Strona 1 z 2

Przybliżony czas rejestracji trajki.

: 27 paź 2008, 19:37
autor: boguslaw12
Witam , czy ktoś kto rejestrował trajke może mi napisac w przybliżeniu czas jaki potrzebował na zarejestrowanie . Bo mam taki problem . Zaliczkowałem trajke w Częstochowie (zaliczka miała byc na rzeczoznawcę , przegląd i ewętualne inne wydatki ) .Jednak właściciel trajki juz trzy miesiące twierdzi że zalatwia sprawę i nie widac efektów .
Pozdrawiam wszystkich trajkowiczów.

: 28 paź 2008, 12:09
autor: andrew1985
Ja swoja zarejestrowałem w kilka dni ale zanim ją wykończyłem koleś z okręgowej stacji kontroli pojazdów orientował się jak to zrobić w ogóle. Było to w 2005 roku i nie wiem jakie są przepisy teraz.

: 30 paź 2008, 01:15
autor: kowal
Witaj.

Zapytaj LUKSKY. Niedawno rejestrował. Ale wg. mnie nie ja się sprężysz to tydzień wystarczy.

Pozdrawiam

Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

: 05 lis 2008, 16:06
autor: boguslaw12
Witam , dzięki za wszystkie odpowiedzi . Dzisiaj sie dowiedziałem od wlaściciela trajki że nie można ja zarejesrtowac . Trudno nie ta to może się trafi inna . Tylko żeby zaliczke oddał !!!!
Pozdrawiam wszystkich trajkowiczów .

: 06 lis 2008, 11:12
autor: kowal
Wszystko da się zarejestrować!!!
Może po prostu nie chce Ci jej sprzedać.

Ale zachęcam do zbudowania trajki samodzielnie. Buduję ramy, więc mogę pomóc. Jeśli zechcesz zbuduję Ci całą trajkę od podstaw według Twojego pomysłu.

Pozdrawiam
Bartek

: 20 lis 2008, 23:05
autor: Luksky
Wszystko można zarejestrować, nawet deskorolkę jako kłada można. Kwestia tego czy sie chce czy nie :) W Polsce jeżeli chodzi o rejestrację takich wynalazków jest pięknie, całośc można opękać w 1 dzien jakby ustawic wszystko.

: 21 lis 2008, 19:34
autor: andrew1985
Pod warunkiem, że jest się zorientowanym w temacie i urzędnicy również. A w praktyce wygląda to tak, że idzie się do wydziału komunikacji czy jedzie do stacji diagnostycznej i gówno widzą jak to zrobić po czym trzeba im dać czasu na poszukanie odpowiednich dzienników ustaw i dowiedzeniu się co i jak.

: 21 lis 2008, 19:43
autor: Luksky
Urzędnicy nie sprawiają KOMPLETNIE ŻADNYCH PROBLEMÓW jeżeli opinia rzeczoznawcy jest zrobiona solidnie. Potem szukasz stacji ktora ma pojecie o SAMach, w moim przypadku byla to trzecia albo czwarta.

Generalnie jeżeli rzeczoznawca ma jaja to powie co i jak, a jak coś pojdzie nie tak to powie co zrobić żeby było tak.

mi np zrobił taki myk - że mam tak wpisane że moja trajka nie musi posiadać wogole błotników - i niebiescy nic nie zrobią.

tyle że rzeczoznawca ktory mi robił opinię to faktycznie specjalista w Polsce i Niemczech, ma wszelkie mozliwe uprawnienia ADAC, szkoli policję i diagnostów, facet naprawdę jest obryty i może dlatego tak łatwo poszło, może z innymi jak sa głąbami jest gorzej albo im sie nie chce po prostu poszukać.

: 22 lis 2008, 17:25
autor: andrew1985
czyli potwierdzasz to co napisałem wcześniej: że trzeba trafić na takich urzędasów, stację diagnostyczną, rzeczoznawcze że faktycznie wiedzą jak to się robi. Jak nie widzą to trzeba szukać dalej albo dać czas tym pierwszym na do edukowanie się.

: 22 lis 2008, 18:29
autor: Luksky
Polskiego tępego urzędnika nie dasz rady wyedukować ale mozna mu zamknąc jego parszywego ryja - doskonale zrobioną opinią. to tylko kwestia DOBREGO RZECZOZNAWCY, nic innego. Jak masz w opinii wszystko napisane, to wystarczy przeczytać i potem zamiatać biurwy w urzędzie. Mi osobiście nikt nie fiknął nawet słowem, bo miałem wszystkie akty prawne i ustawy wypisane w opinii. I tak moim zdaniem jest najlepiej. Poza tym rzeczoznawca sie narobił przy tym a skasował mnie dosłownie na piwo.

: 28 lis 2008, 20:19
autor: Luksky
DOKŁADNIE, rejestracja to pikuś pod warunkiem że ma się dobrego rzeczoznawcę, ktory robi porządnie opinię. Tutaj nie można iść na łatwiznę. Opinia ma być taka że jak urzędas otworzy to go zaskoczy :) W opinii musimy mieć zawarte paragrafy i przepisy na nasz pojazd. Wtedy urzędas nie skoczy wyżej ptaka i od razu na wstępie zostaje wdeptany w ziemię - gwarantuje że nie zada żadnego pytania.

: 25 mar 2009, 12:59
autor: mateo
A u mnie sprawa PRZEREJESTROWANIA trajki (kupiłem zarejestrowaną w innym województwie)wygląda na dzień dzisiejszy tak:urzędasy zarzyczyły sobie:
1.opinię rzeczoznawcy,że pojazd spełnia kryteria L5E
2.Zaświadczenie od diagnosty,(na podst opinii rzeczoznawcy) o ustaleniu warunków technicznych pojazdu i dopuszczeniu do ruchu.
Dopiero wtedy będę miał w dowodzie rej.:motocykl trójkołowy m-ki SAM i wdrukowaną L5E.1 i 2 to razem 110zł+opłaty urzędowe.Urzędasom trzeba by wszystko wbijać młotkiem do łbów więc dla świętego spokoju doniosę im te kwity i niech cieszą się że ich tam nie podusiłem :) .Bo skoro pojazd jest już zarejestrowany,to po cholerę dublować dokumenty?Ale pies ich trącał,suka marsza grała.Niech mają ,bo wiosna (teoretycznie)nastała!

: 25 mar 2009, 13:30
autor: Luksky
W tym kraju 75% urzędasów powinno iśc na bruk, od razu byśmy gospodarczo sie podnieśli, a tak niestety, każda biurwa sama sobie interpretuje przepisy i jest bezkarna, mam nadzieje ze dożyję dnia kiedy urzędas będzie odpowiadał karnie za to co spierd*.* W zasadzie możesz im zadać pytanie na jaką podstawe prawna sie powołują że nakazuja drugi raz wyważać otwarte drzwi? Skoro pojazd zarejestrowany jest jako XYZ to po kiego wafla drugi raz sporządzać opinię że to pojazd XYZ???

: 25 mar 2009, 13:39
autor: mateo
Masz rację,mógłbym tak zrobić,ale postanowiłem się z pedalstwem nie szarpać.W starym dowodzie rej.nie było rubryczki na kat.homologacji.W nowych 3-częściowych jest i chodzi im o to,żeby jak będą składać zamówienie na dowód tam gdzie on jest drukowany,od razu można było w odpowiednią rubrykę wdrukować L5E,a nie wbijać później w "adnotacje urzędowe".Niech im będzie,zobaczymy co z tego wyniknie.Zadymę zawsze zdążę zrobić nie :D .

: 25 mar 2009, 13:58
autor: Luksky
aaa to w takim przypadku obawiam sie że mogą miec rację. Wprowadzono celowo dowory rejestracyjne z dodatkowymi pierdołami, żeby okradać ludzi z kasy za dodatkowe badania i opłaty. W tym złodziejskim miejscu to standard.

: 25 mar 2009, 14:20
autor: mateo
Gdyby jeszcze za wprowadzeniem tych wszelkiej maści nowinek szło myślenie i odrobina życzliwości,to pies trącał te dodatkowych parę złotych.A tak-mamy co mamy :wink:

: 25 mar 2009, 20:42
autor: Czarek-trike
Ja w tamtym roku kupowałem, to nie było żadnych mykóws. Normalna procedura jak przy kupnie motocykla...

: 25 mar 2009, 20:52
autor: mateo
Na jakim dowodzie kupowałeś?Starego,czy nowego wzoru?Jeśli na nowego to w której rubryce miałeś L5E?W"j",czy w "adnotacjach"?Ciekawi mnie to,bo teoretycznie Alpy przeszedłem,ale Himalaje jeszcze przede mną :)

: 25 mar 2009, 21:06
autor: Luksky
Panowie, ja zaraz zeskanuje mój dowod i wstawie tutaj.

Jeszcze mamy uprzejma prośbe MATEO do Ciebie, wypełnij swój profil, chcemy wiedzieć skąd wszyscy jesteśmy bo fajne z nas chłopaki i jak gdzies dalej jedziemy to lubimy po drodze się nawalić :) z kolegami :) i nie tylko

: 26 paź 2009, 19:46
autor: izik223
Witaj. Jestem zainteresowany budową trajki, ale chciałbym zrobić ją sam. Z ciekawości zapytam ile by kosztowała taka zrobiona przez Ciebie ( mam na myśli robociznę). Ewentualnie czy pomożesz radą jakie żeczy są ważne przy budowie i jakich zasad przestrzegać przy budowie żeby nie było problemu z zarejestrowaniem. Ja mieszkam w okolicy Kołobrzegu. Może się spikniemy w celu pogadania. Czekam na odpowiedż. Pozdrawiam

: 26 paź 2009, 19:51
autor: Wodzu
Sio do powitalni :)

: 26 paź 2009, 19:52
autor: Wiktor
spiknac sie chce
kto chetny??

: 26 paź 2009, 19:53
autor: Sulkyrider
izik223, przeczytaj najpierw to: http://e-trike.pl/forum/viewtopic.php?t=719

: 26 paź 2009, 19:55
autor: Wodzu
Wiktor,wrogu zaporozca Ty masz blisko :)

: 26 paź 2009, 20:02
autor: Wiktor
ja do kolobrzegu???
blisko??