trajkersi.pl

Wlasnie wrocilem z warsztatu. Ustawilem silnik i skrzynie tak jak ma mniejwiecej byc, pod spod dalem dwa profile 40x40x3 bodajze, no i musze przyznac ze mi sie podoba, ale jeszcze sie zobaczy jak to bedzie, po swietach pozycze aparat to zaloze temat i bedziecie mogli podziwiac(albo smiac sie ) moja prace.

Paru szyderców pewnie tu znajdziesz.
Ale nikt się śmiać z Ciebie nie będzie.
Każdy robi tak jak mu się podoba i na co go stać.

Najważniejsze w tym zboczeniu jest to aby Tobie to pasowało.

No wlasnie na co go stac... To chyba problem kazdego uzytkownika tego forum.Tylko ze to co dla jednego jest gownem dla drugiego jest cudem

zycie to zycie
posmiec sie warto ale tylko miedzy nami
obcym nie wolno

każdemu który buduje swoja wymarzoną maszynę należy sie szacunek - u nas nie ma takich ze jak mają traje za 1000 zł to są śmieszni, zli itp a inni za 100000 zł to sa cool

tu nie liczy sie kasa a wkład WŁASNEJ pracy włożony w budowe

Ja dzieki kolegą dużo zaoszczędziłem w budowie - no i nic im nie musialem płacić - po prostu to przyjaciele ...

A że 2 lata w garażu - no nie stać mnie na zlecenie wszystkich prac ..... No a jak by bylo stac i tak bym wolał sam spłodzić to i tamto

Szacunek każdemu co sam coś buduje specjalnie trajke... kasa jest nieważna! Buduj...pomożemy!

Dzieki za wsparcie, to duchowe chyba jest najwaniejsze... "Bo nie liczy sie sprzet- liczy sie pasja"

MACIUS20 pisze:Dzieki za wsparcie, to duchowe chyba jest najwaniejsze... "Bo nie liczy sie sprzet- liczy sie pasja"

ja znam inaczej Czsto mojej żonie cytuję

"...szlachta sie bawi, koszta sie nie liczą..."

Działaj , najtrudniej jest zacząć a później to wciąga jak cholera, sam właśnie zacząłem kilka dni temu i właśnie na profilach osobiście mnie się podoba chociaż marzyły mi się rury ale teraz w trakcie budowy jestem coraz bardziej zadowolony z efektu, każdy ma prawo do własnej opinii tu na forum uzyskasz poradę i pomoc niekiedy usłyszysz głos krytyki ale fachowy głos a na innych miej wyjebanie , obcy zanim skrytykują niech pokażą co oni zrobili. Życzę powodzenia i wytrwałości w realizacji projektu

Ogladalem Twoje poczynania zanim jeszcze sie tu zarejestrowalem. I wlasnie sie zastanawiam czy nie zrobic tylu w taki sam sposob, tylko ze ja chce zrobic na sztywnej ramie.
I wlasnmie tu pojawia sie problem- nie wiem jak wysunac polosie ze skrzyni- wydaje mi sie ze powinny byc wysuniete o polowe swojego ruchu, tak by mogly sobie swobodnie pracowac- wsuwac sie i wysuwac. Co myslicie?

musisz położyć się pod szpachla i zachować ten samą odległośc albo zapytać Kowala bo on to zna na pamięć

Najlepiej wytnij całe mocowanie skrzyni i wahaczy z malucha i zrób odległości wszystkie na wzór tego.

Niestety Andrew nie mam takiej mozliwosci- kupilem tylko skrzynie i silnik bez budy

MACIUS20 pisze:Niestety Andrew nie mam takiej mozliwosci- kupilem tylko skrzynie i silnik bez budy

Zapierdol belke od ściery
Tak to wyglada z silnikiem piździka.

MACIUS20 pisze:Niestety Andrew nie mam takiej mozliwosci- kupilem tylko skrzynie i silnik bez budy

To poszukaj gdzieś kasty na złomie.

Wodzu-czy dobrze widze- to silnik kaszlaka podpiety do skrzyni od sierry? czy zle rozumuje

Z tego co widzę na zdjęciu to silnik i skrzynia kaszla a belka z półosiami od ściery, fajnie to wygląda ale trzeba by było jakoś połączyć półosie , ktoś już to robił z tego forum

MACIUS20 pisze:nie wiem jak wysunac polosie ze skrzyni-

U mnie odległość w poziomie od punktów jak na zdjęciu wynosi 38,5cm (od obudowy manżety do gumowo-metalowej części przegubu) mierzyłem na dwóch kaszlakach i tak ustawiłem u siebie. Może jeszcze ktoś zmierzy u siebie dla pewności na jeżdżącej trajce

japrzem- a moze masz wymiar od piasty bdo piasty?

wymiaru pomiędzy piastami nie mam , mogę spróbować zmierzyć ale dopiero po świętach

bylbym wdzieczny

Udalo mi sie zmmierzyc to mniej wiecej- 113-114 cm od piasty do piasty

Sierra jest szeroka..
A wiec polosie dlugie. Nie bede ich laczyl na stale bo jak ktos wie jak maluch wyglada to wie,ze to trudne.. rozbierac skrzynie trzeba.
Ja myslalem zrobic blache na odpowiedniej dlugosci zewnetrznej czesci półosi sierry do ktorej po prostu przykrece kielich(zabierak) od piździka maluchowego...
Hm:) Belka byla od sierry na bebnach a mi podpasowaly tarcze od fiesty mk3 (rozstaw 4x108)
tylko jeszcze mocowanie zacisku...
Belka to jakies 50 zeta na szrotowisku.

wodzu a nie lepiej znaleze belek od scierki na tarczach??
albo od skorupki??

Wiktor pisze:wodzu a nie lepiej znaleze belek od scierki na tarczach??
albo od skorupki??

Jak kto lubi.. mi sie taka trafila. tarcze nowe mam na miejscu bez wydatkow tak jak i zaciski a ta belka kosztowala mnie 30zł.. plus paliwo.