trajkersi.pl

Witam mam pytanie co do katalizatora czy jest niezbędny do rejestracji , bo w zapie nie był potrzebny bo to nie ta epoka a jak wam przechodziły przez rejestracje nowsze silniki ?

jeśli na motocykl to katalizatora nie trzeba

wszystko zależy od Pana diagnosty

Czyli niema sie co przejmować wkładać motorek bez katalizatora i rejestrować na motocykl.

Wymagania musi spełniac silnik takie jakie obowiązywały w roku jego produkcji, czyli jak masz udokumentowanego ZAP'a (dokumentem, ktory to poświadcza jest rowniez opinia Pana Rzeczoznawcy) to katalizator nie jest wymagany. Jak Pan Diagnosta sie upiera to jedź do innego. Chyba, że jest mniejszy to w ryj bez katalizatora mam trajkę motocyklową i trajke samochodowa inną.

A jak jest wiekszy to też w ryj i spieprzaj do innego diagnosty
------zanim ten się podniesie

Argus pisze:A jak jest wiekszy to też w ryj i spieprzaj do innego diagnosty
------zanim ten się podniesie

a to wersja dla tych co byli dobrzy na setkę w szkole.

Diagnosta jest na pewno mały ale nie będę go prał zawczasu bo dopiero sie oglądam za motorkiem. A pytam co by gafy nie walnąć bo motorki nie są tanie

andrzejqs pisze:Diagnosta jest na pewno mały ale nie będę go prał zawczasu bo dopiero sie oglądam za motorkiem. A pytam co by gafy nie walnąć bo motorki nie są tanie

Mi o tym powiedzial rzeczoznawca - sam tez nie mialem pojęcia.

andrzejqs pisze:Diagnosta jest na pewno mały ale nie będę go prał zawczasu bo dopiero sie oglądam za motorkiem. A pytam co by gafy nie walnąć bo motorki nie są tanie

Nie patrz na wzrost irejestruj na moto, kat L5e i mozesz śmigać nawet na prawku B.
Przynajmniej tak wyczytałem w popapranych polskich przepisach, które i tak są sprzeczne.
Jeśli się mylę to proszę o sprostowanie i podpowiedź ze strony bardziej doświadczonych

tak naprawdę to rewolucja w przepisach ma wyjsc od 2012, czy 13 roku i wtedy kazdy pojazd odkryty, wg prawa bedzie motocyklem. Pozyjemy, zobaczymy.

Luksky pisze:tak naprawdę to rewolucja w przepisach ma wyjsc od 2012, czy 13 roku i wtedy kazdy pojazd odkryty, wg prawa bedzie motocyklem. Pozyjemy, zobaczymy.

To już bedzie naprawde balalnie śmieszny przepis, bo jak kupisz sobie kabrio to w dowodzie bedzie motocykl i moze wymyślą ze w kabrio w kasku trzeba bedzie jeździć.
A z tym prawkiem to prawda na tą kat.L5e ze można na prawko B smigać czy jest jakiś haczyk ?

samochody pod to nie podlegaja, tylko wynalazki........... typu spidery i te obudowane motocykle trojkolowe w Holandii co jezdza na prad, itp.....

fakt, faktem, ze w EU motocykl ktory ma wiecej sladow nic jeden tylko i wylacznie na B, ale u nas w Tuskmenistanie musi byc inaczej.

Luksky pisze:samochody pod to nie podlegaja, tylko wynalazki........... typu spidery i te obudowane motocykle trojkolowe w Holandii co jezdza na prad, itp.....

fakt, faktem, ze w EU motocykl ktory ma wiecej sladow nic jeden tylko i wylacznie na B, ale u nas w Tuskmenistanie musi byc inaczej.

Bo cywilizowane kraje europy juz dorosły do tego że nie tylko fabryka coś może wypuść, i stawiają na twórczość i własne inwencje domorosłych konstruktorów....bo byłbym w stanie zrozumieć jak by ktoś stworzył maszynę która zagraża życiu zwłaszcza innych użytkowników, ale nasze maszyny są robione lepiej i solidniej niż niejeden fabryczny samochód złożony z kilku i dopuszczony do ruchu bez większych problemów, a i wyglądają napewno lepiej niż większość pojazdów seryjnych.

Pany drogie czy jest przepis że nie potrzebuję katalizatora przy silniku malca? Kurwa diagnosta szuka cudów i emisja spalin mu nie wychodzi.... powiem jedno.... jak w końcu dostanę papier na traję to napierdole się jak dzik chyba że mnie wcześniej zawał weźmie bo nerwowo to już ledwie zipie

Silnik musi spełniac takie normy, jakie były wymagane w latach jego produkcji. Tak przynajmniej zawsze luk mówił.

ja to też mówiłem diagnoście (no może nie to że Luk tak mówił) a on że pojazd zbudowany i pierwszy raz rejestrowany w 2012 roku i musi spełniać wymogi emisji na dany rok a nawet powinien mieć to jebane złącze OBD ale to motocykl to złącze już nie ale emisja go strasznie męczy i jeszcze kilka innych pierdół

japrzem pisze:Pany drogie czy jest przepis że nie potrzebuję katalizatora przy silniku malca? Kurwa diagnosta szuka cudów i emisja spalin mu nie wychodzi.... powiem jedno.... jak w końcu dostanę papier na traję to napierdole się jak dzik chyba że mnie wcześniej zawał weźmie bo nerwowo to już ledwie zipie

spokojnie szkoda pikawy ,wydaje misie ze po prostu sie czepia niedouk j....y

reasumując mam próbne i nabite nr na ramie a przeglądu nie przeszła, już nie będę opisywał jakie schody miałem w urzędach

u mnie diagnosta wymyslił emisję i podobno dpobrze bo w normie sie miesciła

teraz dużo jeżdżę żeby przewietrzyć silnik to emisja może się poprawi

za tydzień kolejne podejście.. zobaczymy czego tym razem zabraknie...airbagów?

a nie da rady zmienić diagnosty?

adaśko pisze:a nie da rady zmienić diagnosty?

za 3 tyg możesz podjechać do mnie i załatwimy temat

adaśko pisze:

adaśko pisze:a nie da rady zmienić diagnosty?

za 3 tyg możesz podjechać do mnie i załatwimy temat

masz jakieś nadludzkie układy diagnostyczne ??? to może ja jak będę gotowy to się uśmiechnę w podobnej sprawie