trajkersi.pl

No jak w temacie, rozważam koncepcję, ale mnie koszty auta przypiliły - s.............ny paliwo droższe od piwa.
I rozważam zatem temat jeździdła do roboty na sezon marcowo/listopadowy - znaczy bezśniegowo i na plusie coby mi baterie nie siadły, bo to ma być turlak elektryczny.
Ja wiem że tu Panowie Szlachta poniżej 150 km nie schodzicie, ale ja aspiracji takich nie mam.
Mnie trza się turlać.
Układ sprzętu ma być 2/1, 2 przód - 1 napęd tył, z racji pogód różnych sezonowo zadaszane.
Lekkie to ma być - wymyśliłem taki napęd http://www.into.pl/silniki/#silnik4 , 2 miejsca w układzie motocyklowym coby tych 130 cm szerokości nie przekroczyło.
Zaraz mnie wyśmiejecie ale koncepcja ma być podobna do tej:
http://translogic.aolautos.com/2011/03/ ... xt-summer/
Jak wspomniałem, tylko dwumiejscowa elektryczna, bardziej solidna.
Jakieś uwagi??
Pozdrawiam

A zapomniałem dodać, wymyśliłem wykorzystanie zawieszenia od quada na przód, a w tyle wahacz motocyklowy, nie wiem tylko jak to na zakrętach by się sprawowało czy drążka stabilizatora nie trza.
Pozdrawiam

Nie za ciche to będzie? Bez tłumików, pustych rur wydechowych?

Stereo se zamontuję
Konstruktywnie proszę

konstruktywnie powiadasz???
a czy mogę milczeć???
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=JYGSn4WD ... ture=g-upl[/youtube]

Od quada odpada, jeśli chcesz zastosowac większe koła, np. motocyklowe, a przypuszczam, że chcesz.
Zrób swoje zawiasy, zwrotnice na przegubach kupwych i gitara.
Zobacz moją maszynę

podoba mi sie pomysł.
cene silnika juz znam z linka.
ile będa kosztowały akumulatory które zagwarantuja ci 300km i ile będa ważyły.
ciekawy projekt.
z tego co czytałem koszt przekazdu elektrykiem 100 km to ok.5 zł
zajebista cena

100 km to ok. 1,50zł I nie ładujesz 8godz. tylko robisz psssss z kompresora i wio
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ovXVPIRZ ... re=related[/youtube]

po pierwsze to będzie taką samą trajką jak yamaha xv 535 virago chopperem Po drugie po wuj ci taka konstrukcja do takiego silnika jak z wibratora, lepiej idź w styl motocykli przedwojennych, czyli jednoślad na cienkich oponkach, konstrukcja prawie rowerowa itp. Po trzecie w cenie tego silnika z linku kupisz sobie fajny miejski rower + zamknięcie rowerowe, wtedy będzie naprawdę ekonomicznie i jakże zdrowo

Panowie, no ja Was kurwa proszę nie niszczmy wspaniałego wizerunku motocykla typu trike

Czarek można ale chodzi o nową technologie silnik na powietrze zrobiony prosty 5lat temu przetestowany tani i nikt tego nie produkuje Dlaczego

Dark , zapytaj gosci ze statoil bp orlenu czy innych oni Ci powiedza dlaczego

GOLDHEART pisze:Dark , zapytaj gosci ze statoil bp orlenu czy innych oni Ci powiedza dlaczego

I wszystkie rządy świata bo jak sciągnąć podatek od powietrza

przeciez sa rejony w Polsce gdzie placi sie za oddychanie "czystym" powietrzem

A zastosował to Polak;
http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki ... r_pow.html

polak potrafi

Czarek-trike pisze:po pierwsze to będzie taką samą trajką jak yamaha xv 535 virago chopperem

Panowie, no ja Was kurwa proszę nie niszczmy wspaniałego wizerunku motocykla typu trike

Masz rację ,pieprzę taką oszczędność jak mam cztery godziny tankować powietrze trzy minuty na stacji tylko najbliższa pewno w stanach, no i jeszcze mieć pod dupą zbiornik pod ciśnieniem 30 MPa wykonany w Chinach. Cyt za wikipedią-Sprężone powietrze ma niską gęstość magazynowanej energii. Do przejechania 300 km, przy zużyciu energii analogicznym do typowego samochodu osobowego, potrzeba 900 kg sprężonego powietrza objętości 2,5 m³ (przy ciśnieniu 30 MPa).Może nie konstruktywnie ,ale cóż lubię proste rozwiązania

Doczytaj do końca tankowanie z kompresora 3 minuty ,cztery godz samo tankowanie powietrzem wykorzystując silnik samochodu pod domem z gniazdka mając elektrownie wiatrową Wiktora za frii np .podczas postoju w nocy.

już kiedyś było gadane o ekologicznym rewersie na forum w temacie „trajka dla niepełnosprytnego” http://e-trike.pl/forum/trajka-dla-niep ... 6-100.html i o ile pamiętam nie doszliśmy do niczego konstruktywnego ;( oczywiście nie chcę nikogo zniechęcać, bo sam myślę o zrobieniu trajki na pedała

Wszyscy narzekamy na koszty podróży są kolosalne , jest to jakieś rozwiązanie a my mamy napewno dużo większe możliwości zastosowania niż przeciętny kierowca.

Póki co technologia i cena akumulatorów nie daje skutecznie jeździć na prądzie.

Tak nie do końca. Wozek widłowy ważacy 5 ton, zasilany baterią 48V, w układzie falowniki, ktore finalnie daja prąd zmienny, gdyz wozek jest wyposazony w takowe silniki, ktore sa sterowane bardzo mądrymi sterownikami. OStatnimi czasy wypuszczono kartinga, ktory śmiga w tym systemie (na tych samych urzadzeniach, tylko bateria malutka) ponad 200km/h. Nie znam czasu jaki pokonuje ani dystansu. Jednak wozek pracuje non stop ponad 8 godzin.

przytargaj Luk takiego widlaka do babek. ja i tak mam przedmuchy na silniku to podmienimy i zobaczymy