Czarek weź nie kituj. Masz automat, większy silnik i tylko tyle? Dziś był pan rzeczoznawca...stwierdził że przód za lekko dociazony, w sumie to było 2 stwierdzenie, pierwsze było, że za dluuga jest. Jutro opinia do odbioru, jutro próbne a wcześniej po nabicie nr. W środę rejestracja.
I po bólu!
blacha czarnobiała juz wisi, brakuje lampki podswietlenia, ale rzuciłem diagnoscie, ze wieczorami niejezdze...
brak mocy zlokalizowany, przypadłośc pracy silnika z auta dawcy przeniosła sie na traje- nie pali na wszystkie gary. Nowe swieczki zamówione. Co ciekawe NGK po 27 zeta , a Motorcrafta po 14 zeta...
Dziś po 30 kaemach stwierdzam, że muszę sobie wbic że traja ma koła po bokach, bo nawyki motocyklowe wychodzą, 2 krawężniki zaliczone.
Czarek zdradź mi jak na Twoich prześwitach nie przycierasz oponami o błotniki? Ja mam o wiele wieksze i czasami na dziurze przytrze.
Kwestia tego nieszczęsnego przewodu hamulcowego sie wyjaśniła. Ale częściowo. Układ został odpowietrzony dopiero za pomocą pompki u mechanika. zacisk ruszył, hurrra i tu jest problem. siła nacisku wywierana przez pompę nie powoduje efektu hamowania, ani nawet spowalniania, raczej bym to nazwał musnieciem tarczy przez klocek....
Problem będzie tkwił w złym doborze średnicy przewodu. Oglądałem oryginalne przewody motocyklowe, mają one średnice wew około 2mm, a w dorobionym przewodzie (długość całkowita 220 cm) jest średnica około 5-6 mm. Uwzględniając długośc przewodu i jego rozciągalność można stwierdzić , że srednica wew przewodu została źle dobrana, przez co hamulca nie będzie. Przewód pójdzie do reklamacji. to jest nowy warsztat, błem jednym z pierwszych klientów, a koleś wiedział że to ma być do motocykla...
Koleś chyba jeszcze nie doszedł do tego stopnia wtajemniczenia, ale znajac moja upierdliwość pewnie szybko osiągnie czarny pas w dziedzinie motocykli....
bandit pisze:Koleś chyba jeszcze nie doszedł do tego stopnia wtajemniczenia, ale znajac moja upierdliwość pewnie szybko osiągnie czarny pas w dziedzinie motocykli....
jak ja kocham takich upierdliwych klientów
T F F T A C A B
"...nie każdy facet z widłami, to Posejdon..."
Luk, upierdliwość upierdliwością, ale jak widzę, że moją własną kase wyrzucam w błoto, za kogoś niewiedzę, no to sorry ale ja za to płacić nie będę. Wiadomo, ze w każdej dziedzinie należy zdobyc doświadczenie i aby byc dobrym należy sie uczyć na błędach oraz tzw "zjeść zęby".
Przewód hamulcowy został zwrócony a za kaskę ze zwrotu zanabyłem na alledrogo gotowy przewód ham w oplocie. Wczoraj zalałem pompe 5 min naparzania dźwignią i hampel żyleta!
Powoli krok po kroku wykonuje dalsze wykonczeniówki.
Fajnie buda a la Mały stajl, ale jednak traja wygląda inaczej
ino ten wydech kapkię za długi...
a propo wydechu, nie wiem czy dobrze kombinuję, ale chciałbym w miejsce katalizatora wpierdolić strumienicę + jakiś tam niewielki przelotowy pseudotuningowy samochodowy tłumik z allegro , ciekawe czy będzie fajnie ryczało
Czarek wydech bł na sztukę, bede robic nowy do kasty co by pasował, tak samo zbiornik. Do tego jeszcze podłoga zacięta na ostro, bagaźnik, otwieranie kasty, poniesienie jej o 3 cm, podłączenie wreszcie prędkosciomierza. zabudowanie zegarów- chyba zacznę zabawę wreszcie z żywica..., dopasowanie podwójnej lampy od ścigola, itd... zaczynam dłubac od grudnia, teraz bawię się wboba budowniczego- muruje fundamenty pod mój garaż, plus inne prace wokół domu..