Strona 1 z 1
Trzy kola dla niepelnosprawnego
: 13 lis 2012, 10:32
autor: maniek7
Chopaki, temat sie przewijal juz nie raz. Ale do niczego konkretnego nikt nie doszedl. Tak wiec... Mam znajomego ktory po wypadku na motorku dosiada wozka, paraliz od pasa w dol. Wiele razy przy piwku rozmawialismy o budowie traji dla kogos takiego jak on ale nic w tym temacie nigdy nie zrobilismy. wiec od dluzszego czasu konczac robote w moim warsztaciku siadam i patrze na silnik suzuki gsx600f i sie zastanawiam. Ewentualnie na silnik z NSU Prinz, sliczna, rzedowa 4-ka chlodzona powietrzem. Myslalem o silniku z przodu ale na razie nie wiem jak ze wstecznym w gsx, lub jaki most do prinza ze skrzynia ruska. macie jakis pomysl ciekawy? ew. doswiadczenia? Podejrzewam ze wielu ludzi chcialo by takie cos miec lecz albo w siebie nie wierza, albo nie maja jak. sterowanie tylko rekoma mam juz w sumie rozwiazane. jakies pomysly?
Re: Trzy kola dla niepelnosprawnego
: 13 lis 2012, 13:32
autor: winda
a nie prościej zrobic trajkę z przednionapędowca? wtedu przestrzeń między przodem a tyłem zagospodarujesz jak chcesz. nawet z platforma dla wózka
Re: Trzy kola dla niepelnosprawnego
: 13 lis 2012, 15:11
autor: Czarek-trike
winda pisze:a nie prościej zrobic trajkę z przednionapędowca? wtedu przestrzeń między przodem a tyłem zagospodarujesz jak chcesz. nawet z platforma dla wózka
Dokładnie jak Winda pisze, w wypadku ''wózkersa'' lepiej żeby silnik nie był z przodu ( nogi ma bezwładne, nawet nie poczuje jak będzie go parzyło) , oczywiście skrzynia automatyczna, do tego dobry fotel koniecznie z pasami, które uniemożliwią kierownikowi wypadanie.
Re: Trzy kola dla niepelnosprawnego
: 13 lis 2012, 16:53
autor: maniek7
Z przednionapedowcem troszke klopotliwe to jest . Nigdy tego sobie nie potrafilem wyobrazic. Poza tym jak zmiescic taki zestaw z platforma na wozek w jakiejs normalnej dlugosci. Michal (kolega na wozku) za cholere nie chce "wozka w rozmiarze XXXL z silnikiem. powinno to przypominac raczej zwiezla i krotka traje dla kazdego. oczywiscie z fotelem to racja, moze nie do konca pasy ale na przyklad siedzisko trzymajace do bioder. Najwiekszy problem mysle ze bedzie z wsiadaniem i wysiadaniem w ten fotel. Na nogi jest ciekawy sposob, wlasnie podpatrzony na jakiejs customowej wystawie, prawie niewidoczny stelaz i pasy. A z fotelem, to myslalem o czyms co odjezdza na bok, nisko, tak zeby mogl wrzucic dupsko na niego i niech fotel wraca na miejsce. Troszke ciezko bedzie wymyslec cos sesownego i w miare bezpiecznego. W kazdym razie to nasze pomysly, moze ktos wymysli cos innego, cczasem cos jest tak oczywiste ze ciezko na to wpasc.
Re: Trzy kola dla niepelnosprawnego
: 13 lis 2012, 17:37
autor: Sulkyrider
Wsteczny najprościej elektryczny, widziałem w jakims rewersie taki patent - z wciągarki na 12v
Re: Trzy kola dla niepelnosprawnego
: 13 lis 2012, 20:47
autor: mechanior
Maniek wszystko da radę, co do napędu to tylko automat.
Re: Trzy kola dla niepelnosprawnego
: 13 lis 2012, 20:54
autor: rożek
mechanior pisze:Maniek wszystko da radę, co do napędu to tylko automat.
dokładnie - z tego co widziałem to największym problemem zazwyczaj jest sprzęgło
Re: Trzy kola dla niepelnosprawnego
: 13 lis 2012, 21:37
autor: Czarek-trike
Re: Trzy kola dla niepelnosprawnego
: 13 lis 2012, 21:53
autor: maniek7
troszke problem z tym automatem. Moge uzyc tych silniczkow ktore mam, a do prinza automatu nie dopasuje. Jak juz to ruska skrzynke. a sprzeglo to myslalem po prostu przykrecic jakas ladna klamke do wajchy biegow recznej takiej dlugiej. kiedys wiele motocykli mialo zmiane biegow wajcha przy zbiorniku. O czyms takim myslalem z klamka z m-ki taka odwrocona.
Re: Trzy kola dla niepelnosprawnego
: 28 lis 2012, 14:37
autor: maniek7
Chyba padlo na zawieszenie z Audi A6 C5 qatro. Z 99r, tylko jeszcze niewiem jak otworze dyfer zeby zastapic ta wieksza zebatke skosna, zebatka z moto. Most bede zwezal bo troszke za szeroki mysle. Jak dobrze pojdzie to w weekend dojedzie z niemcowni. Moze da sie sam mech. roznicowy zamknac szczelnie z olejem jakim. Co myslicie? w tym zawieszeniu da sie wstawic w miare latwo amorki od moto, jest stabilizator, powinno byc ok. Ale jeszcze nie macalem tego. wiec pewien nie jestem. Moze pod koniec tyg. sie popodniecam.
Re: Trzy kola dla niepelnosprawnego
: 28 lis 2012, 19:36
autor: mechanior
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, chcesz koło zębate z dyfra zastąpić zębatką moto na łańcuch i zamknąć to szczelnie?
Re: Trzy kola dla niepelnosprawnego
: 28 lis 2012, 20:33
autor: sekuwawa
mechanior pisze:Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, chcesz koło zębate z dyfra zastąpić zębatką moto na łańcuch i zamknąć to szczelnie?
Zapewne chodzi mu tylko o szczelne zamknięcie orzecha.
Re: Trzy kola dla niepelnosprawnego
: 28 lis 2012, 21:07
autor: mechanior
Jak opasa go łańcuchem to może być ciężko. Ale do odważnych świat należy.
Re: Trzy kola dla niepelnosprawnego
: 29 lis 2012, 00:24
autor: maniek7
Wszystko zalezy jak ten dyfer wyglada pod obudowa. Czasem ma tylko dwa otwory ktore zaslepic latwo, czasem wiecej i moze byc to problem. Ale dyfer mozna zastapic innym. takim ktory da sie zamknac na mech. roznicowym. Jeszcze nikt tego nie probowal wiec moze ja sprobuje. jak widze np dyfer do HD za 10 klockow to Nie wiem za co chca tyle kasy. Patrzac z bliska doszedlem do wniosku ze powinien kosztowac max. 2 tysie. proste to tak ze az w oczy kluje. wiec sam se to chce zrobic. Ew z Wasza pomoca.
Re: Trzy kola dla niepelnosprawnego
: 29 lis 2012, 18:28
autor: mechanior
Niech cię ta prostota nie zwiedzie, może i zębatki wygladają topornie i prosto ale metoda ich wykonania nie jest taka prosta, tak samo jak spasowanie mechanizmu z obudową, tak żeby się to po kilku kilometrach nie rozleciało.
Re: Trzy kola dla niepelnosprawnego
: 30 lis 2012, 00:17
autor: maniek7
Nie mialem na mysli wykonania mech. roznicowego w garazu. przy seryjnej produkcji takiego mechanizmu nie jest to wielka filozofia. pracowalem kilka lat na maszynach cnc. projekty wojskowe. pojazdy. mysle ze choc troche wiem o czym mowie. choc moge sie mylic, programow nie pisalem, a przynajmniej tych powyzej kilku tys. zadan. ale jesli jakis projekt szedl w serii to juz grosze to kosztowalo. Kaske zbijaja jak zwykle posrednicy. Przyklad- pewien wlew oleju, sliczny, aluminiowy z odpowietrzeniem i frezowana nakretka z katalogu Hoffmann Speedster kosztowal 78 Euro zaklad ktory to obok mnie produkowal mial 70 centow za sztuke. teraz taki wlew kosztuje ok 30 euro. ciekawe ile biora posrednicy. wiec taki dyfer do hd jest tyle wart pewnie co logo hd.