trajkersi.pl

W razie jak coś żywego ci tam wpadnie, nie będzie długo cierpieć

odległoś wahacza będzie ok przu twoim profilu opon to i tak za dużo ale jest spoko

junkers pisze:W razie jak coś żywego ci tam wpadnie, nie będzie długo cierpieć

OJP, splułem laptoka

Odległość między kołem a wahaczem 30mm jest OK.

Jak się rzekło, kobyłka u płotu
Dystanse skończone, wahacze tylne również.
Od poniedziałku walka ze złożeniem całej ramy
no i stawianiem na koła.

Kaski zjechałeś mi psyche na noc, taki z ciebie kolega

junkers pisze:Kaski zjechałeś mi psyche na noc, taki z ciebie kolega

A to zemsta, Ty mi zwaliłeś poranek tymi gumami

Upomniany o braku aktualizacji swojego wątka.

Niestety złe wieści , prace zamiast do przodu cofnęły się i to znacznie.
Okazało się iż bez silnych kombinacji nie da się przyczepić wahaczy.
Zmieniła się koncepcja wahaczy.
Ale powstaje już projekt nowej.
Zdobyłem już poduszki silnika i skrzyni, tak więc pewnie powstanie
odrazy rama z mocowaniem pod poduszki.

Mam nadzieję że foty z nową ramą najpóźniej w przyszłym tygodniu się pojawią.

szkoda że musisz budować ponownie ramę.dasz radę.jak się skupisz do piątku wystrugasz

winda pisze:szkoda że musisz budować ponownie ramę.dasz radę.jak się skupisz do piątku wystrugasz

Wątpię, jakoś ostatnio częściej zajmuje się już jeżdżącymi trajami.

Teraz na tapecie przeróbka hebli u Walerego.

Winda a jak postępy u Ciebie

plan jest taki że w sobote odpalam!

winda pisze:plan jest taki że w sobote odpalam!

Ja sie juz pogubilem w tych twoich silnikach

Luksky pisze:

winda pisze:plan jest taki że w sobote odpalam!

Ja sie juz pogubilem w tych twoich silnikach

No jak to nie wiecie
3,6 V6 z Lotus Omega biturbo

kaski pisze:

Luksky pisze:

winda pisze:plan jest taki że w sobote odpalam!

Ja sie juz pogubilem w tych twoich silnikach

No jak to nie wiecie
3,6 V6 z Lotus Omega biturbo

W takim razie Winda uważaj dobrze na włosy, co byś nie pogubił jak Wiktor . Podobno przy podmuchu V6 tak się dzieje

wisnia pisze:

kaski pisze:

Luksky pisze:

winda pisze:plan jest taki że w sobote odpalam!

Ja sie juz pogubilem w tych twoich silnikach

No jak to nie wiecie
3,6 V6 z Lotus Omega biturbo

W takim razie Winda uważaj dobrze na włosy, co byś nie pogubił jak Wiktor . Podobno przy podmuchu V6 tak się dzieje

Wiktorowi jeszcze łzy lecą po plecach jak sie załacza trójka

Luksky pisze:

winda pisze:plan jest taki że w sobote odpalam!

Ja sie juz pogubilem w tych twoich silnikach

nic się ie zmieniło.alfa romeo 1.7 boxer.tylko że ze starego silnika nic oprócz flanszy nie pasowało i trzeba było dorabiac.stary silnik był gażnik.nowy wtryski.kilometry kabli któte trzeba gdzieś powtykac.jakieś sondy , komputery , cuda wianki a czasu mało ostatnio.dlatego się ślimaczy

Przymiarka

No panie ales mnie zajechałłłłł

Wiktor pisze:No panie ales mnie zajechałłłłł

Ale że niby czym śmiałem podpaść ??

podpadles bo ladne to jest!!! a tu za ladne rzeczy karaja banicja

Wiktor pisze:podpadles bo ladne to jest!!! a tu za ladne rzeczy karaja banicja

nadal to sterta złomu jedynie
zobaczymy co powiesz za tydzień czy 2
może w końcu prace szybciej się posuną do przodu
narazie kombinuje z obudową do chłodnicy
a i pedałami hamulcy (ktoś miał mi rysunki podrzucić )

Prace trwają i jakoś tam posuwają się do przodu.
Trochę dłubie przy piecu,
rama wersja 2 właśnie powstaje
na fotach początek zmagań z giętarką w sumie dzisiaj
10 odcinków rur pociętych i pogiętych
pare metrów było

a i o wydechy już myślę, w tej kwestii męczę Wiktora i
podglądam dostępny wzór

O Panie, możliwość gięcia na takiej giętarce to fajna sprawa; Kaski zazdroszczę możliwości warsztatowych, ale chyba się powtarzam

Kaski , po tych zdjęciach widać ,że kątówka chodzi godzinę dziennie

300 pisze:Zrobił to w 3 godziny bez kątówki...

fizyczna praca może i tyle zajęła,

custom pisze:Kaski , po tych zdjęciach widać ,że kątówka chodzi godzinę dziennie

jak teraz będę coś ciął zrobię zdjęcie, nie jest to może kątówka
ale na tarcze no i deczko większe

Kurka , niestety dzisiaj siedzę w domu, a myślałem że dzisiaj po frezuje
a w piątek będę spawał, kolejny weekend bez ramy