trajkersi.pl

dzięki andrzejas za zdjęcia ,fajnie że ktoś jeszcze ogląda te Australijskie stronki

kowall pisze:

winda pisze:pewnie nie uwierzycie ale jeszcze w 2009 r. podniecaliśmy się swoimi trajkami na maluszku. moja szła 120 !!!! na długiej prostej

winda -2009rok-przecież to szmat czasu ,wtedy przecież nie było nawet jeszcze największej zmotoryzowanej imprezy w Polsce ---ZLOTU TRAJKERSÓW ---- a tak apropo to gdzie był pierwszy zlot bo chyba nie w Babkach

Pierwszy zlot był w Jeziorze u Witora .
120 to dobra prędkość i tak w Polsce istnieją nieczęsto kawałki gdzie można bujnąc się do 140 , a tak to wszędzie bandyci z suszarkami i innymi fotoradarami , kurwa co za zjebany kraj. Zamiast jechać bezpiecznie to rozglądasz się za tymi chujkami co chcą zedrzeć z ciebie ostatnią złotówkę

Adaś ostatnio jak jechałem do Zenka na kawsko to spod świateł koło Castoramy w Toruniu wystartowałem z ducati monster 600... mina kolesia, który dał radę mnie dojść i minąć dopiero jak zacząłem hamować żeby zjechać po parunastu kilometrach - BEZCENNA

łeb to mu się prawie ukręcił jak mnie mijał... a wcześniej nawet nie zasługiwałem na odmachanie

... tak czy siak da rade pojechać szybciej niż 140km/h

... fakt - od czasu jak ujezdzam ta traje - mój aven jakos słabo jezdzi

kowall pisze:

rozi pisze:

kowall pisze:

adaśko pisze:Na chłopski rozum to BANDIT ma rację , a jak to te skośnookie sukinsyny zrobiły to ja nie wiem

BANDIT jakoś to trzeba będzie rozwiązać i na pewno to jakoś ogarniemy-tu bo jak nie tu to gdzie - nie wiem czy oglądaliście te filmiki na www subarugears.com tam jest pokazane że oni wypierdzielają ten tył w skrzyni ,ten wałek który przenosi napęd na tył ,zakładają subaraki do busików ,garbusów i śmigają aż miło.

Trzeba zablokować wałek jest pokazana taka nakładka na filmie albo zaspawać:))) jeśli się da

rozi według mnie to wałek trzeba skrócić żeby nie wystawał i przerobić obudowę tak jak na zdjęciu ,dlaczego oni przerabiają tą obudowę to nie mam pojęcia , jak rozbiorę moją skrzynie to będę mądrzejszy ,na pierwszym zdjęciu macie wystający atak z mojej skrzyni ,drugim już przerobiona obudowa i trzecim gotowa obcięta skrzynia wraz z wałkiem i atakiem do mojej skrzyni-i to właśnie muszę dorobić -

Dokładnie takie coś jak wkleił andrzejgs, a skracają skrzynie żeby zmieściła się w widłach garbusa:) sprawdzone mieści się prawie idealnie

adaśko pisze:(..)kurwa co za zjebany kraj. Zamiast jechać bezpiecznie to rozglądasz się za tymi chujkami co chcą zedrzeć z ciebie ostatnią złotówkę

Dokładnie ! dlatego ja chuj w to wszystko wbijam i staram się jechać zgodnie z przepisami . Niech mnie wyprzedzają , nawet niech trąbią - jebie mnie to przynajmniej żadna szmata nie zarobi na mnie

następny etap -zbiornik paliwa suzuki intruder ,oryginał ma pojemność 20 litrów ale zakładając że subaryna będzie miała duży apetyt (jakieś 5-6 l na sto ) podwoiłem jego objętość ,teraz jest 41l , jest to baza wyjśćiowa na to najprawdopodobniej przyjdzie jeszcze żywica ,żeby uzyskać jakiś ciekawy kształt ale to się zobaczy, zdjęcia z przeróbki zbiornika wrzucę jutro jak będzie trochę czasu.

szybko działasz. chcesz w tym sezonie jeszcze wyjechać?

winda pisze:szybko działasz. chcesz w tym sezonie jeszcze wyjechać?

he he winda ,jak bym teraz poszedł do garażu i siedział tam przez miesiąc/ dwa, to może by to było realne - ale niestety -ŻYCIE---- ja to i tak mam dobrze ,moja żona rozumie i toleruje moje (zboczenie trajkowe ) i cały czas mi gada że u mnie na pierwszym miejscu jest TRAJA a dopiero potem ona ,i wiecie co, rzadko jej przyznaje racje ale tutaj się wcale nie myli
foty z przeróbki baczku

no i piknie Panie.
mnie czeka robienie zbiornika, ale będzie w kanciato.

bandit pisze:no i piknie Panie.
mnie czeka robienie zbiornika, ale będzie w kanciato.

jak myślałem nad zbiornikiem to się zastanawiałem nad -kanciato- ale potem wpadł mi do głowy taki inny pomysł i zmieniłem koncepcje ,no ale zobaczymy co z tego wyjdzie

obły kształt zmniejsza opory to był lepszy wybór

bandit pisze:no i piknie Panie.
mnie czeka robienie zbiornika, ale będzie w kanciato.

Teraz wszyscy jak mój Chociaż prekursorem kanciastych zbiorników jestem, Kato też się zapowiada z kańciakiem.

Przy kształtach mundzia to tylko kanciak wchodzi w gre.

W wakacje jak błem na wystawie naszych zabytków , zatargałem trają moją WueSKę, i traja też stała na wystawce- obecny wygląd sprawią że Wiesia lepiej sie prezentowała na rle zardzewiałego "czarnego matu", w pewnej chwili podeszła do mnie jedna pani i zadaje pytanie:

Prosze Pana , a czy to prawda , że ta obudowa na pana motocyklu trzykołowym to obudowa od czołgu???

Zabrakło mi słów....

OJP

dobre Jak słyszę , opinie starszych ludzi , że wygodniejsze siedzenia by wstawili i o zgrozo jakiś dach co by na głowę nie padało to mi moje wątłe mięśnie czoła pękają No i oczywiście pytania które każdy z nas słyszał tysiąc razy : ile to wyciąga , ile pali , ile waży i KURWA CO TO JEST !!!????

Adaś i najważniejsze ILE TO KOSZTUJE

oooo i zawsze odpowiedz: drooooogo panie

'' nie dałbym tyle''

Wtedy sadzę 2 zdania,
1. Skoro drogo to węź Pan se takie coś zób
2. A jak już zrobisz , to zarejestruj!

Tyle w temacie.

Aaa i jeszcze jedno, jak miałem traje z kaszloka to wszyscy się pytali , a dlaczego ten silnik taki odkryty, niezabudowany, a jak będzie padać.... Traje kaszlakową uczyłem pływać na zlocie w Wenecji w jeziorze i dała rade...
Teraz mam mundzia zabudowanego i słysze tylko:
a dlaczego ten silnik taki zabudowany????? lepiej jakby był odkryty....

To tak jak miałem kiedyś MZ tropika i ciagłe komentarze - wszystko fajnie ale ta sztywna lampa i te opowieści dziwnej treści jak to szwagier przez ta lampę w rów/las i łąke wjechał na zakręcie....ludzie sa dziwni...

tak przyjaciele ,każdy z nas jeżdżący trają jest niestety narażony na CIEKAWE pytania typu ile pali ,ile waży ,ile kosztuje i tak dalej, mnie zawsze rozpierdziela pytanie -panie ma to wsteczny-

ja zawsze nie mogę z poważnej miny Grzegorza:

- Panie ile to ma pojemności

- eee to 50-ka...

nastepnie zdziwienie pytajacego

potem kolejne pytanie

- Panie a z czego ten silnik (V6)

- to z malucha

yyyyyyyyyyyyyy

a ile idzie

strach tym jezdzić - nie wiem

i w ten deseń

fakt Grzechu jest przeGigant ze swoją gadką nigdy nie wiadomo czy mówi poważnie czy drze łacha z kogoś

Na pytanie ile to kosztuje można fajnie odpowiedzieć Nie wiem , dostałem na komunię .
I temat się kończy.

ile kosztuje? - 100 tys euro - mina pytającego bezcenna ( nie wie czy go w huja robią czy poważnie )