Dziś walki ciąg dalszy
wymiana uszczelniaczy w silniku i skrzyni , bo wszędzie ujebane od oleju.
Nadszedł czas na eksperyment z przerobieniem skrzyni z napędu 4WD na RWD
Niestety nie jest tak prosto jak w skrzyni manualnej bo tam wystarczy zaspawać dyfer rozdzielający napęd przedni i tylni.
W przypadku automatu z Legacy napęd na przód jest podawany stale poprzez przekładnię zębatą, a napęd na tylną oś załączany jest przez mokre sprzęgło cierne sterowane hydrauliką.
Odłączenie przodu okazało się banalnie proste, wystarczyło pozbyć się koła zębatego z wałka który doprowadza moment do przedniego dyfra.
Natomiast rozmyślanie nad tyłem zajęło troszkę czasu. Aby uzyskać stały napęd płytki sprzęgła zostały zanitowane za pomocą stalowych nitów . Według mnie powinno dać radę , i mam nadzieję że eksperyment się uda . Jeszcze pozostaje zagadka jak na to zareaguje sterowanie skrzynią , oczywiście skrzynia sterowana komputerem

, ale będzie Git

Na szczęście czujnik prędkości czyta z tylnego wału więc jestem dobrej myśli.
Bóg jest litościwy ... a Ja nie.....!!!