trajkersi.pl

Czy jest gdzies napisane ze MUSI byc opinia rzeczoznawcy ? Bo szczerze nie chce mi sie wałkować tylu stron tematów o rej motocykla trójkołowego SAM ...

To co mi powiedziano w Starostwie to Nie i ja takiej nie mam bo nie wymagali.
TYlko opis pojazdu marki sam wykonany na przeglądzie "0"

ok a czy taki przeglad zerowy musi byc w okregowce ?

bo ja mam miekki dowod rej, tablice rej, nabite numery na stacji + tabliczka i teraz sie zastanawiam co dalej .....

Przegląd zerowy musi wykonać diagnosta który ma uprawnienia na SAMY.
Niestety zwykle takiego delikwenta znajdziesz w okręgówce.

Rob_trike pisze:Czy jest gdzies napisane ze MUSI byc opinia rzeczoznawcy ? Bo szczerze nie chce mi sie wałkować tylu stron tematów o rej motocykla trójkołowego SAM ...

opinii nie musi być ale w 99 % na przeglądzie 0 zarząda jej diagnosta... u nas - żeby było śmieszniej - wymagają jej pipy z urzędu i na nic tłumaczenia, że nie potrzeba... beton.

u nas nie ma opinii = nie ma rozmowy

u mnie to samo przeglad opinia beton

Przyznam szczerze, że nie rozumiem Waszego zdziwienia czy oburzenia nt opinii rzeczoznawcy. Nie bądzcie egoistami i postawcie się w sytuacji drugiego człowieka.

Diagnosta na przeglądzie nie jest wstanie wychwycić "klopsów" w zbudowanej wydumce pana Zdzisia i jak nie wychwyci, to sie pod tym podpisuje własna głową. Ciekawe kto z Was by sie podłozył pod czyms takim????

Ja osobiście kazałbym bez szczegółowych papierów od rzeczoznawcy każdemu z takim pojazdem spadac na drzewo. Bo z jakiej paki mam odpowiadac za coś takiego? To rzeczoznawca jest człowiekiem kształconym w tym kierunku, to on jest specjalistą, wiec jak bierze za to grubszą kase niż diagnosta i zna sie o wiele lepiej, to niech on odpowiada w razie czego.

Mnie sie osobiście bardzo podoba kwestia opinii, w moim przypadku jak wpadam z opinią do wydziału komunikacji to wszystko trwa 6-10 minut. Nikt nawet nie fiknie. Na przeglądzie również diagnosta bierze swoja część opinii (ja tak mialem to zrobione własnie), i z tego wszystko uzupełnia w swoim formularzu. Calość tez kilkanaście minut, i po krzyku.

Luk ciężko się z Tobą nie zgodzić, osobiście tez tak uważam, byłem już u mnie na okręgowej i rozmawiałem z gościem co samy rejestruje i też powiedział mi że rzeczoznawca robi opinie i w sumie u niego tylko formalność - nikt nie kwestionuje tego co napisał rzeczoznawca i tak chyba lepiej niż wykłócać się z gostkiem na stacji czy jakimś urzędasem.

czyli amen - postanowione - w poniedzialek bedzie fachman "przeswietlał" moją kochanice

Zrób to Rob. W razie wypadku (czego Ci kurwa nie zycze, TFU, TFU, TFU) nikt Ci nic nie zarzuci, nikt sie do niczego nie dopierdoli. Gdy nie ma rzeczoznawcy, jest przesrane....

Popieram wypowiedzi powyższe. U mnie procedura rejestracji już rozpoczęta, rzeczoznawca pisze opracowanie a ja mam święty spokój... Chłopaki to koszt ok 300 zł, więc czy warto????

Zgadzam się z Lukiem.

Co do kwestii opinii, teoretycznie nie jest wymagana. Praktycznie jest. Jak kiedyś już pisałem, swego czasu w jednej firmie co pracowałem, z braku własnego kąta miąłem biurko na OSKP i troche się naoglądałem procedur związanych z tym fachem. I na SAMy z silnikiem wymagali opinii, natomiast na przyczepki i inne wynalazki, łącznie z przeróbkami juz nie. A dlaczego? Nikt nie chce sie podkładać. Nawet rzeczoznawcy w opiniach robią sobie dupochrony. Przykład: Rzeczoznawca oglądał moją pierwszą traje: "No rama wykonana zgodnie ze sztuka budowania, wszystko węzły pozamykane, tworzące kratownice, no ładna robota, nie mam zastrzeżeń...." Niby wszystko OK, ale czytam opinię i co widzę? "Konstrukcja ramy została przesztywniona i proszę o okresowe sprawdzanie jakości połączeń spawanych" Wniosek? Jeśli by coś (odpukać) pękło albo się stało, rzeczoznawca jest czysty, bo rama jest przesztywniona....
A u was jakie macie magiczne dopiski w opiniach???

bandit pisze:Zgadzam się z Lukiem.

Co do kwestii opinii, teoretycznie nie jest wymagana. Praktycznie jest. Jak kiedyś już pisałem, swego czasu w jednej firmie co pracowałem, z braku własnego kąta miąłem biurko na OSKP i troche się naoglądałem procedur związanych z tym fachem. I na SAMy z silnikiem wymagali opinii, natomiast na przyczepki i inne wynalazki, łącznie z przeróbkami juz nie. A dlaczego? Nikt nie chce sie podkładać. Nawet rzeczoznawcy w opiniach robią sobie dupochrony. Przykład: Rzeczoznawca oglądał moją pierwszą traje: "No rama wykonana zgodnie ze sztuka budowania, wszystko węzły pozamykane, tworzące kratownice, no ładna robota, nie mam zastrzeżeń...." Niby wszystko OK, ale czytam opinię i co widzę? "Konstrukcja ramy została przesztywniona i proszę o okresowe sprawdzanie jakości połączeń spawanych" Wniosek? Jeśli by coś (odpukać) pękło albo się stało, rzeczoznawca jest czysty, bo rama jest przesztywniona....
A u was jakie macie magiczne dopiski w opiniach???

brak opini traje zarejstrowałem

mały pisze:

bandit pisze: brak opini traje zarejstrowałem

czyli na przeglad zerowy zarejestrowales ? miales te kwiy (Wniosek o przeprowadzenie badania zgodnosci pojazdu marki SAM z warunkami technicznymi no i drugi druk Dokument identyfukacyjny badanego pojazdu marki SAM ) ???

Dziewczyny,dziewczyny.
Znam nawet przypadek,ze na stacji diagnostycznej chcieli faktur materialu,papieru spawacza...
jakies bzdetne pierdoły w ogóle Gdzie na innej zrobili to bez niczego. Chodzilo o przyczepke.
Moze i poszloby bez rzeczoznawcy ale gdybys spowodowal wypadek i komus by sie cos stalo to nie wiem kto by za to odpowiedzial.

przed rokiem 99 przeglądy SAMów można był zrobić na każdej stacji kontroli pojazdów (SKP), potem urzędnicy chcieli wprowadzić zakaz rejestracji takich wynalazków ale doszli do wniosku że takie pojazdy będzie można robić tylko na okegowej stacji (OSKP) i tak jest do dnia dzisiejszego,
a co do opinii rzeczoznawcy, ROB, to odpowiedź już znasz bo rozmawialiśmy na ten temat

w poniedzielnik jestem umówiony wiesz z kim i gdzie - zobaczymy co z tego wyjdzie

pozdr rob

Rob_trike pisze:w poniedzielnik jestem umówiony wiesz z kim i gdzie - zobaczymy co z tego wyjdzie

pozdr rob

w jednym miejscu w jednej sprawie

Wiktor pisze:

Rob_trike pisze:w poniedzielnik jestem umówiony wiesz z kim i gdzie - zobaczymy co z tego wyjdzie

pozdr rob

w jednym miejscu w jednej sprawie

w jedynie słusznej sprawie

Wiktor pisze:

Rob_trike pisze:w poniedzielnik jestem umówiony wiesz z kim i gdzie - zobaczymy co z tego wyjdzie

pozdr rob

w jednym miejscu w jednej sprawie

w jedynie słusznej sprawie

Po niedzieli rejestruję swoją trajkę
Teraz rejestruje na "samochodowy inny". Dodam, że bez rzeczoznawcy. Nikt tego nie wymaga. W wydziale komunikacji nikt nie wymaga, na stacji też. Więc po co mam kłaniać się rzeczoznawcy???

no wkońcu Kowal bo już myślałem że sam będe latał do chłopaków z Leszna

Dla mnie nie ma różnicy czy odpowiedzialność bierze rzeczoznawca czy diagnosta. Mnie nikt nie głaszcze po główce.