cieszyć.

: 11 maja 2009, 18:36
autor: szymon
http://www.youtube.com/watch?v=-G5TcWg0TMc

fajny temacik;) silnik z subaru impreza boxer tdi

: 21 maja 2009, 10:47
autor: jony0107
Panowie a co powiecie na silnik 2.0 disel od mazdy 626. Mam taką mazde warto sobie głowe zawracać takim silnikiem czy lepiej dać od maluszka. Będzie to moja pierwsza trajka i tak licze na wasze porady z silnikiem v6 jak ma Wiktor raczej odpada szkoda mi mi mojej omesi.Odnośnie silnika mazdy jestem na niego pewny bo jezdziłem ta mazdą tak długo aż wykonczyła sie karoca i może by warto go wykorzystać nigdy nie było z nim problemów prosze doradżcie choć troszke Mam do wyboru własnie dwa silniki mazda i maluch stoją i czekają na wykorzystanie.

: 21 maja 2009, 11:07
autor: Wodzu
Silnik z malucha na pewno jest latwiej zamontowac. Silnik od mazdy umieszczony na przodzie czy tyle? Tak czy inaczej musialbys zaadoptowac jakas skrzynie biegow.
Pomysl jest ciekawy i zalezy czy chce Ci sie takie cacko robic :smile:

: 21 maja 2009, 16:39
autor: Luksky
silniczek od mazdy jak najbardziej. Dasz go na przodzie i bedzie gitara....

: 21 maja 2009, 19:14
autor: Wiktor
moze sie powtorze ale moze byc kazdy silnik i skrzynia mercedesa

: 21 maja 2009, 23:32
autor: jony0107
Bartek2501 pisze:Silnik z malucha na pewno jest latwiej zamontowac. Silnik od mazdy umieszczony na przodzie czy tyle? Tak czy inaczej musialbys zaadoptowac jakas skrzynie biegow.
Pomysl jest ciekawy i zalezy czy chce Ci sie takie cacko robic :smile:
Silnik od mazdy i oczywiście z tyłu.

: 21 maja 2009, 23:35
autor: Wodzu
Wiec skrzynia biegow zaadoptowana od?
Garb,ogorek czy jescze cos innego?

: 01 cze 2009, 22:53
autor: Czarek-trike
porsche

: 02 cze 2009, 07:44
autor: e7218
Jasne że Mazda , sam mam od Mazdy 626 DOHC 2.0 , pięknie pasuje , skrzynię też wkładaj oryginalną a nie będziesz miał problemów , jest to fajny układ bo silnik jest przed osią co rozwiązuje Ci dociążenie przodu jakże ważne w trike - pozdrawiam .

: 09 cze 2009, 23:58
autor: kaski
Ja do budowy swojej nie mogę się zdecydować.
VW Golf I/II 1,6 lub 1,8 w automacie
Opel Astra / Calibra 1,8 lub 2,0 w automacie
ewentualnie Opel Kadet 1,6 w automacie - cóż samochód na chodzie za 700 zł

Mam dylemat.
Co sądzicie o Kadecie jako dawcy organów ??
W Golfie podoba mi sie tylny wahacz/belka, co do kadeta wiem że istnieje :lol:

: 10 cze 2009, 00:16
autor: Luksky
Opelek ma wytrzymałe silniki i mechanicznie sie nie pierdolą. To sie oplowi udało - silniki te starsze są jak najbardziej OK. Miałem Vectry A i Omegi. Silnikowo nie do zajebania. Blacha no cóż, TItanic tez miał byc niezatapialny :)

: 10 cze 2009, 07:58
autor: Wiktor
te silniki ktore wymieniles sa jaknajbardziejniezapierdalalne ale o co chodzi z tylna belka od golfa czy kadeta??
przecieza one tylko na zlom sie nadaja :razz:

: 10 cze 2009, 11:06
autor: Luksky
a oplowy z omegi 2,3DTR jezdził u mnie na wszystkim. na rzepaczku zrobiłem ok 150tys km i czuł sie jak nowonarodzony. Podejrzewam że jakbym podgrzał odpowiednio mazut to tez by leciał na tym.