trajkersi.pl

Zgadza się LUK, tak jak napisałem, wg info z pimotu tylko ja odpytywałemw temacie dopuszczenia dla kategorii L. rozmawiałem tez z budowniczymi z allegro- nie bede pisał kto bo wiadomo, to albo tak tylko gadają, albo nie maja szerszej wiedzy.

Bandit według mnie sprawa jest prosta jak jebanie

wyjście 1 - kupujesz trike, ruraka czy inne ustrojstwo zarejestrowane jako sam /w zależności jakie masz prawko - samochodowy inny czy motocykl/ i w cudowny sposób pojazdy zamieniają się powłokami /są już goście na tym forum którzy ogarniają takie tematy/
wyjście 2 - zagasasz rękawy i napierasz na urzędasów w sprawie rejestracji /to co właśnie robisz Ty/
wyjście 3 - motasz coś za granicą w sprawie rejestracji

wyjście 4 - jojczysz....


z przyczyn oczywistych wyjścia 2,3 są najtrudniejsze bo TRZEBA COŚ ROBIĆ . również wyjście nr 1 wymaga zaangażowania

najłatwiej wybrać bramkę nr 4

ot i cała filozofia....

Zgadza sie Lipa, generalnie mam traje zarejestrowaną, ale mam już wizję na małe monstrum i chce zgłębić temat wybierając bramke nr 2, to wszystko.

Jak na razie wybrałem bramkę nr 1 i dlatego odpuściłem, ale zawsze można do ITS czy Pimotu podjechać i pozawracać i głowy.

za punkt 4, zapraszam ze szmatką do monitora

Bramka 1
i oto pismo z ministerstwa:(

O PIMOCIE i ITS pisąłem juz wczesniej. a to sie tyczy bramki nr 2

Witam, zacząłem studiować bramkę nr 2 i w naszych krajowych realiach jest to nie do przejścia z małym zasobem portfela i znajomości po urzędach i instytucjach różnego typu. W załączniku rozp unijne od strony 53 jest zawarte wszystko co trzeba spełnić, żeby dostać zielone światło na rejestrację. Paranoja i tyle. Więc jakby ktoś słyszał o innym pojeździe samochodowym typu SAM zarejestrowanym to chętnie kupię na tzw. papier. Pozdr.

Heh, ciekawe czy komus sie uda zarejestrować w świetle Goebelsowskiego, o przepraszam unijnego prawa.

Zaraz zaraz, sracie juz pod siebie, a zalaczone wymagania wcale nie dotycza trajek, czyli kategorii LE5.

Wyglada na to, ze trzeba sie bedzie niezle nameczyc zeby zebrac informacje o wielu elementach (albo zrobic dyno test), ale nie widze jakichs dziwnych wymogow o tym co taka trajka musi miec. Wiekszosc szczegolowych wymogow pochodzi z lat 90tych wiec nikt (mam nadzieje) nie bedzie prosil o norme 6 do spalin. Tu macie dokument nt. motorow i trajek:
http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/Lex ... 024:PL:PDF

Co do samej dyrektywy EU to wyglada na to, ze Bruksela rozroznia wymogi dla nowych pojazdow sprzedawanych masowo i tych robionych pojedynczo. Nie moge jednak znalezc nic co mowi, ze polscy oficjele sie do tego zastosowali bo wymogi wygladaja jednakowo. Jednak moim zdaniem to bedzie sporo wiekszy problem dla producentow SAMow na czterech kolach.

ale jaja - Człowiek, ktory siedzi w Australii lepiej sie łapie w tym niz my tutaj na miejscu

Bamarek - u nas wciąż cisza w temacie.


Powiem Ci z obserwacji, że jak ktos ma ogladać te upasione mordy darmozjadów w urzędach to woli zakupić spaloną traję i ja zmodyfikować.

Mnie odrzuca i zbiera mi się na wymioty jak zaczynam czytać ten urzędowy bełkot
więc pewno nigdy przez te ustawy nie przebrnę .

A to się może okazać ,że nie taki diabeł straszny

tyci-pn pisze:A to się może okazać ,że nie taki diabeł straszny

Papiery nie straszne, ale za każdym razem musisz tej bandzie pasozytów walic biletami NBP. Każdy papier, sztempelek, wszędzie kasa, kasa....

trzeba dokonac przelicznika, co sie bardziej opłaca. Dlatego czekamy na pierwszego, ktory przedrze sie przez urzędnicze szambo, podliczy i bedzie wiadomo czy rejestrować przez szambo czy przez allegro

Luksky pisze:ale jaja - Człowiek, ktory siedzi w Australii lepiej sie łapie w tym niz my tutaj na miejscu

Bamarek - u nas wciąż cisza w temacie.

Powiem Ci z obserwacji, że jak ktos ma ogladać te upasione mordy darmozjadów w urzędach to woli zakupić spaloną traję i ja zmodyfikować.

Luk - widzisz, ja od 2 miesiecy studiuje procedury u siebie i tradycyjnie po polsku probuje znalezc jakies dziury, wiec jestem na proceduralny belkot przewrazliwiony. Lokalne biurwy tez tu naskrobaly mase dokumentow zeby odstraszyc potencjalnych budowniczych, co im sie w duzym stopniu udalo. Dodatkowo policja spisuje numery pojazdow, ktore "prawdopodobnie" nie spelaniaja norm i jezdzisz sobie motorem z glosnym wydechem, az pewnego dnia przychodzi sobie nakaz poddania sie weryfikacji zgodnosci z normami. I zgadnij kto za to placi...

Metoda na papier jest jak najbardziej OK. Jesli tak najprosciej (lub najtaniej) to nie ma sie co zastanawiac. Ja tutaj moge modyfikowac, ale nie wolno mi dotknac ramy. A australijskie ramy juz chyba widziales

Pozdro,
Marek

Większość mamrocze i narzeka, zadam drugi raz pytanie, czy ktoś raczył bujnac dupe do pimotu lub its, lub zadzwonic, napisać?
Dla zainteresowanych zdradzę wielki sekret: pimot ma na swej stronie coś takiego jak zapytanie ofertowe, druknac, wypełnić zeskanowac i maila z zalacznikiem skrobnac.

bandit, byłem, dzwoniłem i hujnia straszna.

Na dzień dzisiejszy pan Cholewiński stwierdził:
cyt" To będzie pana dużo kosztowało. Żeby np. sprawdzić hamulce musi pan na własny koszt wynająć lotnisko. Po co ? pytam., żeby sprawdzić hamulce - odpowiada
ja na to Nie macie hamowni?
Mamy, ale musi pan się rozpędzić do setki ( na maluch? chyba ohujał) i od kreski zahamować ,żebym mógł wpisać po ilu metrach to ustrojstwo zahamuje.
A i jeszcze jedno mówi. Na WSZYSTKO potrzebna jest homologacja. Np. nie może pan sam wykonać zbiornika paliwa. Jeżeli pan kupił to papiery na niego od czego on jest. itd."

Kurwice mnie wzieła. Jebłem sobie 0,7 whisky i wróciłem do chaty.

To ponad moje siły.

amper1 pisze:bandit, byłem, dzwoniłem i hujnia straszna.

Na dzień dzisiejszy pan Cholewiński stwierdził:
cyt" To będzie pana dużo kosztowało. Żeby np. sprawdzić hamulce musi pan na własny koszt wynająć lotnisko. Po co ? pytam., żeby sprawdzić hamulce - odpowiada
ja na to Nie macie hamowni?
Mamy, ale musi pan się rozpędzić do setki ( na maluch? chyba ohujał) i od kreski zahamować ,żebym mógł wpisać po ilu metrach to ustrojstwo zahamuje.
A i jeszcze jedno mówi. Na WSZYSTKO potrzebna jest homologacja. Np. nie może pan sam wykonać zbiornika paliwa. Jeżeli pan kupił to papiery na niego od czego on jest. itd."

Kurwice mnie wzieła. Jebłem sobie 0,7 whisky i wróciłem do chaty.

To ponad moje siły.

Jaja sobie robią, po prostu nikt nad tym nie panuje, nie ma wytycznych jak to badać, wiec plotą co im ślina na język przyniesie, szkoda słów...
idąc tym tropem z lotniska to trzeba by zamontować kamerę na liczniku, kamerę i fotokomórkę na kresce żeby stwierdzić czy w odpowiednim momencie wykonasz hamowanie itp itd. a co do homologacji chyba te badania są w celu nadania homologacji to niech homologuja to co dostają do badania, idea SAMa złożonego z homologowanych części jest do dupy, SAM to przecież coś wykonanego samodzielnie, a tak ani kierownicy nie możesz sam zrobic, ani zawieszenia przedniego, ani zbiornika, a o ramie nie wspomnę...

Pan Cholewinski, jak był dzieckiem to we wózeczku kołderka mu się zapaliła i najwidoczniej rodzice gasili go łopatami

Następnym razem pan Cholewiński zarządzi crash test badanego SAMa i będzie po kłopocie

Sugerujecie że wozy policyjne,wozy strażackie z drabinami i wozy z betoniarkami tak samo będą rozpędzać na lotnisku do 100 kmh

Wszystko ma mieć homologacje hmm. ciekawe jakby ktoś wstawił do 500-700 kg trajki homologowane nowe przednie zawieszenie od motoroweru kinroad łoś to byłoby ok? bo przecież homologowane, a to że po pierwszej jeździe z przodem w górze wszystko chuj by strzelił to nie ważne?

Bramka nr 1
jezeli ktos chce skorzystac z tej bramki musi sie dobrze zastanowic.
O problemach z ubezpieczalnia juz ktos pisał, inny problem to jakiekolwiek zmiany.
W trakcie rejestracji taki rurak ma robiony opis i foto, ktore potem przechowuje OSKP.
Ta dokumentacja jest caly czas dostepna. W tej chwili zaden diagnosta nie podejmie sie "urwania" jednego kola, wiec nie zrbicie legalnej przebudowy. Oczywiscie cos co mialo 3 kola mozna modyfikowac, bez zmian pozostaje kategoria i DMC, w przypadku samochod inny, moga byc problemy albo w urzedzie, albo na stacji bo trajka to motocykl.
I w mysl przepisow powinna byc tak rejestrowana

Ja mam traje zarejstrowana od maja na samochodowy inny traja na wzór traji kaszpira teraz robie nowa z piecem z przodu od omegi 3.0 V6 i na starych papierach będę jeździł ale robie orzeczenie rzeczoznawcy że zmiany konstrukcyjne dokonane a potem do kumpla diagnosty ktury wystawi mi pokwitowanie o zmianie pojemności silnika i zmianach konstrukcyjnych oraz wbije hak bo zamierzam zakupić przyczepkę namiotową a i jeszcze będzie kwit od gazownika że jest gazownia wszystko mam już przemyślane teraz tylko czekam aż wrucę w maju i działam z nowa Trają

A co do ubezpieczalni to dzwoniłem i po oświadczeniu z wydziału komunikacji normalnie zmieniają pojemnosc w oc.Mi sie kończy Oc w połowie czerwca akurat jak zrobię nową także odrazu sobie zmienie ubezpieczenie z pojemnością