trajkersi.pl

Witam.
Może ktoś z was robił trajke na łańcuchu i moście. Może doradził by jak rozwiązac napęd. Jaką przekładnie zastosowac itd

robić nie robiłem, ale ze zdjęcia wynika że się w prosty sposób da, tyle że most musiałby na sucho chodzić, gdybym sam kombinował to raczej dałbym przekładnię kątową za silnikiem a dalej to już klasycznie, powodzenia

................z innego tematu doczytałem że już ten kierunek wytyczyłeś, przekładnia to musowo jakaś konkretniejsza, duże kosiarki, rozdrabniacze do gałęzi, bądź coś z lżejszego przemysłu - silnik ma dość mocy więc przekładnie można dopasować 1:x>1, jak masz obawy czy wytrzyma to można taki patent zastosować jak na wale od strony sprzęgła w Junaku, nawet jak się coś posypie w przekładni to zapobiegnie to uszkodzeniu skrzyni czy silnika

http://www.sikors-choppers.com/ tu masz stronkę gościa co zrobił trójkołową XJR'e .

Ja juz mam przekładnie 1:1 z rozrzutnika do nawozu. Jest ona w obudowie żeliwnej z wałkami fi 25. Przekładnia jest w oleju. Most mam z bety e36 przełożenie 1:3,4 . To przełożenie daje prawie to samo co zębatki koła i silnika. Ale koła trajki są mniejsze więc będzie wolniejsza ale mocniejsza. Przecież nie musi jechac 200. Zobaczymy. Daje jeszcze gumę na wale co powinno zniwelowac szarpnięcia . Jeszcze jedna sprawa nie widziałem trajki z silnikiem motocyklowym i zawieszeniem niezależnym?? Może wy widzieliście ?? . Ludziska idą na łatwizne i dają mosty sztywne mocowane na wahaczu motocyklowym.

Jeszcze jedno. Jak długo pochodzi suchy most ??? Tak jak robią ??? dla mnie to bez sens.

a czy aby napewno jest to dobre miejsce do ciągniecia takiego tematu tutaj?

pyciu80 pisze: Jeszcze jedna sprawa nie widziałem trajki z silnikiem motocyklowym i zawieszeniem niezależnym?? Może wy widzieliście ?? . Ludziska idą na łatwizne i dają mosty sztywne mocowane na wahaczu motocyklowym.

Nie wiem czy rozumiem twoje pytanie, ale co ma silnik do zawieszenia niezależnego? Jeżeli będziesz robił wg tego co opisujesz to napęd i most mocowane są w sztywnej konstrukcji, a wahacze możesz zrobić jakie zechcesz, kwestia dopasowania półosi.

Cały czas do przodu ))
może jakieś uwagi ?

Dobra ...

ale cudeńko powstaje...........

Mam pewną uwage
Obniż siedzenie i to mocno bo na ostrym winklu mozesz sie zdziwic
to nie motocykl i nie mozesz kompensowac sily odsrodkowej pochyleniem
a fizyki nie oszukasz

i przy okazji linia trajki na tym skorzysta

ja się nie wypowiem bo raczej zniechęcę

wiktor ma rację, jeszcze w dodatku z pasażerem na zakręcie będzie próbowała podnieść jedno koło z tyłu.

Ciekawe jakie będzie miała brzmienie docelowo ?

Siedzenie wygląda tylko tak wysoko . Nie mogę dac niżej bo mam pod nim przekładnię kontową. Będzie OK. To nie pierwsze moje cudo

Tak idę w przód

no fajnie. oponki mogą być szersze pod te botniki

nie wejdą . Błotniki są na styk. Opony to 245/17". Takie zdjęcie

Najbardziej to boję się tej przekładni czy ona mi wytrzyma . Zastosowałem z rozrzutnika do nawozu zębatki kątowe zanurzone w oleju. osie fi 25. Zrobiłem tak że na silniku mam zębatkę 15 zębów na przekładnie 16, przekładnia 1:1 a most z bety 1:3,2 . na zębatkach w gsx było 1:3,3. Ciekawe jak to się zachowa

Na prostych zębach

może mieć ta przekładnia trochę ciężko, w rozrzutniku nie ma czegoś takiego jak w pojazdach przy dodawaniu gazu siły mają jeden kierunek i luzy są wykasowane, najgorszy jest moment kiedy puścisz gaz, momenty obrotowe i szybko zmieniają kierunek i wszystkie luzy zaczynają się pogłębiać, poza tym pewnie ta przekładnia nie jest przystosowana do takich obrotów jak w traji, a toporne i mocne przekładnie lubia się rozjebać jak dostaną wysokich obrotów. u nas w robocie mamy taki kombajn do produkcji elementów do kardanów i na jednej z operacji części są gwintowane, jeden silnik napędza całą przekładnie z czterema wrzecionami na raz, gwintowniki wjeżdżają w część i w ułamku sekundy hamulec na silniku zatrzymuje całą przekładnie i daje kopa do tyłu żeby gwintowniki wyjechały, na maszynie jest kilka przekładni które wiercą, wytaczają , frezują ale tylko ta z gwintownikami jak dostanie minimalnego luzu to w moment ścina kliny albo zrywa zawleczki i mamy robotę. może akurat ta z rozrzutnika wytrzyma nie wiem, jak nie sprawdzisz to się nie przekonamy

pyciu80 pisze:Tak idę w przód

ten wydech supertrapp zajebioza