Michael2304 pisze:Michael2304 pisze:Ma ktoś może rysunek poglądowy gaźnika Nikki? Po wymianie pompy paliwa,uregulowaniu poziomu paliwa, silnik ciężko się uruchamia i pracuje tylko w zakresie średnich obrotów. Albo się coś przytkało( po odkręceniu wziernika do komory pływakowej był jakiś syf na dnie) albo niepotrzebnie zrobiłem "powrót" paliwa na przewodzie przed pompką? Chuj się na tym znam i już mnie to zaczyna drażnić....HELP!!!
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Która to jest i jak zlokalizować dyszę wolnych obrotów w gaźnika NIKKI? Bo na mój chłopski rozum,to ona się zatkała.
Te gaźniki jak działają to są super, ale jak toto się rozreguluje... całe fora są zapchane różnego rodzaju egzorcyzmami jak sobie z nimi poradzić, a sposób najprostszy to wy..bać toto i wstawić Webera. Wypowiadam się tutaj nie jako użytkownik tego konkretnego modelu, lecz człowiek, który od już blisko 20 lat "uczy latać" różne silniki w motolotniach, samolotach ulm, wiatrakowcach i takich tam. Uczyliśmy latać volkswageny, nissany, suzuki, subaru... i po próbie opanowania oryginalnych gaźników, zawsze finalnie na dolocie lądował poczciwy Weber od poldka. Nie dość, że zawsze był przyrost mocy, to regulacja tegoż cuda, w porównaniu do japońskich gaźników, gdzie masz milion rurek, pompeczek, podciśnień, etc- to bajka! Co się dzieje z mocą w VW po założeniu poldka, niektórym na forum tłumaczyć nie trzeba
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Jeśli chcesz zostawić ten gaźnik, to nie próbuj go uczyć działać po swojemu, wszystkie podciśnienia, rurki, wybzdryngiwacze muszą tam być i muszą być sprawne- od tego trzeba zacząć, dorabianie powrotów paliwa i innych wynalazków, stosowanie pompy paliwa o innych parametrach, nigdy nie kończyło się niczym dobrym. Rozbierz, wyczyść, przedmuchaj, ODKAMIEŃ, ustaw jak było, pousuwaj wynalazki- zostaw wszystko w oryginale i wtedy dopiero ustawiaj cokolwiek.