ależ, spokojnie - chciałem być poprostu być miły a że lubie blondynki to zkomlementowałem jak potrafię, jak widzę spotkało się to z brakiem zrozumienia i do tego posądzeniem o jakąś męską zmowę ( adorację) - szkoda że tak wyszło - a tak się starałem.
Goha chyba nie zrozumiałaś zasad powitalni.
przywitałaś się w czyimś temacie.
Chodzi o to że w powitalni zakładasz nowy temat piszesz: skąd jesteś, czym cię zajmujesz, co budujesz itd.
Więc odwiedź powitalnie i będzie git.
witaj. tematu powitalni nie poruszę...
temat rejestracji.
teoretycznie wiedze tą zdobyć łatwo. wystarczy zadzwonić do tego " instytutu transportu" a tam ci powiedzą dokładnie bo się tym zajmują.
praktyka wygląda troszkę inaczej. Panowie tam pracujący nie bardzo chyba kumają nowe przepisy bo co telefon to inna cena i zasady. ostatnio chyba coś ok. 8000 zł padło
fakt jest taki ze od czerwca nie znany jest nam przypadek rejestracji SAMA na nowych zasadach.
proponuje zakup uszkodzonej ramy z dokumentami. sa oferty w necie
RÓBMY TO SZYBKO ZANIM DOTRZE DO NAS FAKT, ŻE TO
KOMPLETNIE BEZ SENSU
Z rejestracją trajki bedzie tak jak z pojazdami replikami
ostatnio była audycja ze ludzie jada do niemiec czech czy gdzie kolwiek inndziej tylko nie w polsce
bo tu jest inne prawo
"żyj a nie istniej"
"Nie ważne ile razy upadasz.
ważne, że potrafisz pić na leżąco"
winda pisze:witaj. tematu powitalni nie poruszę...
temat rejestracji.
teoretycznie wiedze tą zdobyć łatwo. wystarczy zadzwonić do tego " instytutu transportu" a tam ci powiedzą dokładnie bo się tym zajmują.
praktyka wygląda troszkę inaczej. Panowie tam pracujący nie bardzo chyba kumają nowe przepisy bo co telefon to inna cena i zasady. ostatnio chyba coś ok. 8000 zł padło
fakt jest taki ze od czerwca nie znany jest nam przypadek rejestracji SAMA na nowych zasadach.
proponuje zakup uszkodzonej ramy z dokumentami. sa oferty w necie
dmaczuga pisze:Dzwoniłem do ITS-u, Pan krótko i uprzejmie mnie poinformował, że oczywiście mogą wydać takie dopuszczenie do ruchu ale cała procedura papierkologi, badań technicznych, homologacji, testów i spełnienia innych wymogów zawartych w odrębnych przepisach kosztuje od 60 tyś. PLN wzwyż. Trwa to około 6 m-cy. Na końcu rozmowy nadmienił jeszcze, że istniejące przepisy są dla entuzjastów motoryzacji z zasobnym portfelem. Pytam go więc jakim cudem chiński skuter za 12 stów w markecie ma takie dopuszczenie, a Pan mi na to cytuję: "No za pieniądze".
Więc za pieniądze trzeba szukać stosownego zarejestrowanego pojazdu i kombinować.
Ostatnio zmieniony 21 cze 2020, 02:51 przez seta, łącznie zmieniany 1 raz.
no to teraz się przywitałam.
ale wy jesteście służbiści:P
a propos trajki i zarejestrowania to zdaję sobie sprawę że urzędnicy swoje a życie swoje , wiec na ten moment szukam ramy-złom z papierami. jakby co do czekam na info.