trajkersi.pl

Witam,
jestem Renek, mam 54 lata i mieszkam w Ostrowcu Świętokrzyskim. Od dawna interesuję się motocyklami, a najbardziej trajkami. Już jakiś czas przymierzam się do budowy trajki na bazie malucha. Mam nadzieję, że uda mi się to zrealizować. W moich okolicach nie ma w ogóle trajek ani osób, które by się tym interesowały, więc chcę to zmienić:)

witam ze Szczecina
trzymam kciuki

Witam z Lubicza

Witaj,czytaj i buduj.

witam
buduj buduj

Witamy - pomożemy

Witam i pozdrawiam z Płocka

Siemka moja tez na kaszlu bedzie

Witaj

Częstochowa wita.
Ooo następny maluch będzie
Mój Boże ...

custom pisze:Mój Boże ...

No właśnie

Witaj i bierz sie za robotę, moze jeszcze sprawe przemyslisz i na czyms wiekszym zrobisz swoja pierwsza trajeczkę? ????? Doradzam wlasnie jako wlasciciel trajki maluszkowej.

Witam staropolskim słowiańskim okrzykiem ....

witam i ja

Witam z Kalisza ,maluchowe rosną w siłe ha uzupełnij awatarka

Witam z Kaszub

witam i ja

Witaj witaj

witam i ja również ze świętokrzyskiego z okolic Zagnańska też zacząłem budowę na kaszelku
sądzę że większość przygodę z motoryzacją zaczęło od Motorynki i Malucha mój był zielony groszek z 1977 r 600cm i żałuje że go sprzedałem

Mazury witają ... kaszlak, garbus lub odrzutowiec ważne da jest na trzy kola

krobia pisze:Witam staropolskim słowiańskim okrzykiem ....

WITAM Z ZADUPIA staropolskim słowiańskim krzykiem

agramer1966 pisze:Mazury witają ... kaszlak, garbus lub odrzutowiec ważne da jest na trzy kola

Właściwie to trafiłeś w dziesiątkę panie Agramer.

odnośnie sprzedawania maluszka, to i ja dalem dupy i zachowałem się gorzej jak dziwka. Mielismy w domu maluszka żółtego z rocznika 78. Kupiony przez moją mamę z salonu a raczej placu przed salonem. Mial chromowane lusterka, wycieraczki, zderzaki, wielka kierownice, brak tylnych pasow, zaglowkow, nie mial awaryjnych swiatel, itp. Sprzedalem go ok roku 2003 za 150zł. Wczesniej wychowalem sie w nim, zjezdzilem w nim pol europy, potem nauczyl mnie jezdzic, nim jezdzilem, co prawda nie dymałem w nim, ale nie samym dymaniem czlowiek zyje w kazdym badz razie zaluje bardzo i nic nie moge juz na to poradzic. Wczesniej pisalem, zebys sie zastanowil i zbudowal traje na czyms wiekszym, ale jezeli jestes zdecydowany, to rob co masz i na czym masz. Odnosnie maluszka wiemy wszystko i co ciekawe to jedne z szybszych i zwinniejszych trajek

Luksky pisze:odnośnie sprzedawania maluszka, to i ja dalem dupy i zachowałem się gorzej jak dziwka. Mielismy w domu maluszka żółtego z rocznika 78. Kupiony przez moją mamę z salonu a raczej placu przed salonem. Mial chromowane lusterka, wycieraczki, zderzaki, wielka kierownice, brak tylnych pasow, zaglowkow, nie mial awaryjnych swiatel, itp. Sprzedalem go ok roku 2003 za 150zł. Wczesniej wychowalem sie w nim, zjezdzilem w nim pol europy, potem nauczyl mnie jezdzic, nim jezdzilem, co prawda nie dymałem w nim, ale nie samym dymaniem czlowiek zyje w kazdym badz razie zaluje bardzo i nic nie moge juz na to poradzic. Wczesniej pisalem, zebys sie zastanowil i zbudowal traje na czyms wiekszym, ale jezeli jestes zdecydowany, to rob co masz i na czym masz. Odnosnie maluszka wiemy wszystko i co ciekawe to jedne z szybszych i zwinniejszych trajek

No i nawet nie masz pojęcia jak podniosłeś mnie na duchu

trzeba Małego maluchową w akcji zobaczyć ,pierwsze 150m zawsze Jego .

Witam i pozdrawiam z Poznania.