Strona 1 z 2

przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 09:45
autor: bolo
traja musi mieć też trzy amory

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 09:50
autor: bolo
jeszcze jedno

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 09:54
autor: Jockey
Bolo, zrób zdjęcie centralnie z boku tak, aby było widać obie półki.

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 10:10
autor: adaśko
Ale żes to panie wykombinił, teraz zagoń Mariolkę do polerki hehe :)

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 10:40
autor: bolo
Już zalakirowana ,wczoraj do g.00 walczylem bo dziś dni Nowego

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 10:42
autor: bolo
świeżutkie

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 10:51
autor: Sulkyrider
Bolo, to chyba nie jest normalny trapez teraz? Działa to jak powinno?

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 10:53
autor: Czarek-trike
Czemu ta zmiana? za lekko Ci trapez pracował czy co?
i jak to teraz działa?

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 10:55
autor: bolo
Cz ktoś ma zdjecia podobnych rozwiązań

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 10:59
autor: Sulkyrider
bolo pisze:Cz ktoś ma zdjecia podobnych rozwiązań
A czy ktoś spotkał podobne rozwiazanie?
Bolo, szczerze powiedziawszy to nie kumam co robią i jak działaja te wygibasy.

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 11:38
autor: Jockey
Bolo, wg mnie, to zawieszenie Ci nie pracowało, bo dolny łącznik od półki do lagi jest na sztywno i dlatego nawet bez amora ono ani drgnęło. Ta cała góra nie byłaby potrzebna, gdybyś przerobił to, co powinno być zrobione od samego początku, czyli dolne łączniki od półek nie mogą być połączone na sztywno z lagami, bo wtedy z poprzednią (tradycyjną) górą to nie ma możliwości wykonania żadnego ruchu.
A zrób jeszcze zdjęcie od góry, ale tak, aby było widać dolną półkę i łączniki.

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 11:48
autor: Sulkyrider
Jockey, dolny łącznik na sztywno? Chyba niemożliwe. Musiał by trzymać prawie cały cieżar, utrzymywał by całą "sztywność". To chyba tylko na focie tak wygląda.
Bolo napisał w temacie, że miał zbyt pochylony przód i chyba to podyktowało tę przeróbkę.
Tylko obawiam się, ze teraz zawias ma mozliwość pracy nie tylko w jednej płaszczyźnie, tzn. nie tylko wzdłuż osi główki ramy, ale po tej przeróbce dodatkowo przód - tył i za cholerę nie wiem jaki to moze mieć wpływ na właściwości jezdne.... ale tu musi się bolo wypowiedzieć.

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 12:05
autor: Jockey
W zeszłym roku na zlocie oglądałem z Bolem to zawieszenie i pomimo, że Bolo odkręcił amora, to ono ani drgnęło, czyli coś tę sztywność całego zawieszenia utrzymywało.
Żałuję, że nie obcykałem fotami tego zawieszenia, bo na spokojnie, to z pewnością problem by się rozwiązało.
Dlatego proszę, aby dokładnie obfocił tę zawiechę, to tyle luda na pewno znajdzie rozwiązanie.

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 12:08
autor: Czarek-trike
Jockey pisze:.. pomimo, że Bolo odkręcił amora, to ono ani drgnęło.
...
u mnie to samo. Jak odkręciłem amor, to kilka mm zawias się ruszył.

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 12:11
autor: Jockey
Czarek-trike pisze: u mnie to samo. Jak odkręciłem amor, to kilka mm zawias się ruszył.
No to ewidentnie też jest coś nie tak, bo bez amora to musi być pełen zakres pracy.
Czarek zrób też zdjęcia zawiechy z każdej strony, góra dół i boki.

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 12:23
autor: Sulkyrider
ciężko ocenić "zdalnie", ale może to wina samego łożyskowania/tulejowania? Po prostu ciężko to ruszyć po skręceniu?

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 12:42
autor: bolo
Teraz działa przedtem nie , jak mówiłem prędzej zbyt pochylona glowka ramy popwodowala ze podbicie kola chcialo zgnieść gorny wahacz i to chciałem wyeliminowac ,myślałem nad zastosowaniem krociutkich amorków zamiast gornego wachacza ale to zbyt by osłabilo gorną czesc

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 12:42
autor: winda
znam problem Bola. szczerze to nie ogarniam tej przeróbki co zrobiłeś. co daje ten amor na górze?
u siebie jak wyciagne amory to zawias składa się. w ten sposób nie dawno urwałem kierunkowskaz.

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 13:07
autor: Jockey
bolo pisze:zbyt pochylona glowka ramy powodowala ze podbicie kola chcialo zgnieść gorny wahacz
Czyli ewidentnie przyczyna leży w dole, bo wygląda na to, że nie ma ruchu między dolnym wahaczem (łącznikiem) a lagami.
Tak jak zrobiłeś teraz, to są dodatkowe przeguby na górze, które właśnie kompensują brak ruchu na dolnym wahaczu.
Skoro teraz działa, to rozwiązałeś problem. http://yamaha-dragstar.pl/images/smiles/thumbsup.gif
Ale fotki możesz strzelić :wink:
winda pisze:u siebie jak wyciagne amory to zawias składa się.
No tak właśnie powinno być, pełen zakres ruchu, a u Bola ani drgnęło bez amora.

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 13:14
autor: Sulkyrider
Czyli problem rozwiązany okrężną drogą, ale rozwiązany :)
Ale teraz to juz nie jest zawieszenie trapezowe, a działa teraz na podobnej zasadzie jak np. zawias Adaśka.

Rfilm dla wyjasnienia problemu

: 02 cze 2012, 13:43
autor: bolo
019.MPG

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 13:51
autor: Sulkyrider
Wygląda, że tak jak pisał jockey - dolny łącznik na sztywno z zawiasem, a po przeróbce zmieniła się zasada dzialania i zawias pracuje podobnie jak zawias Adaśka. Mocowanie łącznika z dolna półką stało sie osią obrotu. Abrakadabra jak cholera, ale w efekcie zawieszenie działa, czyli autor swój cel osiągnął, to się liczy :)

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 13:57
autor: adaśko
HeHe ładnie pracuje. Teraz wszustko jasne nieżle to panie Mirku wykombinowałeś ale to już nie jest trapez :) a do Nowego niestety dzis nie dam rady bo pogoda taka że łeb urywa więc jednak pójde na imieniny do tesciowej :)

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 14:05
autor: bolo
Jak się położy zbyt mocno główkę ramy to żaden trapez nie zadziała, chyba że górne ramię będzie cholernie długie , tak też próbowałem i ni hu hu poskromic rumaka nie moglem ,bo wtedy kiera musiała by być dwa razy dłuższa.Dziś z uciechy pod wieczór zrobię się miętki jak moja zawiecha i może nawet się zawieszę z rannym resetem .Pozdro

Re: przeróbka zbyt pochylonego trapezu

: 02 cze 2012, 14:09
autor: Jockey
Tak jak myślałem, pochylenie główki ramy nie miało żadnego wpływu na niepracującą zawiechę.
Błąd konstrukcyjny na linii dolny wahacz - lagi. Jak jest na sztywno, to trapez nie wykona żadnego ruchu, pomimo, że główka ramy byłaby nawet w pionie.