Strona 1 z 1
Bilans-wycena.
: 22 kwie 2011, 20:07
autor: patryks83
Słuchajcie mam taki rozpierdol w głowie że mała bania, mianowicie, mój problem jest taki że, jestem za gramanicą i nie wiem kiedy wrócę, kontrakt mam jeszcze na 2 lata i muszę go odjebać, a chcę już traję budować, dawca jest , kasa jest, tylko mnie nie ma... Chodzi mi po głowie pomysł by kupić gotową z allehujowo, lub zlecić budowę komuś, by byla gotowa jak przyjeżdżam na urlop (ok 8 razy w ciągu roku na 2-3 tyg.),. Z drugiej strony patrząc jak kupię z Alle... to nie będzie taka jak chcę, a jeśli zlecę komuś to mnie huj strzeli że nie mogę tego robić sam (to tak trochę jakbym zlecil komuś pukanie mojej żony by mnie w rogi nie waliła

) Może mniej więcej mi określicie ile czasu w godzinach zajmuje zbudowanie traji, np. jeśli bym przyjechał na miesiąc i naparzał w garażu po 10 godzin dziennie, zrobię w połowie? Jaki jest mniej więcej koszt zbudowania trajki jeśli mam już dawcę, a ile by mnie ktoś skasował mniej więcej za zrobienie gotowej z moimi organami... Wiem że to są trudne pytania do odpowiedzi, ale w miarę możliwości napiszcie ile czasu budowaliście swoją i ile was wyniosła... Z góry dziękuję i proszę o wyrozumiałość co do pytań w tym poście...

Re: Bilans-wycena.
: 22 kwie 2011, 20:17
autor: winda
tyle pytań a żadnej odpowiedzi. jak bedziesz jebał po 10 godzin to w miesiąc zrobisz.teoretycznie.w praktyce zamówisz np. zawias , chrom itd. gość oleje terminy i stoisz. sa pewne rzeczy bez których nie polecisz dalej z robota.
może kup na allegro a ktos pod ciebie przerobi?
Re: Bilans-wycena.
: 22 kwie 2011, 20:43
autor: krobia
Widzisz Panie....czas to pojecie wzgledne,możesz robić po 10h dziennie przez miesiac i po 15 h dziennie przez rok a efekt może być taki sam.Zależy jakie masz pojęcie w temacie,jak się zbierasz przy robocie,czy w czasie roboty nie zmienisz czegos,itd.,itd.
Re: Bilans-wycena.
: 22 kwie 2011, 21:00
autor: Sulkyrider
A może tak to pogodzić:
Zlecasz wykonanie ramy, zlecasz wykonanie innych klamorów, ale sam dobierasz klamoty, sam to składasz do kupy?
Re: Bilans-wycena.
: 22 kwie 2011, 22:02
autor: Luksky
Nie słuchaj ich - to masochiści........
Nie wiem ile masz kasiory, ale wybierz cos z konkretnym silnikiem, naprawdę konkretnym. Kup, polataj rok i potem wytniesz co nie pasuje i porobisz pod siebie.... Ja majac naprawde mało czasu, tak wlasnie bym zrobił....
Re: Bilans-wycena.
: 22 kwie 2011, 22:09
autor: woks11
A gdzie satysfakcja i możliwość podyskutowania ( o karwa tu mi się kątówka omcknęła )

Re: Bilans-wycena.
: 22 kwie 2011, 22:11
autor: krobia
Luksky pisze:Nie słuchaj ich - to masochiści........
Nie wiem ile masz kasiory, ale wybierz cos z konkretnym silnikiem, naprawdę konkretnym. Kup, polataj rok i potem wytniesz co nie pasuje i porobisz pod siebie.... Ja majac naprawde mało czasu, tak wlasnie bym zrobił....
taaak ,konkretny silnik....tylko maluch

...650...normalnie bestja...nieokiełzana...
Re: Bilans-wycena.
: 22 kwie 2011, 22:14
autor: Luksky
krobia pisze:Luksky pisze:Nie słuchaj ich - to masochiści........
Nie wiem ile masz kasiory, ale wybierz cos z konkretnym silnikiem, naprawdę konkretnym. Kup, polataj rok i potem wytniesz co nie pasuje i porobisz pod siebie.... Ja majac naprawde mało czasu, tak wlasnie bym zrobił....
taaak ,konkretny silnik....tylko maluch

...650...normalnie bestja...nieokiełzana...
nichuja...tylko raz sie popełnia błąd, potem sie wyciąga z tego wnioski na przyszłość

Re: Bilans-wycena.
: 23 kwie 2011, 00:47
autor: budyn
Luksky pisze:krobia pisze:Luksky pisze:Nie słuchaj ich - to masochiści........
Nie wiem ile masz kasiory, ale wybierz cos z konkretnym silnikiem, naprawdę konkretnym. Kup, polataj rok i potem wytniesz co nie pasuje i porobisz pod siebie.... Ja majac naprawde mało czasu, tak wlasnie bym zrobił....
taaak ,konkretny silnik....tylko maluch

...650...normalnie bestja...nieokiełzana...
nichuja...tylko raz sie popełnia błąd, potem sie wyciąga z tego wnioski na przyszłość

Kupuj na maluszku

a potem sie przerobi i podrobi
Re: Bilans-wycena.
: 23 kwie 2011, 07:51
autor: Rob_trike
najbardziej rozsądnie - podpatrz jaki styl Ci odpowiada w istniejących trajkach - kilku z nas robi ramy, koła kupisz, zawias zrobią za Ciebie - postawisz na koła a potem to już kosmetyka ..... Ja swoją pierwszą latałem sezon bez lakieru, z nieobszlifowanymi spawami itp.... Co się urywało - wzmacniałem, spawałem, poprawiałem ....

Potem na części pierwsze poprawiałem na gotowo i po sprawie

Re: Bilans-wycena.
: 23 kwie 2011, 07:52
autor: Czarek-trike
budyn pisze:
Kupuj na maluszku

a potem sie przerobi i podrobi
Śmiej się Budyń śmiej. Coprawda moja nie była na maluszku, ale też poszła w przeróbkę. Początkowo miała być tylko wymiana skrzyni biegów, a później zmiany poleciały jak domino tak, że tylko siedzenie nie zostało ruszone....
jak podliczyłem koszty to śmiało mógłbym zlecić komuś budowę dość ładnej trajki.
Re: Bilans-wycena.
: 23 kwie 2011, 13:09
autor: patryks83
A więc pany zrobię to chyba tak jak radzi Sulky i Rob, a resztę po woli, systematycznie za każdym razem jak będę...
Odbiegnę teraz o tematu troszkę, dziś sobie naginam autobusem w robocie, patrzę a z na przeciwka wynurza się piękna żółta trajeczka, czaicie jestem tu 2.5 roku i pierwszy raz widzę traję w norwegii, bo motocykli to jest w huj, aż mnie ciary przeszły, i łzy w oczach staneły. Co tu dużo gadać, traja budzi podziw i szacunek!