Strona 2 z 3

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 21 maja 2011, 22:54
autor: yunkers
a nie przegrzał się ostatnio?

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 21 maja 2011, 22:56
autor: Luksky
junkers pisze:a nie przegrzał się ostatnio?

126p? Przyjacielu w kazdym korku sie przegrzewa :) drugie imie tych silnikow to notoryczne przegrzewanie sie, dlatego wszelakiej masci uszczelki tak krotko trzymaja....

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 21 maja 2011, 22:59
autor: pawlikTrike
maciej pisze:Wymontuj pompę paliwa,sprawdz popychacz czy pracuje. Zrób próbę: załóż pompkę bez uszczelek tylko na samym klocku. Musi działać.Ten potwór jest niezniszczalny :mrgreen:
Właśnie chcę podmienić jeszcze pompę i popychacz, chociaż jak sprawdzałem to wygląda że jest ok, zresztą nową pompę założyłem w zeszłym roku, a skok popychacza od pompki jest książkowy ok. 2,5 mm

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 21 maja 2011, 23:02
autor: yunkers
Luksky pisze:
junkers pisze:a nie przegrzał się ostatnio?

126p? Przyjacielu w kazdym korku sie przegrzewa :) drugie imie tych silnikow to notoryczne przegrzewanie sie, dlatego wszelakiej masci uszczelki tak krotko trzymaja....
wiem Luk, potrafią sporo znieść, ale jak się przesadzi to czapka potrafi się odkształcić, a wtedy dzieją się dziwne rzeczy

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 21 maja 2011, 23:03
autor: pawlikTrike
junkers pisze:a nie przegrzał się ostatnio?
no nie wiem, chyba nie :? zastanawia mnie to że dzisiaj na początku, przez kilka kilometrów szedł dobrze, a wczoraj nawet na początku się chrzanił, więc coś dzisiaj przypadkowo poprawiłem, tylko nie potrafię tego wykryć :(

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 21 maja 2011, 23:03
autor: maciey
pawlikTrike pisze:
maciej pisze:Wymontuj pompę paliwa,sprawdz popychacz czy pracuje. Zrób próbę: załóż pompkę bez uszczelek tylko na samym klocku. Musi działać.Ten potwór jest niezniszczalny :mrgreen:
Właśnie chcę podmienić jeszcze pompę i popychacz, chociaż jak sprawdzałem to wygląda że jest ok, zresztą nową pompę założyłem w zeszłym roku, a skok popychacza od pompki jest książkowy ok. 2,5 mm
Załóż pompe bez uszczelek i spróbuj. Mogła też pierdyknąć sprężyna w pompie.

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 21 maja 2011, 23:07
autor: yunkers
Pawlika jak nic nie znajdziesz to spróbuj dociągnąć szpilki głowicy

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 21 maja 2011, 23:10
autor: pawlikTrike
Rob_trike pisze:przykro mi - nie wiem :(

może na jakims forum 126p podpowiedza ?
przejrzałem fora i elektrodę, jest wiele podobnych przypadków i opisy co może pomóc, niestety prawie nikt nie pisze potem czy udało się naprawić i co było przyczyną, zrobiłem już chyba wszystko z tego co radzili, nie wiem, może zrobię nową całą tylną wiązkę ze wszystkimi wtyczkami, bo może gdzieś jest na jakimś kablu lub wtyczce przerwa i raz styka raz nie

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 21 maja 2011, 23:13
autor: pawlikTrike
junkers pisze:Pawlika jak nic nie znajdziesz to spróbuj dociągnąć szpilki głowicy
ale jak by była głowica nie dokręcona, to chyba byłoby go trudno uruchomić, ale fakt głowicy nie dociągałem :?

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 21 maja 2011, 23:17
autor: yunkers
użytkowałem kiedyś maluszka za czasów studenckich, dwa razy miałem przypadek ze po osiągnięciu pewnej temp. gasł na wolnych, pomagało wtedy dociągnięcie głowicy, nie wiem czy to tez taki przypadek, ale warto sprawdzić

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 21 maja 2011, 23:21
autor: maciey
pawlikTrike pisze:
junkers pisze:Pawlika jak nic nie znajdziesz to spróbuj dociągnąć szpilki głowicy
ale jak by była głowica nie dokręcona, to chyba byłoby go trudno uruchomić, ale fakt głowicy nie dociągałem :?
Ale gwizdki masz suche?

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 21 maja 2011, 23:21
autor: slawek99
Zmień sposób zamocowania filterka paliwa z poziomu w pion, tak żeby paliwo wpływało z góry i wypływało dołem

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 21 maja 2011, 23:31
autor: Luksky
Pawlik:

- jak odepniesz przewod zasilajacy gaznik. to ladnie rzyga paliwem?
- podcisnieniowy regulator wyprzedzenia zaplonu? Wyeliminowany? Wezytk podcisnienia caly?
- dysze, plywak?
- falsztywe powietrze?
- lampe stroboskopowa masz? na biegu jałowym punkt jest staly czy skacze?

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 21 maja 2011, 23:55
autor: pawlikTrike
Luksky pisze:Pawlik:

- jak odepniesz przewod zasilajacy gaznik. to ladnie rzyga paliwem?
- podcisnieniowy regulator wyprzedzenia zaplonu? Wyeliminowany? Wezytk podcisnienia caly?
- dysze, plywak?
- falsztywe powietrze?
- lampe stroboskopowa masz? na biegu jałowym punkt jest staly czy skacze?
- nie próbowałem, ale co znaczy że ładnie rzyga?
- czujnik podciśnienia raczej OK, mierzyłem podczas pracy, wymieniałem też na inny,
- dysze i pływak OK
- raczej nie bierze fałszywego powietrza, ostatnio w akcie desperacji założyłem gaźnik na uszczelki i silikon silnikowy
- lampy nie mam, ale za dużo przestawić tam nie da, dzisiaj na próbę wymieniłem nawet nanoplexa 213 na 211 z cieniasa tam jest inne wyprzedzenie zapłonu 4 st zamiast 10 st, ale nic nie dało, chyba chodził trochę mniej stabilnie

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 22 maja 2011, 00:00
autor: Luksky
czyli reasumujac powietrze mozemy wyeliminowac. Pozostaje nam tylko paliwo i zapłon. Z tego co mowisz to zapłon też bym raczej odsiał.

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 22 maja 2011, 00:11
autor: maciey
Luksky pisze:czyli reasumujac powietrze mozemy wyeliminowac. Pozostaje nam tylko paliwo i zapłon. Z tego co mowisz to zapłon też bym raczej odsiał.
To są typowe objawy braku paliwa. Pawlik czy przelew paliwa masz orginał?

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 22 maja 2011, 00:20
autor: Luksky
maciej pisze:
Luksky pisze:czyli reasumujac powietrze mozemy wyeliminowac. Pozostaje nam tylko paliwo i zapłon. Z tego co mowisz to zapłon też bym raczej odsiał.
To są typowe objawy braku paliwa. Pawlik czy przelew paliwa masz orginał?
Przelew z gaznika, do zbiornika lub trojnika na zasilaniu. u Pawlika było to OK. paliwo jest zasysane w kaszlaku do gardzieli z komory plywakowej przez dysze, poziom paliwa? zaworek ktory jest sterowany plywakiem sprawdzony? Pawlik?

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 22 maja 2011, 00:26
autor: pawlikTrike
maciej pisze:
Luksky pisze:czyli reasumujac powietrze mozemy wyeliminowac. Pozostaje nam tylko paliwo i zapłon. Z tego co mowisz to zapłon też bym raczej odsiał.
To są typowe objawy braku paliwa. Pawlik czy przelew paliwa masz orginał?
Przelew mam podłączony do zbiornika, ale zauważyłem coś dziwnego paliwa w baku mam ok polowy a ostatnio dwa razy mi pociekło z zakręconego korka paliwa, jak to możliwe i czy może mieć jakiś związek ?, oczywiście próbowałem też jak pracuje z otwartym korkiem, bo myślałem o podciśnieniu w zbiorniku, - bez różnicy

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 22 maja 2011, 00:28
autor: pawlikTrike
zaworek moim zdaniem Ok, nowy jest ale przyjrzałem mu się jak sprawdzałem poziom paliwa i pływak

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 22 maja 2011, 00:39
autor: Luksky
a ta pompa paliwa? dlugosc popychacza?

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 22 maja 2011, 00:48
autor: maciey
Luksky pisze: dlugosc popychacza?
Pawlik pisał że właściwa :!:
Juniora ma :mrgreen:

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 22 maja 2011, 00:50
autor: pawlikTrike
Luksky pisze:a ta pompa paliwa? dlugosc popychacza?
Sprawdzę w poniedziałek, kupe nowa pompkę, popychacz i podstawkę pod pompę , zobaczę też głowicę o czym pisał junkers, zrobię nową wiązkę kabli i jeszcze raz przejrzę wszystko, muszę się sprężać bo przed wyjazdem mam jeszcze przegląd zrobić (mam do 28.05), a przede wszystkim MUSZĘ TO GÓWNO NAPRAWIĆ !!!!!! bo cienko widzę taką jazdę :(

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 22 maja 2011, 00:51
autor: pawlikTrike
maciej pisze:
Luksky pisze: dlugosc popychacza?
Pawlik pisał że właściwa :!:
Juniora ma :mrgreen:
:lol: :lol: :lol: prawda panie :mrgreen:

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 22 maja 2011, 10:29
autor: mały
Pawlik z tym pływakiem to też nie taka prosta sprawa musisz tę iglice wyregulować wraz z uszczelką.
Nie pamiętam ile tam było ale chyba na otwartym pływaku 8mm,a na zamkniętym 6mm.Kiedyś wyczytałem że
wszyscy ustawiają na 7mm i gitara.
U mnie traja była na sztywnej ramie i często pływak obwisał może to byś śmieszne i nie do pojęcia ale tak było.

Re: prosty jak cep... , ale?????

: 22 maja 2011, 10:38
autor: krobia
Jak "obwisa" to jeszcze nie jest tak źle...ale jak sie nie chce wzniesc to juz nie jest śmieszne