trajkersi.pl

Szefciu, dobrze piszesz. Trudno, o prostsze rozwiazanie. Na poczatek spróbowałbym z dwoma siłownikami o tej samej średnicy i ew.zmiany w sposobie mocowania silownikow-różne ramie. Może wyjść z tego dobry patent

Prosty patent tylko czy będzie on w stanie zadziałać siłą około 250 kilogramów i czy będzie on mógł wysunąć się ok.30 cm.

czerwonyskorpion pisze:Prosty patent tylko czy będzie on w stanie zadziałać siłą około 250 kilogramów i czy będzie on mógł wysunąć się ok.30 cm.

Rozumiem, ze te 30cm potrzeba do pelnego skretu kola od prawej do lewej.
Sa tu specjalisci od hydrauliki silowej, zeby znalexć taki silownik.
Skad wziąłeś250kg? Probowales przez wage ciagnac za wasa od zwrotnicy?
Silownik przy kole z 2 x wieksza srednica od tego przy kierownicy da Ci przelozenie 1/2 (125kg)
Teraz mi przyszlo, ze wasem tez mozesz poruszac nie bezposredni silownikiem, ale przez dzwignie chowajac silownik pod karoseria. Da to mozliwosc kolejnego przelozenia na dzwigni i znow otrzebna sila spadadnie.
Poza tym przydalaby sie gotka jak teraz masz zrobione zawieszenie.

Mnie tez zastanawia to 250kg..? Pamietaj, ze w czasie jazdy opór podczas skrecania jest mniejszy niz kręcąc kołem w miejscu!
Ech, Teoretyk powiedział co wiedział

oj chłopcy , ostatnio jak byliśmy z Windą u Skorpiona i przeprowadzaliśmy różne próby kręcenia jego przodem to powiem krótko , trzeba dobrze się zapierać by tą zawiechą kręcić , przy tym skręcie podnosi się cała konstrukcja , a ona lekka nie jest więc to co pisze Skorpion jest prawie trafione

Nie wiem czy mój post wcześniejszy poszedł . Co by było gdybym podłączył dwa siłowniki o mniejszej średnicy tłoka , czyli układ równoległy

czerwonyskorpion pisze:Nie wiem czy mój post wcześniejszy poszedł . Co by było gdybym podłączył dwa siłowniki o mniejszej średnicy tłoka , czyli układ równoległy

W tym przypadku musiałbyś zadać taką samą siłę na kierownicy [wejściu na tłoczysko ] co i na wyjście a więc na wąs zwrotnicy . Aby było lżej , musiałbyś na wejściu [kierownica ] dać cieńszy siłownik a przy wąsie grubszy , oczywiście wtedy duży ruch kierownicy dawałby mały ruch wąsa zwrotnicy . A może pomyśleć nad jakimś wspomaganiem w tym układzie.

Nie dochodzimy tym tropem do zastosowania pompki ze zbiornikiem od wspomagania jak w większości normalnych samochodach. W subaru jest wszystko w jednym zestawie od razu do zapięcia na pasku alternatora.

sporo aut ma teraz elektryczne pomkpi hydrauliczne do wspomagania.

Tylko czy taka pompa elektryczna jest w stanie dać takie ciśnienie co pompa przeznaczona do siłowników hydraulicznych .http://allegro.pl/pompa-hydrauliczna-do ... 10837.html

Może coś takiego:

http://allegro.pl/wspomaganie-eps-yamah ... 05027.html
http://allegro.pl/arctic-cat-wildcat-10 ... 93955.html

W quadach siły na kierownicy są czasami spore.
Tylko ta cena

http://allegro.pl/wspomaganie-elektrycz ... 14149.html
to idzie dość łatwo podłączyć .

Takie to ja już przerabiałem w swoich koncepcjach i leży na złomie koło komórki .

czerwonyskorpion pisze: na złomie koło komórki .

Komórkę na złom wyjebałeś?

Sulky ze ściereczką zapraszam

W piątek mają mi przysłać pierwsze graty czyli " orbitrol i pompa . Czas ruszać z przeróbką bo wiosna za pasem .

czerwonyskorpion pisze:W piątek mają mi przysłać pierwsze graty czyli " orbitrol i pompa . Czas ruszać z przeróbką bo wiosna za pasem .

no dawaj Wojtek do przodu , jak coś to dzwoń lub pisz

Napieraj Skorpion , już nie mogę się doczekać dobrych efektów zmian w tym zajebistym projekcie .

Zaczyna się robić ciepło więc czas do pracy . pierwsze pytanie dla wtajemniczonych w hydraulikę , czy położenie orbitrolu ma wpływ na jego działanie.

Położenie orbitrola nie ma znaczenia do prawidłowej pracy .

Dzięki za info.

Wk......................... się można następny patent poszedł na złom .dwa popołudnia i dwie paki poszły się jeb.................. też se wymyśliłem patent na traję wszystko muszę robić metodą prób i błędów.

Nie do wiary , daj jakieś fotki . Jak to wyglądało przed wypierdoleniem na złom ?

przekładnia kątowa 1:5 w połączeniu z orbitrolem aby przekazać moment obrotowy gdy jedna czwarta obrotu kierownicy powinna wykonać przeszło jeden obrót na orbitrolu . ślimak w przekładni się zacina z powodu odwrócenia przełożenia czyli 5:1

Moim zdaniem powinieneś wrócić do pierwszej opcji, czyli do zwrotnicy.
Wcześniej musiałeś mieć zły kąt wyprzedzenia i od tego bym zaczął. Tu nie będziesz miał wielkich kosztów bo wszystko już masz tylko zostaje kwestia dopracowania.