trajkersi.pl

U mnie w okolicy są ze trzy żwirownie i wanny z piaskiem i żwirem jeżdżą non stop, jeździłem w orzeszku i kiedyś dostałem takim żwirkiem po twarzy od wywrotki z przeciwka, nie było fajnie, a ponieważ jeżdżę w okularach korekcyjnych to dla komfortu i bezpieczeństwa kupiłem kask otwarty z opuszczana szybą i jestem zadowolony
i jest ciszej
i mucha nie wpada do ucha

Kilka pomysłów, coby kask nie był tylko kaskiem...
http://www.zootpatrol.com/index.php/201 ... t-designs/

Ten z zębami wyszczerzonymi w krzywym uśmiechu jest zajefajny i z gustem

Od dzisiaj mam taki:
http://www.malyhd.com/kask_titan_matt.html
Polecam. Wcześniej miałem kask z szybką, podwiewało mi go, szumiało w czasie jazdy.
W tym nic nie szumi, jest lekki, cena jak dla mnie przyzwoita. Polecam.
Wada - brak zapięcia na zatrzask.
Teraz mam taki sam kask jak Czarek

Jak dla mnie to jeden z najlepszych i najwygodniejszych otwartych kasków
Chociaż zdecydowanie bardziej wolę kask integralny również tej firmy

ja tylko szczelnie zamkniety otwierany z przodu.

Luk czyli stawiasz na szczękowca?

Luksky pisze:ja tylko szczelnie zamkniety otwierany z przodu.

Zadzwoń do NASA moze Ci przysla w prezecie

Devil pisze:

Luksky pisze:ja tylko szczelnie zamkniety otwierany z przodu.

Zadzwoń do NASA moze Ci przysla w prezecie

na starość sie robisz złośliwy.

Luksky pisze:ja tylko szczelnie zamkniety otwierany z przodu.

następny, który chce bana?! Jeden juz dostał w tym tygodniu!

Nie no Luk czepiasz sie - kask pierwsza klasa

rożek pisze:Nie no Luk czepiasz sie - kask pierwsza klasa

nie nadaje sie do jezdzenia, ale na ebaja. Kosmiczne pieniadze za to ludziska dają

Tak, to jest wersja w której bez problemu można skakać trają do rzeki

pawlikTrike pisze:Tak, to jest wersja w której bez problemu można skakać trają do rzeki

z gwarancją, że traja sie nie wynurzy

Co to może być , że w kasku chce mi łeb rozpierdolić od hałasu ? W czasie jazdy odczuwam jakieś dziwne drgania , rezonans ciszej jest jak jeżdżę bez .

Chujowy kask.
Miałem to samo przed zmianą. Szum taki, że silnika nie słyszałem. Jakby ktoś na mnie trąbił, też bym nie słyszał.

Sulkyrider pisze:Chujowy kask.
Miałem to samo przed zmianą. Szum taki, że silnika nie słyszałem. Jakby ktoś na mnie trąbił, też bym nie słyszał.

A miałeś w nim taki rezonans , jakby przywiązali Cię za łeb do komina ?

Pokaż co to za kask?

Nie, ja miałem tylko szum.
Teraz nic nie szumi.

A taki ło .

daj spokój z firmą LS2, NAXA itp

Custom jak chcesz żeby kask był fajny to trzeba za niego położyć wiecej niż 200zł

Czarek-trike pisze:daj spokój z firmą LS2, NAXA itp

Custom jak chcesz żeby kask był fajny to trzeba za niego położyć wiecej niż 200zł

No ,ale ja dałem za niego 450 zł

daj sobie spokój Custom. kup porządny kask który daje ci kontakt z otoczeniem a nie taki który sprawia ze czujesz się jakbys głowe miał w aucie a resztę na trajce.
http://allegro.pl/helm-kask-na-motor-sk ... 68695.html

bez problemu sprawdza się na trasach i 500km w deszczu slońcu itd.

choć stwierdziłem jednak ze jest za bardzo zabudowany i teraz myśle o takim

http://allegro.pl/kask-braincap-louis75 ... 26695.html

z kaskami jest tak że za parę złotych to nie oszukujmy się - cuda nie kupisz ............... 500 zł za kask to też niewiele aby poczuć różnicę w hałasie, ciężarze, wentylacji, wygodzie ......

Jeździłem x11 w Nolanie - kupiłem nowy myśląc że będzie ok - bo niby firma i coś koło 700 zł dałem
ale gówno ciężkie, głośne itd
potem kupiłem Shoei XR100 i do dziś w nim śmigam - to jak przesiąść się z trabanta do mercedesa .......

więc do traji radzę kupić otwarty z przyłbicą ale dobrej klasy - kiedyś jeździłem w HJC - bardzo fajny kask ze średniej półki, cichy, super dopasowany i chronił fajnie uszy przed wiatrem i hałasem - fajna wentylacja ....

najważniejsze to dobrze przymierzyć a jak jest możliwość to wykonać jazdę próbną ....