
Podoba mi się, że chciało Ci się spróbować nie mając koła angielskiego, skórzanego worka i innych specjalistycznych dupereli i że wyszedł Ci całkiem fajny błotnik.
kowall pisze:(..)ale to taki stary nawyk jeszcze z czasów PRL-u gdzie w blacharce dawało się grubszą blachę żeby żeby tak szybko nie zjadła jej rdza , kurwa robiło się wtedy (.....),trabanty ,(...)
Tak Czarek ,nie masz się z czego śmiać ,w latach osiemdziesiątych taki trabant to nie było takie byle coś ,w końcu był to jakby nie było zagraniczny sam.Czarek-trike pisze:kowall pisze:(..)ale to taki stary nawyk jeszcze z czasów PRL-u gdzie w blacharce dawało się grubszą blachę żeby żeby tak szybko nie zjadła jej rdza , kurwa robiło się wtedy (.....),trabanty ,(...)
![]()
![]()
![]()
Blacha 1,2 do tej roboty jest rzeczywiście za gruba , musisz mieć Kowal trochę pary w rękachkowall pisze:Zapomniałem dodać że zrobiłem go z blachy 1.2mm czego nie polecam naśladowcom ,powinienem użyć jedynkę , albo nawet 0.8 było by na pewno łatwiej i prościej a tak się trochę na wkurwiałem ,ale to taki stary nawyk jeszcze z czasów PRL-u gdzie w blacharce dawało się grubszą blachę żeby żeby tak szybko nie zjadła jej rdza , kurwa robiło się wtedy warszawy ,syrenki,trabanty ,nie było łatwo z częściami więc tylko blacha dobra giętarka i jechane ---ech stare dobre czasy-.
Tak jest winda ,dokładnie ten ''plastyk'' nazywa się duroplast a ze stalą jest tak jak piszeszwinda pisze:Trabanta sprzedałem chyba 3 lata temu.
Czaruś zaskocze Cie ale w trabim tylko poszycia są z "plastiku". reszta to stal którą rudy wpierdala aż wióry idą
Szefciu stare dobre i tanie czasy wspominasz , pamiętasz sklep przy lotnisku koło WSK , tam za pęczek oryginalnych linek do wsk-i dałem 1zł było ich chyba ze 100szt rozdawałem wszystkim co potrzebowali ,a teraz przyszło mi Chińskie na alledrogo kupowaćSzefciu pisze:Ale wiecie co? miałem kiedys trabiego, w Lublinie było dwa sklepy z częściami. w jednym z nich udało mi sie kupić całą fabryczną podłoge z 10 złByła tańsza niż arkusz blachy
Na złomach stały całe skrzynie części z likwidowanych zapasów.
Pamiietam, dla mnie to byla wtedy cala wyprawa ale dostalem nowiuski tlumik do wskiGREGOR pisze:Szefciu stare dobre i tanie czasy wspominasz , pamiętasz sklep przy lotnisku koło WSK , tam za pęczek oryginalnych linek do wsk-i dałem 1zł było ich chyba ze 100szt rozdawałem wszystkim co potrzebowali ,a teraz przyszło mi Chińskie na alledrogo kupowaćSzefciu pisze:Ale wiecie co? miałem kiedys trabiego, w Lublinie było dwa sklepy z częściami. w jednym z nich udało mi sie kupić całą fabryczną podłoge z 10 złByła tańsza niż arkusz blachy
Na złomach stały całe skrzynie części z likwidowanych zapasów.
Seku ,ja od razu zaznaczyłem że nie jest to wersja ostateczna błotnika ,zrobiłem go żeby sprawdzić i zobaczyć czy taki zwykły Kowalski jak ja i każdy inny amator mając młotek i kawałek kloca może zrobić z blachą to co chce ,piszesz że jest podobny ,cytuję ---ja te od ciągników --- uwierz mi że jak go skończę to nie będziesz go kojarzył z ciągnikiemsekuwawa pisze:Piękny ten błotnik Kowall, taki podobny ja te od ciągników![]()
![]()
Chodzi Ci o ten Twój patentkowall pisze:A propo kamienia custom ,przyjrzałeś się na pierwszym zdjęciu jak wyginam rurę moim bocznym---kamieniom---??
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość