Strona 2 z 4

Re: Zakopane

: 02 paź 2017, 09:16
autor: kowall
Winda ten szczyt co pokazałeś na zdjeciu to mały pikuś ,tam wszegłbym nawet z jedną reką ,wczoraj potrzebowałem dwóch a i trzecia by się przydała :mrgreen: :mrgreen: :wink:
Zdjecia zapodam jak wrócimy ,te dwa to tylko taki przedsmak dla was żebyście wiedzieli o czym piszę :D

Re: Zakopane

: 02 paź 2017, 09:29
autor: GREGOR
Nie pokaże tego żonie, bo od dawna mnie gnębi kiedy w góry pojedziemy połazić, za jakie grzechy się pytam :wink:
Piękny widok Kowall

Re: Zakopane

: 02 paź 2017, 10:29
autor: Arek
Patrzę na te foty... To nie po Was wczoraj leciał śmigłowiec TOPR ??? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Zakopane

: 02 paź 2017, 17:44
autor: winda
Ja na tym zdjęciu też trzymam się jedną ręką :mrgreen:

Re: Zakopane

: 02 paź 2017, 19:10
autor: kowall
winda pisze:Ja na tym zdjęciu też trzymam się jedną ręką :mrgreen:
A sory, teraz się dopatrzyłem :mrgreen:
Dzisiaj byliśmy na Słowacji - zdjecie pogladowe - :D bedzie trochę czsu to zapodam resztę :wink:

Re: Zakopane

: 02 paź 2017, 20:57
autor: mechanior
Pierwszy raz widze pionowy most.

Re: Zakopane

: 02 paź 2017, 21:12
autor: Sulkyrider
mechanior pisze:Pierwszy raz widze pionowy most.
Wyrzutnia rakiet?

Re: Zakopane

: 03 paź 2017, 17:59
autor: kowall
Był początek jest i koniec ,czas wracać ,ale że w przyrodzie musi być rówmnowaga i miałem dwa piekne zajebiście słoneczne dni to dzisiaj musi jak wracam padać ,co ja pierdole -napierdalać deszczem -do Rabki leje a do tego remonty dróg mostów i chuj wie czego jeszcze ,w Rabce zjeżdżam na Wadowice ,przestaje padać ,ale jestem tak ujebany ja i motor że fundujemy sobie mycie , jadymy dalej :D przejaśnia się ,jest ok , mijam Tychy i znowu napierdala ,zajeżdżm do Booma na ciepłą kawę --napierdala-- godzina przerwy i jedziemy dalej ,leje ,mijam pierwszą stację potem drogą do domu jeszcze 100km ,i tak se myśłe ,po jaki chuj ja płacę ten asistans ,wjazd na stację ,tel ,za pół godziny laweta podjeżdza -jadymy do domu :D w reku browar w kabinie ciepło ,żona nia marudzi-po co nam to było -totalny luzik ,jadę i widząc co się dzieje na drodze nie żąłuje tej decyzji ani przez chwilę :mrgreen: :mrgreen:

Re: Zakopane

: 03 paź 2017, 18:14
autor: BOOM
Bardzo szybko to załatwiłeś no i te piwo w ręku, to była chyba dobra decyzja na tą ścianę deszczu :D

Re: Zakopane

: 03 paź 2017, 18:32
autor: franky
Nie dziwię się. Na budowie tak nam dolało, ale to nic w porównaniu z deszczem w trakcie jazdy. W sumie to podziw dla Twojej żony, bo Ty to kawał chłopa, no i tkanka tłuszczowa grzeje :lol: , tak jak u mnie. A Ona , biedaczysko, chudzina, ile musi znosić! Ale super. Podziw i Szacun.

Re: Zakopane

: 03 paź 2017, 18:38
autor: custom
Co może być lepszego od jazdy trają w deszczu ?

Re: Zakopane

: 03 paź 2017, 18:41
autor: franky
custom pisze:Co może być lepszego od jazdy trają w deszczu ?
Kierowca to co innego. A kiedy ostatnio naparzałeś w deszczu ?

Re: Zakopane

: 03 paź 2017, 19:47
autor: GREGOR
Kowall szacun na Maksa i dla żony i dla Ciebie za dobre decyzje, ale mam nadzieje że na kongres to przyjedziesz na trzech kołach :wink:

Re: Zakopane

: 03 paź 2017, 21:24
autor: custom
franky pisze:
custom pisze:Co może być lepszego od jazdy trają w deszczu ?
Kierowca to co innego. A kiedy ostatnio naparzałeś w deszczu ?
Odpowiedź :
Jazda na lawecie z piwem w ręku . :mrgreen:

Re: Zakopane

: 04 paź 2017, 02:37
autor: rożek
custom pisze:
franky pisze:
custom pisze:Co może być lepszego od jazdy trają w deszczu ?
Kierowca to co innego. A kiedy ostatnio naparzałeś w deszczu ?
Odpowiedź :
Jazda na lawecie z piwem w ręku . :mrgreen:
:lol: :lol: :lol: :lol:

Re: Zakopane

: 04 paź 2017, 06:08
autor: winda
Pięknie Kowall !! :D :D

Re: Zakopane

: 04 paź 2017, 06:37
autor: custom
Miałem nic nie napisać bo hooj mnie strzela z zazdrości .
Wyprawa zajebista , na którą zbieram się całe życie bo jeszcze nie byłem w górach , nie mam z kim . Co do jazdy w deszczu to szacunek dla Kowala , jego żony i dla wszystkich , którzy mogą i mają jakie takie zdrowie . Ja takiego niestety nie mam .

Re: Zakopane

: 04 paź 2017, 07:28
autor: GREGOR
custom pisze:Miałem nic nie napisać bo hooj mnie strzela z zazdrości .
Wyprawa zajebista , na którą zbieram się całe życie bo jeszcze nie byłem w górach , nie mam z kim . Co do jazdy w deszczu to szacunek dla Kowala , jego żony i dla wszystkich , którzy mogą i mają jakie takie zdrowie . Ja takiego niestety nie mam .
Pieścisz się Custom :mrgreen:

Re: Zakopane

: 04 paź 2017, 08:42
autor: winda
Tu nie trzeba zdrowia. To nie maraton

Re: Zakopane

: 04 paź 2017, 10:25
autor: franky
custom pisze:Miałem nic nie napisać bo hooj mnie strzela z zazdrości .
Wyprawa zajebista , na którą zbieram się całe życie bo jeszcze nie byłem w górach , nie mam z kim . Co do jazdy w deszczu to szacunek dla Kowala , jego żony i dla wszystkich , którzy mogą i mają jakie takie zdrowie . Ja takiego niestety nie mam .
W przyszłym roku Bieszczady. Winda oprowadza. Jedziesz?

Re: Zakopane

: 04 paź 2017, 12:56
autor: custom
W przyszłym roku ma być wyjazd do Estonii . O Bieszczadach nic nie słychać.
Gregor co miałeś na myśli w ostatnim swoim poście ?

Re: Zakopane

: 04 paź 2017, 13:14
autor: Arek
Custom, Ty nie wiesz, co znaczy "pieścisz się" ??? :mrgreen:

Re: Zakopane

: 04 paź 2017, 19:51
autor: GREGOR
custom pisze:W przyszłym roku ma być wyjazd do Estonii . O Bieszczadach nic nie słychać.
Gregor co miałeś na myśli w ostatnim swoim poście ?
Arek już się Ciebie zapytał, nie wiesz co to pieszczoty :shock:

Re: Zakopane

: 05 paź 2017, 07:29
autor: kowall
Arek pisze:Patrzę na te foty... To nie po Was wczoraj leciał śmigłowiec TOPR ??? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Jak to czytałem to tego nie skojarzyłem,ja widziałem ten śmigłowiec , byliśmy wtedy na zawracie, śmigłowiec podleciał pod górę i powoli dźwigał się wzdłuż żlebu,I w połowie drogi stanął ,był od nas może jakiś mały kilometr ,chwile żeśmy postali i poszliśmy dalej w dolinę pięciu stawów ,wczoraj przeczytałem że spadł z -orlej perci- 23 letni chłopak .

Re: Zakopane

: 05 paź 2017, 11:03
autor: custom
GREGOR pisze:
custom pisze:W przyszłym roku ma być wyjazd do Estonii . O Bieszczadach nic nie słychać.
Gregor co miałeś na myśli w ostatnim swoim poście ?
Arek już się Ciebie zapytał, nie wiesz co to pieszczoty :shock:
Pierdolisz jak potłuczony . Po hooj te podchody ?