trajkersi.pl

no a teraz co?
strzykawka poszła tłoczki działają przewód napełniony ale nadal nici
coś nie tak z pompa?
jak strzykawka napelniam w pewnym momencie jest opór
czy tak powinno byc
czy jednak w zbiorniczku powinien sie plyn pojawic

jaka średnica przewodu hamulcowego wewnątrz ?

he
nie wiem
dorabiany na zamowienie do moto
ale przez przewód przechodzi

taki jak ten ? http://moto.allegro.pl/przewod-hamulowy ... 84985.html

no cos podobnego
tylko bez oplotu stalowego
z firmy enzet
a co to ma za znaczenie?
a jak moge sprawdzic czy pompa dobrze dziala

ma znaczenie bardzo duże - ważna jest średnica wewnętrzna węża - pompy moto mają ograniczony "wydatek" płynu - jak za duża średnica albo pompa ze zbyt małym wydatkiem pompy - nie poradzi

niby płyn jest bardzo mało "ścośliwy" i teoretycznie po odpowietrzeniu powinno działać nawet z przewodem o dużym przekroju ale ....... tylko teoretycznie w praktyce musi być jak najmniejsza średnica węża

ja tak miałem w Rob_trike I, walczyłem zakuwano mi węże i dopiero jak wymieniłem na "cienki" to ta sama pompa dała radę i były cheble jak brzytwa..

ale teraz sprawdzilem ze cos moze z pompa nie tak
jak nalalem plynu i odkreciłem przewód to powinien mi plyn wywalac po naciskaniu?
tak czy nie?

Tak powinien ci po naciskaniu wywalać płyn a jesli masz zapowietrzone to powinien chociarz kapac ja nie mogłem za cholere swoich hamulców odpowietrzyć a jak pojeździłem po podwórku to się same odpowietrzyły nagle mi chamulce zadziałały he he mechanik powiedział że tak czasem sie robi że po dziurach płyn sie jakos śmiesznie układa i sie prawie sam przewód odpowietrza Jakas magia czy co ale u mnie własnie sie tak stało

czyli co mam zrobic olac narazie
moze trzeba cos w pompie poszperac

Morze masz pompe lichom co? może słabo pompować

W hamulcu byłej trajki Roba III, był problem z odpowietrzeniem. Przyjechał fachowiec, odkręcił jedną śrubę zacisku i ustawiał odpowietrznik w najwyższym punkcie. I odpowietrzył. Próby ze strzykawką, jak i napełnianie grawitacyjne nie przynosiło spodziewanych efektów.

mam pytanie
znacie stan mojej maszyny - a ja nie wiem czy ze wzgledów finansowych nie będę musiał zaprzestać prac a nawet się jej pozbyć
powiedzcie mi jako bardziej doswiadczeni na ile moge liczyc za to co jest
moze byc odpowiedz na PW

No co ty zwariowałeś Żeby Cię zniechęcić do głupot to powiem że mało i nie warto.

dark pisze: mało i nie warto.

Potwierdzam.

Zetor, jak musisz to zaprzestań prac na jakis czas, ale nie sprzedawaj, za nie wykończoną dostaniesz grosze. Jezeli finansowo masz gorszy okres to przeczekaj, przerabiałem to wiele razy... nawet niedawno

Tak samo mam embargo na nowe technologie , ale żeby sprzedawać nie odzyskasz kasy za części nie mówiąc o robociźnie kupujący nigdy ci nie uwierzy ile kasy i czasu w to włożyłeś nie masz kasy to masz czas na przemyślenia co źle zrobiłeś co poprawić

Zetor - chłopaki maja racje, weźniesz grosze za niedokończoną, lepiej przeczekaj bo po co poźniej żałować że sie sprzedało.

No wiem rodzina zastanawia sie narazie trochę
Ale boję się że sam tak postanowie i to będzie pozamiatane
Więc wolę się rozeznać ile i jak co mieć jakieś realne. Argumenty

zetor pisze:No wiem lecz rodzina gada narazie trochę
Ale boję się że jak zaraz na mnie wysiądzie to będzie pozamiatane
Więc wolę się rozeznać ile i jak co mieć jakieś realne. Argumenty

masz na myśli rodzinę czy żone?

Ok, to powiedz rodzinę że pytałeś na forum o wycenę i okazało się, że nie opłaca się sprzedawać.
Ja ją wyceniam na jakieś 200-300 zł w tym stanie jakby co.

no to poleciałeś max 200 zł

żona
ona rozumie ze to moja pasją
Ale jak trzeba to trzeba
A ja naprawdę robię to minimalnym nakładem
Dlatego już buduje 3 lata

a i zapomniałeś o opłacie utylizacyjnej jaką musiał byś ponieść gdybyś chciał ją sprzedać coś ok 2500 zł

moja do dzisiaj myśli, że Ryfel był zrobiony za troche wiecej niż 50zł..... Nie przejmuj sie babą... Niech zacznie odkurzać to jej przejda głupie myśli....

A może ktoś wie jak gdzie dorobić z 600 - 800 zł tak po godzinach
W sobotę niedzielę
Wiadomość na pw
Dzięki