Strona 16 z 23
Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 19:52
autor: seta
W starym zawieszeniu moim zdaniem błąd polegał na złym wahaczu i zastosowaniu jednego drążka kierowniczego.
Na rysunku, na czarno rysowałem wahacz i drążek w stanie spoczynku a na czerwono pod obciążeniem.
Podczas obciążenia zmienia się kat wyprzedzania na plus, a jak się rama unosi to na minus. Przez to podejrzewam, że kierownicą raz się kręcił z oporem a za chwilę zbył lekko.
Następna kwestia to,że podczas pracy zawieszenia zmieniała się odległość między zwrotnica a wąsem kierownicy, przez co szarpało kierą a jak kierownik był silny to gieło drążek
zaraz zapodam następny rysunek.
Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 20:07
autor: Sulkyrider
Widzisz, nie znałem tej konstrukcji. Teraz, widząc tomożna się mądrować - nie było by tegoproblemu, gdyby długość drążka była taka sama jakdługość wahacza. Wystarczyło dać dźwignię pośrednią i drążki poprowadzić dwa - jeden od zwrotnicy do zwigni pośredniej, drugi od dzwigni pośredniej do kiery.
Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 20:08
autor: seta
A tu moja wizja.
Zastosować dwa niezależne wahacze, dzięki temu nie będzie się zmieniał kąt wyprzedzenia.
Dodatkowo drążek podzielić na dwa. Jeden by szedł od kiery do wąsa przy wahaczach, a drugi od wąsa do zwrotnicy.
Ten krótszy wydaje mi się że powinien być długości wahaczy i pracować równolegle z nimi. To by niwelowało ewentualną zmianę odległości między zwrotnica a kiera. Choć przy dwóch wahaczach ta odległość nie powinna się mocno zmieniać.
Rysowałem wyprzedzenie w zero, bo tak było mi łatwiej zobrazować to co chcialem pokazać. Powinno być chyba troszkę w plusie aby uzyskać lekki opór. Ile???? Pojęcia nie mam
Rysuje dalej

Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 20:10
autor: Sulkyrider
seta pisze:A tu moja wizja.
Zastosować dwa niezależne wahacze, dzięki temu nie będzie się zmieniał kąt wyprzedzenia.
Dodatkowo drążek podzielić na dwa. Jeden by szedł od kiery do wąsa przy wahaczach, a drugi od wąsa do zwrotnicy.
Ten krótszy wydaje mi się że powinien być długości wahaczy i pracować równolegle z nimi. To by niwelowało ewentualną zmianę odległości między zwrotnica a kiera. Choć przy dwóch wahaczach ta odległość nie powinna się mocno zmieniać.
Rysowałem wyprzedzenie w zero, bo tak było mi łatwiej zobrazować to co chcialem pokazać. Powinno być chyba troszkę w plusie aby uzyskać lekki opór. Ile???? Pojęcia nie mam
Rysuje dalej

No właśnie to samo miałem na mysli, z tym że na jednym wahaczu.
Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 20:27
autor: seta
Ale na jednym wahaczu moim zdaniem nie da rady, bo zmienia nie kąt wyprzedzenia i traja na nierównościach będzie myszkowac.
Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 20:29
autor: Sulkyrider
seta pisze:Ale na jednym wahaczu moim zdaniem nie da rady, bo zmienia nie kąt wyprzedzenia i traja na nierównościach będzie myszkowac.
Jak chodzi o wyprzedzenie, to masz rację.
Jak chodzi o pracę drążka kierowniczego to rację mamy obaj.
Czyli Ty masz 2 racje a ja tylko jedną.
Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 20:38
autor: Szefciu
Czyli wrocilismy w zasadzie do pierwotnej wersji. Pojedynczy wahacz da ten sam efekt. Przyjzyj sie rysunkowi, zaslon gorny i sprawdz co sie zmieni

Natomiast podzial drazka na 2 czesci jest dobrym poyslem. Polaczyc oba ze soba przegubem kardana i dluzszy poprowadzic czesciowo w tulejach zeby byl sztywniejszy
Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 20:44
autor: GREGOR
powiem krótko tylko dwa wahacze , do tego minimalny ruch ugięcia najlepiej resor piórowy bym zastosował taka połówka jak u pawlika w miedzianej zabawce , natomiast drążek dałbym jeden podparty i za podparciem na przegubie kardana

Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 20:45
autor: seta
Zwrotnicę warto było by zrobić od podstaw. Roztoczyć grubszą rurę z pasowaniem na łożysko piasty, z jednej strony zostawić próg a z drugiej kanałek na segera czyli tak jak w zwykłej piaśćie.
Do rury,( i to może być trudne) przyspawac w osi skrętu koła, dwa dzyndzle do zaciśniecia stworza wachacza.
No i jeszcze wąsa do kierowania.
Ja tak to widzę, i w wyobraźni to zawieszenie już poprawnie pracuje

niech się wypowiedzą ludzie z większą wyobraźnia niż moja
Skorpion wierzymy w Ciebie
Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 20:54
autor: seta
To zależy od Scorpiona co mu będzie latwiej wykonać. Dwa oddzielne drążki czy jeden z kardanem. Tu chodzi tylko o to żeby sie drążek uginal niwelujac różnice odległości. Na dwóch wahaczach skok zawieszenia nie powinien już odgrywać tak wielkiego znaczenia.
Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 21:00
autor: GREGOR
seta pisze:To zależy od Scorpiona co mu będzie latwiej wykonać. Dwa oddzielne drążki czy jeden z kardanem. Tu chodzi tylko o to żeby sie drążek uginal niwelujac różnice odległości. Na dwóch wahaczach skok zawieszenia nie powinien już odgrywać tak wielkiego znaczenia.
masz rację

Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 21:01
autor: Sulkyrider
seta pisze:To zależy od Scorpiona co mu będzie latwiej wykonać. Dwa oddzielne drążki czy jeden z kardanem. Tu chodzi tylko o to żeby sie drążek uginal niwelujac różnice odległości. Na dwóch wahaczach skok zawieszenia nie powinien już odgrywać tak wielkiego znaczenia.
Teoretycznie, gdyby długości wahaczy i długość drążka były równe, ułożone by były równolegle, to problem znika całkowicie.
Kardan nawet niekoniecznie potrzebny, wystarczył by przegub jakiegokolwiek rodzaju, nie musi przecież przenosić momentu obrotowego, tak samojak drążek w samochodzie.
Dodatkowy wąs chyba lepszy od prowadnic w tulejach - tuleje to jednak niepotrzebne tarcie.
Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 21:07
autor: GREGOR
Sulkyrider pisze:seta pisze:To zależy od Scorpiona co mu będzie latwiej wykonać. Dwa oddzielne drążki czy jeden z kardanem. Tu chodzi tylko o to żeby sie drążek uginal niwelujac różnice odległości. Na dwóch wahaczach skok zawieszenia nie powinien już odgrywać tak wielkiego znaczenia.
Teoretycznie, gdyby długości wahaczy i długość drążka były równe, ułożone by były równolegle, to problem znika całkowicie.
Kardan nawet niekoniecznie potrzebny, wystarczył by przegub jakiegokolwiek rodzaju, nie musi przecież przenosić momentu obrotowego, tak samojak drążek w samochodzie.
Dodatkowy wąs chyba lepszy od prowadnic w tulejach - tuleje to jednak niepotrzebne tarcie.
nawet można się pokusić o siłownik hydrauliczny , szkoda wydanej kasy skorpiona trzeba to wykorzystać
wahacze muszą być równe na tulejach jak najbardziej sztywnych !!! To musi zadziałać

Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 21:08
autor: seta
Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 21:13
autor: GREGOR
myślę że mamy chęci pomóc koledze i trzeba ten zapał wykorzystać !
Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 21:30
autor: Szefciu
Chlopaki, takie rozwiazanie pokazal Rob na pierwszej stronie.
Wytlumaczcie mi prosze w jakim celu chcecie dawac dwa rownolegle wahacze a nie jeden szeroki? Przeciez kolo bedzie pracowalo identycznie, a konstrukcja jest prostsza
Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 21:44
autor: Sulkyrider
Szefciu pisze:Chlopaki, takie rozwiazanie pokazal Rob na pierwszej stronie.
Wytlumaczcie mi prosze w jakim celu chcecie dawac dwa rownolegle wahacze a nie jeden szeroki? Przeciez kolo bedzie pracowalo identycznie, a konstrukcja jest prostsza
Ja się nie upieram przy wielowahaczu, ale faktem jest, że przy wielowahaczu można koło "prowadzić" bardziej po liniii. Na monowahaczu masz zawsze po okręgu, którego środkiem jest oś obrotu wahacza. Na wielowahaczu zyskamy mniejsze zmiany kąta wyprzedzenia. Patrz obrazki Sety.
Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 21:57
autor: seta
Szefciu pisze:Chlopaki, takie rozwiazanie pokazal Rob na pierwszej stronie.
Wytlumaczcie mi prosze w jakim celu chcecie dawac dwa rownolegle wahacze a nie jeden szeroki? Przeciez kolo bedzie pracowalo identycznie, a konstrukcja jest prostsza
Czyż by mój rysunek techniczny nie był zrozumialy
Naprawdę starałem sie

Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 22:00
autor: Szefciu
Sulky no patrze i miezaleznie czy kolo bedzie na koncu monowahacza, czy na laczniku miedzy dwoma wahaczami zakresla dokladnie ten sam ruch. Dwa wahacze w zawieszeniu samochodowym ppzwalaly utrzymac kolo w pionie, ale tutaj pion jest niepotrzebny bo dzialamy w innej plaszczyznie.
Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 22:09
autor: Sulkyrider
Szefciu pisze:Sulky no patrze i miezaleznie czy kolo bedzie na koncu monowahacza, czy na laczniku miedzy dwoma wahaczami zakresla dokladnie ten sam ruch. Dwa wahacze w zawieszeniu samochodowym ppzwalaly utrzymac kolo w pionie, ale tutaj pion jest niepotrzebny bo dzialamy w innej plaszczyznie.
Prawie że masz rację. Prawie. Na 1 wahaczu koło porusza się po okręgu. Na 2 po elipsie. "bok" elipsy bardziej przypomina linię prostą. Można jeszcze pobawić się z długością wahaczy, gdzieś kiedyś dawałem nawet link do takiej strony która to wszystko wizualizowała, ale od tego czasu było sprzatanie forum....
Rozłóż sobie zapałki na papierze milimetrowym i zrób symulację. Ja sobie w głowie zasymulowałem, ale teraz potwierdzam zapałkami. Jest ZNACZNIE lepiej. Kołoprzemieszcza się prawie po linii prostej, zmieniając punkty mocowań wahaczy zmieniasz "skos" tej linii i jesteś w stanie osiągnąć układ, gdzie wyprzedzenie zmienia się niezauważalnie.
Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 22:12
autor: Sulkyrider
Czerwony, kurwa, ogarniemy to. Zadzwoń do mnie jak to przeczytasz, mam konkretną propozycję.
Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 22:15
autor: seta
Zwróć uwagę na mój pierwszy rysunek. Na monowahaczu dość mocno zmienia się kąt wyprzedzenia. I tu mogą pojawić się problemy przy większych prędkościach na nie równej drodze
Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 22:19
autor: pawlikTrike
Im bardziej czytam, tym bardziej tego nie rozumiem

Ale ja nie jestem mechanikiem, to pewnie dlatego

Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 22:21
autor: winda
o czym w gadacie? Analizujecie przeróbkę pierwszego zawieszenia Skorpion a teraz jest trzecie zawieszenie. Główka , półki, wachacz pchany
Re: Nowa trajka czerwonegoskorpiona
: 22 maja 2016, 22:22
autor: GREGOR
pawlikTrike pisze:Im bardziej czytam, tym bardziej tego nie rozumiem

Ale ja nie jestem mechanikiem, to pewnie dlatego

Ja jestem i nie wszystko rozumiem
