Mozesz różne rzeczy pisać o komunistach, ale motorynki, wski produkowali i nie ich wina że nie miałeś.Luksky pisze:Wymagania kurwa mać. Ja w dalszym ciągu bym chciał dostać kiedyś motorynkę w dobrym stanie (trajki się zbyt mocno nagrzewają w czasie jazdy, coś jak Concorde) - marzenie niespełnione za tych skurwysyńskich komunistów.
Ja też marzyłem, kolega miał, inni mieli romety a ja obciachowego komara. Też komunistycznego. Ale nie od komunistów dostałem, tylko od jednego gamonia, który myślał że on już nie pojedzie. Wtedy obcy człowiek rozebrał ze mną gaźnik i poskładał tłumacząc mi wszystko po kolei.
Dzisiaj gówniarz dostaje chiński skuter i nie ma bladego pojęcia dlaczego to gówno nagle przestało jechać, a pomoże mu tylko serwis, w którym złodzieje naopowiadają mu głupot.
Lepiej napisz że w sklepach był tylko ocet, albo że milicja biła niewinnych, ale nie że nie miałeś motorynki przez komuchów.