trajkersi.pl

Kto miał doświadczenie ze skrzynia dniepra?

Poddałem się po całym dniu walki z tą skurwiala gówniana radziecką myślą techniczna!

Trza było ożenić Japonię z ruskim koszem i by śmigało.

Czy daleko? To zależy od zasięgu drona

bandit pisze: ↑26 mar 2022, 12:19 Wczoraj przy piwie mnie naszły rozmyślania, nad Uralem, czy w obecnym czasie jest bezpieczne posiadanie Urala?
Później wpadłem na pewna zagwozdkę. Czy jakby Ural był sprawny i na koszu z przodu i z tylu namalowałbym zetki i bym pojechał pojeździ, to daleko bym ujechał?

No , chyba byś miał przejebane

, ale --zetka -- to ma w ogóle przejebane , były już dwie skrzyżowane , teraz jest jedna i dalej jest chujnia

bandit pisze: ↑26 mar 2022, 23:36 (..)

Trza było ożenić Japonię z ruskim koszem i by śmigało.

oto to !

Daleko patrzeć Seku

Czy nawet na Silverado byl kolo Tyciego ... Gerard

na chądzie GL z koszykiem

na FB mam ''znajomego'' też taki bidny kaleka jak ja tylko zamiast prawej to lewa ręka tak popsuta jak moja... gość zasuwa na XJ z velorexem... w międzyczasie jakiś ironhead w zaprzęgu, a teraz jakiś hamerykański kastom

Mnie się K-750 marzy... ale chyba bym tego psychicznie nie dźwignął

bandit pisze: ↑26 mar 2022, 23:36 Kto miał doświadczenie ze skrzynia dniepra?
Poddałem się po całym dniu walki z tą skurwiala gówniana radziecką myślą techniczna!

Ja mam w Zapku dnieprowską ze wstekiem.
43 tyś.km nalatane (skrzynia już raz robiona).
Coś pomóc ???

Miałem 6 ruskow z koszem trzeba mieć dużo cierpliwosci ale prawdziwa zabawa i jażda to była st1100 trochę żałuję że sprzedałem ale miejsca w garażu potrzebowałem na trajke polecam takie poloczenie

Piękna ta hondzina

to jest to na co choruję i to się kurwa ziści

japoński ''całoroczny'' zaprzęg w czarnym macie

ST nie jest drogie. Bier i działaj.

Ural dzis wreszcie ożyl po kapitalnym remoncie silnika, skrzyni dyfra zawieszen i chuj wie jeszcze czego..
Oczywiscie nie obylo sie bez problemow.... sugestia na przyszlosc duzy znak nabity na kole nierządu nie oznacza ze to wlasciwy znak...ale juz jest poprawione. Teraz regulacje gaznikow, hamulcow , ustawienie kosza i jazda na przeglad i docieranie.

A po dotarciu do remontu...

Pięknie Bandit, ale ja się pytam gdzie foty, filmik itp...

Arek pocieszyles mnie, haha.
Gregor foty beda jak porobie tematy z listy powyzej plus tematy ktore wyjda. Jeszcze kanal na ukonczeniu. Na zachete jedno.

No i taka właśnie robota cieszy oko .

bandit pisze: ↑18 sie 2022, 09:05 Arek pocieszyles mnie, haha.
Gregor foty beda jak porobie tematy z listy powyzej plus tematy ktore wyjda. Jeszcze kanal na ukonczeniu. Na zachete jedno.

Elegancko, widać trochę piwa wypite było - oby na radochę, a nie przy ''kurwieniu na wschodnią myśl techniczną''

Pierwsze 60 km uralem za nami ( wraz z corkami moimi) byla jazda teraz czas na poprawki...tak wiem to rusek..
Kurcze na uralu z koszem to taki powrot do przeszlosci... jedziesz i ten stresik cxy dojedzie, cxy nie padnie...
Dzis wrocilismy np po 25 km jazdy polnymi i lasami (ocxywiscie tam gdzie mozna ) bez klina w krzyzaku kardana...pod domem padla swieca ngk, a wlozylem stara iskre i pali na strzala..

Zostalo wypiaskowac, pospawac podstawe siedzenia i pomalowac i otapicerowac, dorobic siedzenia w koszu plus plandeka. Centrowanie 3 kol, czwarte kupic felge, pomalowac ja wraz z piasta, nowe szprychy i zaplecenie i centrowanie. Gleboka miska olejowa plus blacha oslonowa oraz male oparcie dla corki na motocyklu.

Gruby plan ...

Ale idziesz nie źle ....

Jedzie i jest dobrze, robota jest "do zrobienia"

Wytrwalosci

bandit pisze: ↑28 sie 2022, 22:10 Pierwsze 60 km uralem za nami ( wraz z corkami moimi) byla jazda teraz czas na poprawki...tak wiem to rusek..
Kurcze na uralu z koszem to taki powrot do przeszlosci... jedziesz i ten stresik cxy dojedzie, cxy nie padnie...
Dzis wrocilismy np po 25 km jazdy polnymi i lasami (ocxywiscie tam gdzie mozna ) bez klina w krzyzaku kardana...pod domem padla swieca ngk, a wlozylem stara iskre i pali na strzala..

Zostalo wypiaskowac, pospawac podstawe siedzenia i pomalowac i otapicerowac, dorobic siedzenia w koszu plus plandeka. Centrowanie 3 kol, czwarte kupic felge, pomalowac ja wraz z piasta, nowe szprychy i zaplecenie i centrowanie. Gleboka miska olejowa plus blacha oslonowa oraz male oparcie dla corki na motocyklu.

Jedni stwierdzą - masochizm, inni - powrót do przeszłości, do fajnych czasów, gdzie na motocyklu latali ludzie z pasją, charakterem - bez pośpiechu właśnie z tym ''stresem-czy dojedzie''

+ różne historie z tym związane

Ural to sprzęt na czasie jak ruscy przyjdą .
Warto mieć .

Custo hulajnoga elektryczna dalej zajedziesz

yunkers pisze: ↑30 sie 2022, 22:50 Custo hulajnoga elektryczna dalej zajedziesz

Dokładnie.
To cholerstwo trza non stop naprawiać.
Ale bogatemu nie zabroni.

Siedzenie odnowione, blacha piaskowanie plus malowanie proszkowe , gabka oryginal, pokrowiec skaj kupiony na allegro. Otapicerowalem samemu. Kolo napedowe , nowa fela, polska w proszku, nowe szprychy. Czekam za siedzeniami do kosza.

Ja ja myslalem, ze go juz zezlomowales

trajkersi.pl

Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural

Re: Ural