Strona 1 z 2

Spawanie zbiornika paliwa.

: 21 sie 2011, 16:02
autor: Sulkyrider
Chcę przerabiac zbiornik, w którym juz było paliwo. Słyszałem, że opróżniony i osuszony zbiornik nadal stanowi zagrożenie przy spawaniu. To prawda? Wiem, że zalewa sie wodą taki zbiornik, ale wolę tego uniknąć - woda + wysoka temperatura = rdza. A gdyby zapełnić go piaskiem? A moze są jakieś inne sposoby? Podejrzewam, że gdyby napełnic go jakimś gazem, np. argonem albo dwutlenkiem węgla, to było by już bezpieczne, ale nie mam takiej możliwości.

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 21 sie 2011, 20:42
autor: Tyci
Sulky gazociągi przy spawaniu napełnia się azotem!

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 21 sie 2011, 20:47
autor: Sulkyrider
Ok, czyli w dobrą stronę kombinuję, ale azotu też nie mam :)

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 21 sie 2011, 21:09
autor: custom
Sulk , co chcesz chcesz przerabiać w tym zbiorniku ? chcesz go poszerzyć czy tylko pospawać ?

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 21 sie 2011, 21:13
autor: Sulkyrider
custom pisze:Sulk , co chcesz chcesz przerabiać w tym zbiorniku ? chcesz go poszerzyć czy tylko pospawać ?
Chcę przerobic ten zbiornik "prawdziwy", czyli tę butlę co mam pod spodem.
Z kolei ten zbiornik z aerografem niedługo wyleci, a w jego miejsce trafi atrapa.

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 21 sie 2011, 21:17
autor: mechanior
dobrze sulki kombinujesz, z tego co nauczyłem się na kursie spawacza, to spawając zbiorniki po cieczach łatwopalnych należy napełnić zbiornik gazem, może być ten sam co spawasz, podłączasz przewód do zbiornika i napełniasz go, jak masz dwutlenek albo mieszankę do miga to jest łatwo bo gazem możesz zbiornik dosłownie zalać bo jest cięższy od powietrza i szybko wyprze tlen z powietrza ze zbiornika.

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 21 sie 2011, 21:57
autor: Sulkyrider
Dobra, czyli nie pospawam bezpiecznie elektrodą jeśli nie mam zadnego gazu? Mam tylko propan-butan, ale to się raczej rozmija z bezpieczeństwem.
Pozostaje mi tylko przygotować wszystko i podskoczyć gdzieś do pospawania.

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 21 sie 2011, 22:01
autor: mechanior
chyba że masz jakąś starą gaśnicę z co2, albo spróbuj z tym piaskiem, o takiej metodzie nie słyszałam ale jak się zastanowić to wybuchnąc nie powinien. :?

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 21 sie 2011, 22:02
autor: krobia
Sulkyrider pisze: A gdyby zapełnić go piaskiem? .
Słyszałem o tym sposobie,ale ile jest w tym prawdy to nie mam pojęcia

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 21 sie 2011, 22:03
autor: Sulkyrider
Ja nie słyszałem, ale tak sobie na logikę wymyśliłem.

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 21 sie 2011, 22:07
autor: krobia
Ja nawet znam gościa,który tak spawał.Momentu spawania nie widziałem ale mówił mi ,ze tak robił. Gośc żyje :)

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 21 sie 2011, 22:40
autor: zetor
ja uprawiałem sportu ekstremalne
zbiornik najpierw szlifierką pociołem
uznałem że nie wywaliło mnie do piekła to i pospawac idzie
i jakoś nadal żyje z zbiornik zaspawany
tylko on troszeczkę lezał od ostatniego napełnienia

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 22 sie 2011, 09:13
autor: mały
Znam ludzi co spawali zbiorniki gazowo z ropą i nawet mają dzieci...
Wez tylko wypłucz wodą i podłącz sprężarkę do środka i łycha,przecież bez maski nie będziesz spawał zawsze cię ochroni...

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 22 sie 2011, 10:23
autor: Czarek-trike
U mnie w mieście też kiedyś spawali....cysterne :D to dopiero chłopy mieli ''rozrywke'' Jak pierdolnęło to było słychać na drugim końcu miasta

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 22 sie 2011, 10:25
autor: wisnia
Mały, ale ropa jest nie groźna, sam spawałem zbiornik z ropą jest tylko palna, a benzynka, a dokładniej opary sa mocno wybuchowe. Odradzam taki sposób.
Jeżeli chodzi o pospawanie to Sulki napełnij go azotem (jest to gaz całkowicie obojętny). Tzn bierzesz butlę, reduktor i wężyk, wprowadzasz do środka i puszczasz gaz, który cały czas leci, a Ty wykonujesz swoje. Azotu u mnie fuulllllllllllllllll.

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 22 sie 2011, 21:32
autor: Luksky
a nie mozna najpierw wrzucić zapałki, niech zrobi BUUUUM i potem spokojnie spawać??????????

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 22 sie 2011, 21:57
autor: Tyci
Luksky pisze:a nie mozna najpierw wrzucić zapałki, niech zrobi BUUUUM i potem spokojnie spawać??????????
......i bedzie pojmniejszy ,bardziej obły hahahahah :mrgreen:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 22 sie 2011, 21:58
autor: Anginsam
jak nie masz co2 jakas gasnica to weś wydech auta połącz wężem i odpal silnik poczekaj chwile troche pogazuj i śmiało spawaj tylko silnika nie gaś tak sie spawa zbiorniki po benzynie . zbiorniki po ropie spawa się z ropą nigdy puste . pusty zbiornik to bomba

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 22 sie 2011, 22:00
autor: Sulkyrider
Anginsam pisze:jak nie masz co2 jakas gasnica to weś wydech auta połącz wężem i odpal silnik poczekaj chwile troche pogazuj i śmiało spawaj tylko silnika nie gaś tak sie spawa zbiorniki po benzynie . zbiorniki po ropie spawa się z ropą nigdy puste . pusty zbiornik to bomba
Dzięki. Z tymi spalinami - wykorzystam.

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 22 sie 2011, 22:01
autor: Anginsam
Anginsam pisze:jak nie masz co2 jakas gasnica to weś wydech auta połącz wężem i odpal silnik poczekaj chwile troche pogazuj i śmiało spawaj tylko silnika nie gaś tak sie spawa zbiorniki po benzynie . zbiorniki po ropie spawa się z ropą nigdy puste . pusty zbiornik to bomba
mamznajomego ktory się tylko przyglądał jak sie spawa zbiornik niestety dziś jest kaleka spawacz wąch kwiatki od spodu Zbiornik może stać kilka lat i tak pirdolnie bene oczywiście wylać mozna zalać do połowy wodą

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 22 sie 2011, 22:03
autor: mały
Sulkyrider pisze:
Anginsam pisze:jak nie masz co2 jakas gasnica to weś wydech auta połącz wężem i odpal silnik poczekaj chwile troche pogazuj i śmiało spawaj tylko silnika nie gaś tak sie spawa zbiorniki po benzynie . zbiorniki po ropie spawa się z ropą nigdy puste . pusty zbiornik to bomba
Dzięki. Z tymi spalinami - wykorzystam.
Pierw sam się nawdychaj a potem spawaj.... :lol: :lol: :lol: :lol:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 08 gru 2011, 21:53
autor: Krzysiek
niekoniecznie idealnie w temacie ale szkoda zakładać nowego wątku.
Niestety po zalaniu mieszanką wybuchową mojego zabytkowego baku z jawy 250 okazało się że się poci dość blisko kranika obok orginalnego spawania
Po zdrapaniu lakieru wyszły trzy dziurki gdzie największa jest wielkości łebka od zapałki. Spawania chciałbym uniknąć, czy znacie jakieś inne pewne sposoby na naprawę ? Myślałem o zalutowaniu lutkolbą jak kiedyś rynny się lutowało.
Czekam niecierpliwie na wasze opinie :D

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 08 gru 2011, 21:55
autor: krobia
POXILINA-najtańszy domowy hydraulik :)

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 08 gru 2011, 21:56
autor: Sulkyrider
Krzysiek pisze:niekoniecznie idealnie w temacie ale szkoda zakładać nowego wątku.
Niestety po zalaniu mieszanką wybuchową mojego zabytkowego baku z jawy 250 okazało się że się poci dość blisko kranika obok orginalnego spawania
Po zdrapaniu lakieru wyszły trzy dziurki gdzie największa jest wielkości łebka od zapałki. Spawania chciałbym uniknąć, czy znacie jakieś inne pewne sposoby na naprawę ? Myślałem o zalutowaniu lutkolbą jak kiedyś rynny się lutowało.
Czekam niecierpliwie na wasze opinie :D
Ja bym lutował.
Dobrze oczyścić, wytrawić i można nawet opalarką lutować.

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

: 08 gru 2011, 21:58
autor: Sulkyrider
krobia pisze:POXILINA-najtańszy domowy hydraulik :)
Łatałem kiedyś zbiornik w peżocie poxiliną, po tym jak mi się łyżka do opon wbiła - po czasie zaczęło sączyć.