trajkersi.pl

szymon pisze:zbiornik jest tutaj caly czas tyle ze stary wypieprzam. dalem do zrobienia nowy wiekszy bo pod karoseria sporo wolnego miejsca bylo. wlew i plywak bede przekladal ze starego

Szymon z tego co piszesz to masz pływak w dodatkowym, a temacik chyba obejmował zbiornik typu moto?? W dodatkowym to większość rozwiązań podejdzie.

fakt mam w dodatkowym ale mysle ze nie bedzie duzego problemu z zamontowaniem takiego plywaka wewnatrz zbiornika intrudera. zasada dzialania sie nie zmiena moze byc jedynie problem z zamocowaniem

Luksky pisze:pcha sie to bardzo niewygodnie

Luk a pomyśl jak to sie rewelacyjnie samemu zapycha jak np akus padnie....
Ja miałem niemiłą przygodę jak musiałem sam zapychać, zrobiłem to jak normalny motocykl...tyle, że tylne lewe koło poprzez piętę i kostkę mi przypomniało, że zapycham traje...

bandit pisze:

winda pisze:nie chce się nabijać ale ja mam wskażnik od trabanta 601 i sprawdza się rewelacyjnie

Czyli wkładasz plastikowy bagnecik ze skalą do zbiornika? (skala i tak nie odpowiada stanu rzeczywistemu)

widze ze miałes trabanta

winda pisze:widze ze miałes trabanta

A miałem i barszo sobie go chwaliłem. Obecnie przeszczepiłem kranik paliwa od Kartoniusza do zbiornika Junakowskiego.

ja pchałem tez traje z boku, ale szlag mnie trafił jak sam przejechałem sobie po nodze

A ja kiedys poszedlem po linke i ja holowalem

naprawde najwygodniej ciągnąć linke holowniczą

najwygodniej jest to pchać traje do tyłu za kiere ja tak przepycham traje z magazynu na hale

mały pisze:najwygodniej jest to pchać traje do tyłu za kiere ja tak przepycham traje z magazynu na hale

poprobuj z moja

z moja tez nie bardzo idzie

300 pisze:

Wiktor pisze:

mały pisze:najwygodniej jest to pchać traje do tyłu za kiere ja tak przepycham traje z magazynu na hale

poprobuj z moja

On ma chyba Matchbox"a...
Ja musiałbym mieć ze 2.5m wzrostu by stanąć na palcach i porysować kolana o tłumiki by tak zrobić...

jeśli stojąc z przodu trajki pchać ją do tyłu za kiere wymaga rysowania kolan o wydechy to gratulacje fantazji

to pchamy do przodu czy do tyłu? bo juz sie pogubiłem ??????
Ja sobie przejechałem po nodze pchając traje do przodu.

Luksky pisze:to pchamy do przodu czy do tyłu? bo juz sie pogubiłem ??????
Ja sobie przejechałem po nodze pchając traje do przodu.

jak pchasz do przodu to "skrobiesz sobie marchewki" a to boli

pchasz ją do tyłu do przodu byś ciągnoł

mały pisze:pchasz ją do tyłu do przodu byś ciągnoł

ciągną to mi a jak pcham to ja

maly ale to zalezy z ktorej strony motura stoisz;)
a tak powaznie to tez uwazam ze najwygodniej jest pchac trajke do tylu za kierownice.
przynajmniej nie ma opcji ze sie poturbujesz a i fajnie sie prowadzi nawet

300 pisze:

Sulkyrider pisze:Na oko jest to czujnik pojemnościowy lub coś podobnego. Działa w trybie "widzi - nie widzi", czyli mozesz go użyć jako czujnik "rezerwy".

Wracając do tematu o czujniku to o ile masz cokolwiek pojęcia o elektronice to na pewno nie jest pojemnościowy (no chyba, że mamy na myśli pojemność zbiornika i zbliżająca się rezerwę w nim), a w tytule aukcji jest wyraźnie napisane "termistor" czyli element oporowy zmieniający oporność pod wpływem temperatury...
Bardzo ciekawe rozwiązanie o ile ma się dokładny termistor... chyba się skuszę

Prawdopodobnie masz rację, a nawet prawie na pewno, co nie zmienia faktu ze będzie on miał jedynie 2 stany - widzi/nie widzi czyli może służyć jedynie jako czujnik rezerwy.

Do wskaźnika poziomu paliwa w trike sugerował bym coś z tych rzeczy:
http://www.allegro.pl/item863096802_czu ... 300td.html
http://www.allegro.pl/item869768043_vol ... a_v70.html
http://www.allegro.pl/item865020601_peu ... ujnik.html
Ten ostatni być może leży gdzieś u mnie w garażu.

i to jest strzal w 10
po co komu kontrola paliwa

Luksky pisze:to pchamy do przodu czy do tyłu? bo juz sie pogubiłem ??????
Ja sobie przejechałem po nodze pchając traje do przodu.

Przy trajkach na kaszlu, które są lekkie powinno sie pchać do przodu, dlatego, że:
1. łatwiej odpalić na 2 biegu niż na wstecznym
2. łatwiej wbić 2 bieg niż wsteczny
3. Jeśli trajka jest lekka i nie jest długa to jeśli sam zapchniesz i zdążysz wskoczyć na traje, wdusić sprzęgło i w steke wbić, to jeśli zdążysz puścić sprzęgło (zachowując ten powalający pęd trajki, wprawionej w ruch siłą mięśni) to wówczas siła przełożenia na wstecznym wraz z kompresją silnika sprawi, że przód się uniesie (potwierdzone praktycznie).

Powyższe rozważania dotyczą kwestii zapychania trajki w celu odpalenia silnika, natomiast co do kwestii przestawiania trajki, manewrowania to pchamy za kierę do tyłu, wówczas jest łatwiej (nie dotyczy to dużych traji, o dużej masie własnej- prawda Wiktor?)

jesli ktos uzywa trajki tylko na krotkie trasy to napewno ale wskaznik sie przydaje zwlaszcza jak ktos ma duzy zbiornik pod dupa;)

ja w dalszym ciagu uzywam metody uszno-chlupiącej. Mam gdzies ultradźwięki. Z czujnikami ultradzwiekowymi mam do czynienia na codzien. Maja one na celu wykrywanie poziomu gazu płynnego w zbiornikach. DZiałaja tak, że lepiej nie mówić.

im wiecej elektroniki tym lepiej
montujcie gadzety