trajkersi.pl

Jak masz zawiechę od garba to pasują od fiata Pandy, lub od MZ.

Mam zawiechę od t2 chyba 67 rok
te z linka podejdą? bo mi się cena podoba.
Czy brak tłumienia amora może być przyczyną szimy?

Co do shimy to spróbuj dociązyć przód, ciekawy jestem czy będzie lepiej. Może załóż sobie amortyzatory skrętu jak ma Winda.

Ok, ale to się stało nagle - przed kapciem nie było, teraz jest.
Jak rusze kiera, to cała traja mi wpada w kołyskę, po chwili jazdy prosto się uspokaja.
Jak złapałem kapcia na autostradzie, to telepało coraz bardziej jak mi powietrze schodziło i chyba wtedy dokończyłem amortyzator. Tak sobie tłumaczę.
Ale jest na 100% jeden zjebany, więc nie ma o czym mówić, trzeba oba wymiecic, tylko właśnie czy te z linka podejdą, bo są chyba od nowszego rocznika.

Sulky to raczej nie to... Ja jeżdżę w ogóle bez amorków jak naprawiam sprzęt i nic się nie dzieje, po prostu lekko pływa tył i tyle. Obstawiał bym raczej, że coś z tym laczkiem reperowanym jest nie tak. Za duże ciśnienie w kole, walnięta felga, pęknięte druty w oponie. Może trzeba wyważyć...

a może ta dętka jest przyczyną, była większa i wkładana na zakładkę?

Ale jak jadę prosto i nie ruszam kierą, to jest ok. Wystarczy mały ruch i zaczyna się bujanka. Im większa prędkość, tym efekt silniejszy. Wcześniej tego nie było.
Oglądałem i sprawdzałem co sie da i innych nieprawidłowości nie widzę.

yunkers pisze:a może ta dętka jest przyczyną, była większa i wkładana na zakładkę?

Nie, po dzisiejszej wymianie powinno być lepiej, bo jest lepiej dobrana. Poprzednio była pomarszczona wewnątrz opony, teraz nie powinna.

ciekawe jaką masz dętkę w drugim kole, może tam tkwi przyczyna, albo postaw traje na klockach tak aby tylne koła były w powietrzu i włącz bieg będziesz wiedział czy są drgania

Kolega powyżej dobrze prawi. Obydwa koła identyczne Sulk powinny być. To nie Tico.

Tak powinny być te same ale bicie kół nie ima się do kołysania pojazdu, wymień Sulki te amorki na nowe i zobaczysz.

mechanior pisze:Tak powinny być te same ale bicie kół nie ima się do kołysania pojazdu, wymień Sulki te amorki na nowe i zobaczysz.

Ale czy te z linka mi podejdą, czy jakich mam szukac, oto jest pytanie....

Sulkyrider pisze:Ale jak jadę prosto i nie ruszam kierą, to jest ok. Wystarczy mały ruch i zaczyna się bujanka. Im większa prędkość, tym efekt silniejszy. Wcześniej tego nie było.
Oglądałem i sprawdzałem co sie da i innych nieprawidłowości nie widzę.

no i się zgadza. Jak jedziesz prosto laczki nie przenoszą sił bocznych, zaczynasz ruszać kierą i zmienia się układ sił, opona się wygina i wszystko pływa. Miałem tak w aucie jak mi druty w oponie pękli - do przodu niby ok lekko kolebotało przy skręcie i odzyskiwaniu kierunku na wprost rumpel aż podskakiwał - później znowu względny spokój

ewentualnie zdemontuj obydwa amorki - tak taniej - i się przejedź. będzie lekko pływać ale bujać przodem nie powinno

Sulky pomagał w naprawie koła - na bank spierdolone beda druty w środku

O widzisz Lipa, to jest wyjście.
Odepnę oba - jak się pogłębi, znaczy że one winne.

Sulkyrider pisze:Mam zawiechę od t2 chyba 67 rok
te z linka podejdą? bo mi się cena podoba.
Czy brak tłumienia amora może być przyczyną szimy?

niejestem pewien czy jest to powodem szimy, ale miałem podobny problem (wylany jeden amor) po wymianie telepanie kierą ustało , w tyma samym czasie założyłem jeszcze seroką opone na przód wiedz też to mogło wpłynąć na ustanie szimy , ale Ty już masz dość mięsisty papuć

Panie Sulk, chwaliłeś sie,że na koło stawiasz, może łożysko w główce ramy lub przednim kole klęka ?? albo może przednia opona się kończy

a już totalnie hardcorowe rozwiązanie to może podmień kierownika i niech sprawdzi czy ma tak samo

yunkers pisze:a już totalnie hardcorowe rozwiązanie to może podmień kierownika i niech sprawdzi czy ma tak samo

albo kierownik ten sam, tylko traja inna

Czarek-trike pisze:

yunkers pisze:a już totalnie hardcorowe rozwiązanie to może podmień kierownika i niech sprawdzi czy ma tak samo

albo kierownik ten sam, tylko traja inna

nie może jezdzic na innych trajach, bo urywa rynny przed publiką.

Czarek-trike pisze:

yunkers pisze:a już totalnie hardcorowe rozwiązanie to może podmień kierownika i niech sprawdzi czy ma tak samo

albo kierownik ten sam, tylko traja inna

To na pewno pomorze.

Nie pomoże. Jechał dzisiaj inny kierowca właśnie, zaraz po wymianie koła (pracownik stacji benzynowej na której stała traja), pomógł mi ją dostarczyć do domu. Jak zsiadł to mi zgłosił problem. Wsiadłem żeby sprawdzić i się przeraziłem.

Sulkyrider pisze:Nie pomoże. Jechał dzisiaj inny kierowca właśnie, zaraz po wymianie koła (pracownik stacji benzynowej na której stała traja), pomógł mi ją dostarczyć do domu. Jak zsiadł to mi zgłosił problem. Wsiadłem żeby sprawdzić i się przeraziłem.

jeżeli wcześniej problem nie występował, to cos spierdoliliście. Pamiętaj, szukaj tam, gdzie grzebałeś - nie wymyslaj innych koncepcji.

Luksky pisze:
jeżeli wcześniej problem nie występował, to cos spierdoliliście. Pamiętaj, szukaj tam, gdzie grzebałeś - nie wymyslaj innych koncepcji.

Normalnie to tak jest.
Ale w moim przypadku zawsze obowiazuje zasada "jedno zrobisz, drugie się zjebie"

Sulkyrider pisze:

Luksky pisze:
jeżeli wcześniej problem nie występował, to cos spierdoliliście. Pamiętaj, szukaj tam, gdzie grzebałeś - nie wymyslaj innych koncepcji.

Normalnie to tak jest.
Ale w moim przypadku zawsze obowiazuje zasada "jedno zrobisz, drugie się zjebie"

Sulk , wiecznie tak nie będzie , myślę że w końcu przyjdą dla Ciebie tłuste lata bo fachowiec jesteś pierwsza liga .
Zobaczysz , że niedługo pech zniknie.