Spawanie zbiornika paliwa.

Wszelakie sprawy techniczne, ktore nie maja swojego miejsca...
Awatar użytkownika
Sulkyrider
Posty: 11800
Rejestracja: 17 cze 2008, 20:05
Krótki opis: Rekwizytor
Lokalizacja: Poznań od strony Azji
Kontakt:

Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: Sulkyrider »

Chcę przerabiac zbiornik, w którym juz było paliwo. Słyszałem, że opróżniony i osuszony zbiornik nadal stanowi zagrożenie przy spawaniu. To prawda? Wiem, że zalewa sie wodą taki zbiornik, ale wolę tego uniknąć - woda + wysoka temperatura = rdza. A gdyby zapełnić go piaskiem? A moze są jakieś inne sposoby? Podejrzewam, że gdyby napełnic go jakimś gazem, np. argonem albo dwutlenkiem węgla, to było by już bezpieczne, ale nie mam takiej możliwości.
Nie ważne co masz pod dupą. Ważne co pod kaskiem.
T F F T
Tyci
Posty: 1151
Rejestracja: 12 kwie 2009, 18:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: Tyci »

Sulky gazociągi przy spawaniu napełnia się azotem!
Najbardziej cenie ludzi ,dla których słowo ma większą wartość od pieniądza !
Awatar użytkownika
Sulkyrider
Posty: 11800
Rejestracja: 17 cze 2008, 20:05
Krótki opis: Rekwizytor
Lokalizacja: Poznań od strony Azji
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: Sulkyrider »

Ok, czyli w dobrą stronę kombinuję, ale azotu też nie mam :)
Nie ważne co masz pod dupą. Ważne co pod kaskiem.
T F F T
Awatar użytkownika
custom
Member
Member
Posty: 7989
Rejestracja: 11 paź 2009, 18:00
Krótki opis: TRAJKERS
Lokalizacja: Parzymiechy
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: custom »

Sulk , co chcesz chcesz przerabiać w tym zbiorniku ? chcesz go poszerzyć czy tylko pospawać ?
Omne Trinum Perfectum.
Awatar użytkownika
Sulkyrider
Posty: 11800
Rejestracja: 17 cze 2008, 20:05
Krótki opis: Rekwizytor
Lokalizacja: Poznań od strony Azji
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: Sulkyrider »

custom pisze:Sulk , co chcesz chcesz przerabiać w tym zbiorniku ? chcesz go poszerzyć czy tylko pospawać ?
Chcę przerobic ten zbiornik "prawdziwy", czyli tę butlę co mam pod spodem.
Z kolei ten zbiornik z aerografem niedługo wyleci, a w jego miejsce trafi atrapa.
Nie ważne co masz pod dupą. Ważne co pod kaskiem.
T F F T
Awatar użytkownika
mechanior
Member
Member
Posty: 2143
Rejestracja: 24 lip 2010, 23:57
Lokalizacja: Ornontowice
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: mechanior »

dobrze sulki kombinujesz, z tego co nauczyłem się na kursie spawacza, to spawając zbiorniki po cieczach łatwopalnych należy napełnić zbiornik gazem, może być ten sam co spawasz, podłączasz przewód do zbiornika i napełniasz go, jak masz dwutlenek albo mieszankę do miga to jest łatwo bo gazem możesz zbiornik dosłownie zalać bo jest cięższy od powietrza i szybko wyprze tlen z powietrza ze zbiornika.
Mówić nie myśląc, to tak jak strzelać nie celując.
Awatar użytkownika
Sulkyrider
Posty: 11800
Rejestracja: 17 cze 2008, 20:05
Krótki opis: Rekwizytor
Lokalizacja: Poznań od strony Azji
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: Sulkyrider »

Dobra, czyli nie pospawam bezpiecznie elektrodą jeśli nie mam zadnego gazu? Mam tylko propan-butan, ale to się raczej rozmija z bezpieczeństwem.
Pozostaje mi tylko przygotować wszystko i podskoczyć gdzieś do pospawania.
Nie ważne co masz pod dupą. Ważne co pod kaskiem.
T F F T
Awatar użytkownika
mechanior
Member
Member
Posty: 2143
Rejestracja: 24 lip 2010, 23:57
Lokalizacja: Ornontowice
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: mechanior »

chyba że masz jakąś starą gaśnicę z co2, albo spróbuj z tym piaskiem, o takiej metodzie nie słyszałam ale jak się zastanowić to wybuchnąc nie powinien. :?
Mówić nie myśląc, to tak jak strzelać nie celując.
Awatar użytkownika
krobia
Posty: 3506
Rejestracja: 11 kwie 2010, 12:31
Lokalizacja: Krobia k.Torunia
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: krobia »

Sulkyrider pisze: A gdyby zapełnić go piaskiem? .
Słyszałem o tym sposobie,ale ile jest w tym prawdy to nie mam pojęcia
z partyzanckim pozdrowieniem
http://www.youtube.com/watch?v=F2fYUMWZLL0
Awatar użytkownika
Sulkyrider
Posty: 11800
Rejestracja: 17 cze 2008, 20:05
Krótki opis: Rekwizytor
Lokalizacja: Poznań od strony Azji
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: Sulkyrider »

Ja nie słyszałem, ale tak sobie na logikę wymyśliłem.
Nie ważne co masz pod dupą. Ważne co pod kaskiem.
T F F T
Awatar użytkownika
krobia
Posty: 3506
Rejestracja: 11 kwie 2010, 12:31
Lokalizacja: Krobia k.Torunia
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: krobia »

Ja nawet znam gościa,który tak spawał.Momentu spawania nie widziałem ale mówił mi ,ze tak robił. Gośc żyje :)
z partyzanckim pozdrowieniem
http://www.youtube.com/watch?v=F2fYUMWZLL0
Awatar użytkownika
zetor
Member
Member
Posty: 3156
Rejestracja: 01 lip 2010, 20:53
Lokalizacja: Wielka wieś pod Konstancinem
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: zetor »

ja uprawiałem sportu ekstremalne
zbiornik najpierw szlifierką pociołem
uznałem że nie wywaliło mnie do piekła to i pospawac idzie
i jakoś nadal żyje z zbiornik zaspawany
tylko on troszeczkę lezał od ostatniego napełnienia
"żyj a nie istniej"

"Nie ważne ile razy upadasz.
ważne, że potrafisz pić na leżąco"
Awatar użytkownika
mały
Posty: 3047
Rejestracja: 21 lip 2009, 22:08
Krótki opis: P/G.
Lokalizacja: WSCHOWA
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: mały »

Znam ludzi co spawali zbiorniki gazowo z ropą i nawet mają dzieci...
Wez tylko wypłucz wodą i podłącz sprężarkę do środka i łycha,przecież bez maski nie będziesz spawał zawsze cię ochroni...
Czarek-trike
Posty: 9309
Rejestracja: 22 maja 2008, 18:13
Krótki opis: NO BAR, TO FAR
Lokalizacja: Wałcz
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: Czarek-trike »

U mnie w mieście też kiedyś spawali....cysterne :D to dopiero chłopy mieli ''rozrywke'' Jak pierdolnęło to było słychać na drugim końcu miasta
It's not a hobby
It's a fucking lifestyle
wisnia
Posty: 1794
Rejestracja: 31 sie 2009, 09:48
Lokalizacja: Leszno
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: wisnia »

Mały, ale ropa jest nie groźna, sam spawałem zbiornik z ropą jest tylko palna, a benzynka, a dokładniej opary sa mocno wybuchowe. Odradzam taki sposób.
Jeżeli chodzi o pospawanie to Sulki napełnij go azotem (jest to gaz całkowicie obojętny). Tzn bierzesz butlę, reduktor i wężyk, wprowadzasz do środka i puszczasz gaz, który cały czas leci, a Ty wykonujesz swoje. Azotu u mnie fuulllllllllllllllll.
zapraszam: www.zabytkowe-motocykle.eu
Luksky
Posty: 16265
Rejestracja: 06 cze 2007, 00:14
Krótki opis: Życie to piękne, ludzie są wspaniali...
Lokalizacja: Święciechowa
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: Luksky »

a nie mozna najpierw wrzucić zapałki, niech zrobi BUUUUM i potem spokojnie spawać??????????
T F F T
A C A B
"...nie każdy facet z widłami, to Posejdon..."
Tyci
Posty: 1151
Rejestracja: 12 kwie 2009, 18:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: Tyci »

Luksky pisze:a nie mozna najpierw wrzucić zapałki, niech zrobi BUUUUM i potem spokojnie spawać??????????
......i bedzie pojmniejszy ,bardziej obły hahahahah :mrgreen:
Najbardziej cenie ludzi ,dla których słowo ma większą wartość od pieniądza !
Anginsam
Posty: 21
Rejestracja: 25 cze 2011, 18:12
Lokalizacja: WLKP
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: Anginsam »

jak nie masz co2 jakas gasnica to weś wydech auta połącz wężem i odpal silnik poczekaj chwile troche pogazuj i śmiało spawaj tylko silnika nie gaś tak sie spawa zbiorniki po benzynie . zbiorniki po ropie spawa się z ropą nigdy puste . pusty zbiornik to bomba
Awatar użytkownika
Sulkyrider
Posty: 11800
Rejestracja: 17 cze 2008, 20:05
Krótki opis: Rekwizytor
Lokalizacja: Poznań od strony Azji
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: Sulkyrider »

Anginsam pisze:jak nie masz co2 jakas gasnica to weś wydech auta połącz wężem i odpal silnik poczekaj chwile troche pogazuj i śmiało spawaj tylko silnika nie gaś tak sie spawa zbiorniki po benzynie . zbiorniki po ropie spawa się z ropą nigdy puste . pusty zbiornik to bomba
Dzięki. Z tymi spalinami - wykorzystam.
Nie ważne co masz pod dupą. Ważne co pod kaskiem.
T F F T
Anginsam
Posty: 21
Rejestracja: 25 cze 2011, 18:12
Lokalizacja: WLKP
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: Anginsam »

Anginsam pisze:jak nie masz co2 jakas gasnica to weś wydech auta połącz wężem i odpal silnik poczekaj chwile troche pogazuj i śmiało spawaj tylko silnika nie gaś tak sie spawa zbiorniki po benzynie . zbiorniki po ropie spawa się z ropą nigdy puste . pusty zbiornik to bomba
mamznajomego ktory się tylko przyglądał jak sie spawa zbiornik niestety dziś jest kaleka spawacz wąch kwiatki od spodu Zbiornik może stać kilka lat i tak pirdolnie bene oczywiście wylać mozna zalać do połowy wodą
Ostatnio zmieniony 22 sie 2011, 22:05 przez Anginsam, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mały
Posty: 3047
Rejestracja: 21 lip 2009, 22:08
Krótki opis: P/G.
Lokalizacja: WSCHOWA
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: mały »

Sulkyrider pisze:
Anginsam pisze:jak nie masz co2 jakas gasnica to weś wydech auta połącz wężem i odpal silnik poczekaj chwile troche pogazuj i śmiało spawaj tylko silnika nie gaś tak sie spawa zbiorniki po benzynie . zbiorniki po ropie spawa się z ropą nigdy puste . pusty zbiornik to bomba
Dzięki. Z tymi spalinami - wykorzystam.
Pierw sam się nawdychaj a potem spawaj.... :lol: :lol: :lol: :lol:
Krzysiek
Posty: 42
Rejestracja: 07 wrz 2011, 17:39
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: Krzysiek »

niekoniecznie idealnie w temacie ale szkoda zakładać nowego wątku.
Niestety po zalaniu mieszanką wybuchową mojego zabytkowego baku z jawy 250 okazało się że się poci dość blisko kranika obok orginalnego spawania
Po zdrapaniu lakieru wyszły trzy dziurki gdzie największa jest wielkości łebka od zapałki. Spawania chciałbym uniknąć, czy znacie jakieś inne pewne sposoby na naprawę ? Myślałem o zalutowaniu lutkolbą jak kiedyś rynny się lutowało.
Czekam niecierpliwie na wasze opinie :D
Awatar użytkownika
krobia
Posty: 3506
Rejestracja: 11 kwie 2010, 12:31
Lokalizacja: Krobia k.Torunia
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: krobia »

POXILINA-najtańszy domowy hydraulik :)
z partyzanckim pozdrowieniem
http://www.youtube.com/watch?v=F2fYUMWZLL0
Awatar użytkownika
Sulkyrider
Posty: 11800
Rejestracja: 17 cze 2008, 20:05
Krótki opis: Rekwizytor
Lokalizacja: Poznań od strony Azji
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: Sulkyrider »

Krzysiek pisze:niekoniecznie idealnie w temacie ale szkoda zakładać nowego wątku.
Niestety po zalaniu mieszanką wybuchową mojego zabytkowego baku z jawy 250 okazało się że się poci dość blisko kranika obok orginalnego spawania
Po zdrapaniu lakieru wyszły trzy dziurki gdzie największa jest wielkości łebka od zapałki. Spawania chciałbym uniknąć, czy znacie jakieś inne pewne sposoby na naprawę ? Myślałem o zalutowaniu lutkolbą jak kiedyś rynny się lutowało.
Czekam niecierpliwie na wasze opinie :D
Ja bym lutował.
Dobrze oczyścić, wytrawić i można nawet opalarką lutować.
Nie ważne co masz pod dupą. Ważne co pod kaskiem.
T F F T
Awatar użytkownika
Sulkyrider
Posty: 11800
Rejestracja: 17 cze 2008, 20:05
Krótki opis: Rekwizytor
Lokalizacja: Poznań od strony Azji
Kontakt:

Re: Spawanie zbiornika paliwa.

Post autor: Sulkyrider »

krobia pisze:POXILINA-najtańszy domowy hydraulik :)
Łatałem kiedyś zbiornik w peżocie poxiliną, po tym jak mi się łyżka do opon wbiła - po czasie zaczęło sączyć.
Nie ważne co masz pod dupą. Ważne co pod kaskiem.
T F F T
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości