trajkersi.pl

Patrząc na fotki od razu pomyślałem o VN 750.
Mam identyczną ramę i niedługo pójdzie do przeróbki ale na dwukółkę ( ze względu na Wiktora nie wspomnę o silniku ).
Bardzo fajna linia.
Podoba mi się.Czekam na efekty końcowe.

Mi się też od razu spodobała. Czy masz może jakieś części inne. Brakuje mi kranika do zbiornika paliwa (przykręcanego do baku)

c.d. zdjęć vulcana.
Dzisiaj wstawki z blach wzmacniających ramę oraz umocowania do serw hamulców i sprzęgła itylne stopki pasażera
Pierwsze przymiarki zbiornika paliwa i atrap filtrów powietrza.
No i dosiad samego vulcana przez "vucana"

Szybko Ci ta robota idzie. Jak już stoi na kołach i można usiąść, to gęba się śmieje, co nie?

Jockey pisze:Szybko Ci ta robota idzie. Jak już stoi na kołach i można usiąść, to gęba się śmieje, co nie?

Tak i to bardzo można powiedzieć, że dla wózkowicza to do potęgi n-tej
Dzisiaj zauważyłem jedną dziwną rzecz a mianowicie jak ustawiałem tył z przodem, na śrubach wybrałem położenie tylnych kół idealnie prosto a po kilku godzinach widzę, że się rozkraczyły, czego nie wychwyciłem w momencie spawania przodu z tyłem. szkoda bo będę ją musiał troszku podnieść dla wyrównana kół -dziwne, podejrzewam, że za blisko popielniczek zostały umieszczone te śruby i wniotły tamte gumy.
A tak naprawdę Jockey gdybym hamulce i przodek robił tak perfekcyjnie jak Ty to tempo byłoby znacznie wolniejsze. Ze względu na kasę ale chyba brak możliwości samodzielnego wykonania idę po prostrzej linii oporu składając z gotowych półproduktów.
Ale i tak nie wierzyłem że wyjdzie w miarę jako tako budując przy wykorzystaniu ramy motocyklowej. Dobrym posunięciem było wywalenie sanek motocyklowych i scalenie tego wszystkiego grubszymi rurami biegnącymi wzdłóż całej długości aż do samego tyłu.

W momencie spawania przodu z tyłem to powinieneś mieć wypoziomowaną tylną belkę, a nie koła.
Koła, to wypoziomujesz później na drążkach, a teraz to one nie mają znaczenia, czy się rozkraczyły czy nie.

Jockey pisze:W momencie spawania przodu z tyłem to powinieneś mieć wypoziomowaną tylną belkę, a nie koła.
Koła, to wypoziomujesz później na drążkach, a teraz to one nie mają znaczenia, czy się rozkraczyły czy nie.

Tak, w momencie samego spawania poziomy były kilkukrotnie sprawdzane ale gdybym zauważył, że tył siadł to trochę bym siodło te 2-3cm niżej posadowił. Teraz już tak musi zostać. Chciałem ze względó estetycznych ale przede wszystkim wygody przy przesiadaniu posadowić ją jak najniżej Założyłem sobie prześwit bez obciążenia na 14 cm a tak jest 14 ale w pozycji obciążonej.

Niestety z części mam tylko ramę na kołach.
Jesteś na dzień dzisiejszy konkurencją dla mnie w zakupie części.
Nie wiedziałem że jeździsz na wózku.
Szacun z mojej strony za to że się nie poddajesz i spełniasz swoje marzenia.
Traja szykuje się zajebista.

Kranik już znalazłem - tylko go nie podkupuj!!!!! - żartuję
Trzymaj kciuki żeby to wszystko do końca jakoś wyszło - dzięki!

Wyjdzie,wyjdzie.
Już są zajebiste efekty.
Będę Ci kibicował.
Obyś Ty był zadowolniony ze swojej maszyny.
W końcu robisz ją dla siebie a nie dla innych.

Też prawda ale wiesz w takim Towarzystwie jak się usłyszy pochlebną opinię to trochę łechocze.
Ja jestem zadowolony jak dziecko!!!

To i ja sie wypowiem... bo nie spodziewalem sie, że tak dobrze wyjdzie rama oparta na ramie motocyklowej.

a ja mam przez ciebie dola bo moja jeszcze nie gotowa pieprzone choroby sorki za słowa

Oil pisze:a ja mam przez ciebie dola bo moja jeszcze nie gotowa pieprzone choroby sorki za słowa

Oil u mnie to też dopiero początki, naprawdę nie wiem co dalej mnie czeka - droga jeszcze daleka. Nie tak dawno marzyłem żeby mieszkać w Twoich okolicach ze względu na zagęszczenie wykonawców trajek, może któryś z chłopaków w Twoich okolicach by Ci pomógł.
Nie wiem co pisać, wzruszasz mnie ogromnie.
Panowie!, chłopaki!, kiedy zobaczyłem to zdjęcie powiedziałem, że zbuduję trajkę choćby nie wiem co.
Dla tych którzy nie znają się na wózkach powiem, że jest to jeden z najtańszych wózków na rynku. Jeżdżenie na nim i na innym wózku to jest ogromna przepaść nie do opisania.
To my wszyscy jak rzadko kto inny mamy dziś szansę dać sobie dużo radości, poczuć, że odrobinę jesteśmy lepsi.
Firmie która pomorze Oil-owi zbudować trajkę mogę dziś zaoferować miejsce na reklamę na burcie jachtu dostosowanego dla osób niepełnosprawnych.

Vulkan super Ci wyszla ta rama.Pelen szacyn dla Ciebie za to jak do tej pory Ci poszlo.Teraz to juz z tym polecisz

znam się na wózkach. ten ze zdjęcia to z epoki " wczesny gierek".
Oil buduje wolno ale ma zawzięcie. Mało kto tnie piłka do metalu. Podziwiam go za to i jak chłopina skończy, będe cieszyl sie jak dziecko.
Vulcan. Pewnie Cie pytałem.... nie potrzebujesz podparcia bocznego na tym siedzeniu w trajce? jak tam twoje mięśnie grzbietowe i brzucha?

winda pisze:znam się na wózkach. ten ze zdjęcia to z epoki " wczesny gierek".
Oil buduje wolno ale ma zawzięcie. Mało kto tnie piłka do metalu. Podziwiam go za to i jak chłopina skończy, będe cieszyl sie jak dziecko.
Vulcan. Pewnie Cie pytałem.... nie potrzebujesz podparcia bocznego na tym siedzeniu w trajce? jak tam twoje mięśnie grzbietowe i brzucha?

Nigdy nie jeździłem na trajce to nie wiem jak to będzie wyglądało z tym trzymaniem bocznym.
Postanowiłem, że najpierw spróbuję a później zobaczę. Podoba mi się to moje siedzisko chociaż jest krótkie na dwie osoby, ale dzisiaj przymierzyłem i dzięki temu, że właśnie jest krótsze mieści się za nim wózek ewentualnie sama rama wózka - a to byłoby lux rozwiązanie dla mnie pod kątem samodzielności o której rozmawiialiśmy przy innej okazji.
Na handbic-u tj trajce z napędem ręcznym nie potrzebuję trzymania bocznego ale na zakrętach musze się mocno wychylać.

oj kolego tez się dałeś nabrać ze moje miasto w Wielkopolsce a to zmyłka w nazwie bo jest Gorzów wielkopolski a jest to lubuskie(nie mylić tez Lubelszczyzna) nie wielkopolska inny rejon geograficzny nawet temp. i pogoda u nas inna

Nie no jeszcze raz wpisałem Gorzów Wielkopolski w google maps i o tym rejonie myślałem.
Jeśli nie jest to dla Ciebie krępujące - jakie choroby Cię dopadają?.
Zdrowia Oil - trzymaj się!
Jestem pewny, że spotkamy się na trasie na własnych trajeczkach.

vulcan pisze:Nie no jeszcze raz wpisałem Gorzów Wielkopolski w google maps i o tym rejonie myślałem.
Jeśli nie jest to dla Ciebie krępujące - jakie choroby Cię dopadają?.
Zdrowia Oil - trzymaj się!
Jestem pewny, że spotkamy się na trasie na własnych trajeczkach.

nie udolne leczenie przez lekarzy dyskopatii zaniku mięśni kręgosłupa rozszczepu itp itd

Oil pisze:

vulcan pisze:Nie no jeszcze raz wpisałem Gorzów Wielkopolski w google maps i o tym rejonie myślałem.
Jeśli nie jest to dla Ciebie krępujące - jakie choroby Cię dopadają?.
Zdrowia Oil - trzymaj się!
Jestem pewny, że spotkamy się na trasie na własnych trajeczkach.

nie udolne leczenie przez lekarzy dyskopatii zaniku mięśni kręgosłupa rozszczepu itp itd

Jesteś WIELKI chłopie!!! Szacun

Mam pytanie odnośnie mocowania błotników na mokrych półosiach.
Czy rura 1/2 cala bezszwowa o ściance 2.6mm wystarczy - taką nabyłem, i czy macie może jakieś wzory sprawdzone samych mocowań.
Wdzięczny byłbym za szybką odpowiedź - chcę gonić dalej robotę. Ze zdjęć na forum nie bardzo mogłem dopatrzyć się jak Wy to robicie.

wiem ze najlepsza kolo 22 mm. hmm mocowanie jak to opisac, odciagi musza byc co by ich nie urwalo

2,6 hmmmmmmmmm wg moich skromnych doświadczeń z urywającymi się błotnikami - doszedłem do sprawdzonego rozwiązania - ściana 5mm minimum i koniecznie odciąg

tu masz foto