trajkersi.pl

Panowie kto z Was spawał jak w temacie elementy za pomocą spawarki transformatorowej elektrodami do nierdzewy -kwasówy .
Mowa o trfo na zmiene napiecie nie prostowane.
Jak to wychodzi, jakie były grube elemnty jak z przetopem i wytrzymałoscią spoiny.

mbhp pisze:Panowie kto z Was spawał jak w temacie elementy za pomocą spawarki transformatorowej elektrodami do nierdzewy -kwasówy .
Mowa o trfo na zmiene napiecie nie prostowane.
Jak to wychodzi, jakie były grube elemnty jak z przetopem i wytrzymałoscią spoiny.

Ja spawalem stara karelma,bylo to korytko dla swin,stal nierdzewna.
Spoina ukladala sie lepiej niz jakakolwiek inna elektroda a wytrzymalosc,no cóz jeszcze sie nie rozpadlo

Wodzu pisze:

mbhp pisze:Panowie kto z Was spawał jak w temacie elementy za pomocą spawarki transformatorowej elektrodami do nierdzewy -kwasówy .
Mowa o trfo na zmiene napiecie nie prostowane.
Jak to wychodzi, jakie były grube elemnty jak z przetopem i wytrzymałoscią spoiny.

Ja spawalem stara karelma,bylo to korytko dla swin,stal nierdzewna.
Spoina ukladala sie lepiej niz jakakolwiek inna elektroda a wytrzymalosc,no cóz jeszcze sie nie rozpadlo

a jeździ ktoś tym korytkiem, co się miało rozpaść

junkers pisze:

Wodzu pisze:

mbhp pisze:Panowie kto z Was spawał jak w temacie elementy za pomocą spawarki transformatorowej elektrodami do nierdzewy -kwasówy .
Mowa o trfo na zmiene napiecie nie prostowane.
Jak to wychodzi, jakie były grube elemnty jak z przetopem i wytrzymałoscią spoiny.

Ja spawalem stara karelma,bylo to korytko dla swin,stal nierdzewna.
Spoina ukladala sie lepiej niz jakakolwiek inna elektroda a wytrzymalosc,no cóz jeszcze sie nie rozpadlo

a jeździ ktoś tym korytkiem, co się miało rozpaść

Nie,ale swinki to takie strorzenia ktore wszystko potrafia popsuc

junkers pisze:a jeździ ktoś tym korytkiem, co się miało rozpaść

nie kurwa, ja nie moge czytac forum i jeść, tak nie mozna

Spawa się lepiej niż zwykłą elektrodą, ale kwasówka lubi pękać na spawach jeśli jest narażona na drgania lub naprężenia.

Jak pospawam mocowania pod wachacz do lag to co popęka?
Może ktoś spawał przednią zawiechę i jeździ na niej niech się wypowie może?

mbhp pisze:Jak pospawam mocowania pod wachacz do lag to co popęka?
Może ktoś spawał przednią zawiechę i jeździ na niej niech się wypowie może?

Odradzam.
Kwasiak może popękać z czasem.
Niejednokrotnie widziałem konstrukcje z kwasiaka, które po czasie, poddane naprężeniom i drganiom zaczynają się w okolicy spawu kruszyć jak szkło.

mbhp pisze:Jak pospawam mocowania pod wachacz do lag to co popęka?
Może ktoś spawał przednią zawiechę i jeździ na niej niech się wypowie może?

Kiedyś miałem ten sam dylemat i usłyszałem od chłopaków , że pęka przy spawie . Z innych źródeł wiadomo , że pęka wtedy gdy użyjemy przesadnie dużego amperażu .
Chodzi mi po głowie , żeby mocowaniem amora była mocna obejma , przykręcana dodatkowo z tyłu .

Też jest wyjscie jakieś ta obejma.

mbhp pisze:Też jest wyjscie jakieś ta obejma.

myślę, że będzie to pasować jak świni siodło, chyba że coś gustownego robione CNC

junkers pisze:

mbhp pisze:Też jest wyjscie jakieś ta obejma.

myślę, że będzie to pasować jak świni siodło, chyba że coś gustownego robione CNC

Nie myślałem o czymś zrobionym od siekiery , to miałoby jeszcze zdobić . Tak czy siak , gdyby to zdało egzamin ,wtedy śmiało można robić zawias z nierdzy i nie martwić się że coś pęknie .

jak ktoś chce mogę tigiem pospawać, i napewno nie pęknie (chyba że jebnie w drzewo )

mechanior pisze:jak ktoś chce mogę tigiem pospawać, i napewno nie pęknie (chyba że jebnie w drzewo )

Spawałeś już zawiasy z nierdzy ?

zawiasy nie, ale inne elementy maszyn i jak masz dobrze ustawioną spawarkę i dobry dzień do spawania to niem chuja na taki spaw. a że tak wtrące, instalacje z kwasówy w dodatku jakieś wysokociśnieniowe nie pękają, chyba że ktoś coś zdupił.

Brzmi zachęcająco . Już dawno chciałem zrobić zawias z kwasówki ale zawsze zniechęcały mnie te rzekomo pękające spawy.
Znam firmę która robiła bojlery z kwasówki ale zrezygnowali bo pękały im spawy a spawaczy mieli nie do wyjebania .
Sam już nie wiem , może czas przekonać się na własnej skórze ?

zawsze możesz zamiast kwasówki użyć nierdzewki

kwasówke ze względu na duży skurcz spawalniczy dobrze jest po spawaniu wyżarzyć w temp 600 do 850 stopni. grubsze elementy też w czasie spawania należy podgrzać do temp. 150 do 200 stopni. oczywiście po spawaniu nie odrazu do wody tylko zostawić do wystudzenia wolnego ( nawet nie w przeciągu).

mechanior pisze:zawsze możesz zamiast kwasówki użyć nierdzewki

Właśnie było już wcześniej mówione , że nierdzewka daje radę ,
o jaki gatunek pytać ?

Panowie czy mam rozumieć ,że 100 % - towi Aryjczycy sprzedaja gówno?
http://shop.trikeshop.de/komfortgabel-v ... f7ef14e71c

tyci-pn pisze:Panowie czy mam rozumieć ,że 100 % - towi Aryjczycy sprzedaja gówno?
http://shop.trikeshop.de/komfortgabel-v ... f7ef14e71c

Moim zdaniem - tak.
Ale wiem też, że zdania są podzielone.

Obecnie wszystkie firmy : Rewaco, BOOM, Easytrike,WK,TrikeTec etc. wykonują "front gabel" z "edelstahl".
U większości jest to standart u pozostałych za dopłatą. Również wiele innych elmentów takich jak :tłumiki,bagażniki,rurowiska (podłogi).

To mnie troche podbudowaliście z tym spawaniem jeżeli chodzi o nierdzewe.
Bo z tego wygląda,że kwsówka odpada.

custom pisze:

mechanior pisze:zawsze możesz zamiast kwasówki użyć nierdzewki

Właśnie było już wcześniej mówione , że nierdzewka daje radę ,
o jaki gatunek pytać ?

z tego co wyczytałem z mojej książki dla spawaczy to z nierdzewy dobrze spawalny łukiem elektrycznym gatunek ( 0H13 , 0H17T ) a z kwasówki ( 0H18N9 , 1H18N9T )

Pany, ja w swojej trajce mam wahacz z kwasu a pozostały elementy z czarnej,
zaznaczone kolorem czerwonym stal czarna, zielonym kwasówa