Strona 9 z 13
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 06 sie 2011, 19:54
autor: Luksky
Tak, zgadza sie, jak sie pan diagnosta uprze, bo boi sie podpisac pod tym, to ma prawo wymagac od Ciebie opinię rzeczoznawcy. Od 300-600zł poplyniesz.
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 06 sie 2011, 20:08
autor: krzysiek1105
Luksky pisze:Tak, zgadza sie, jak sie pan diagnosta uprze, bo boi sie podpisac pod tym, to ma prawo wymagac od Ciebie opinię rzeczoznawcy. Od 300-600zł poplyniesz.
To niezbyt mnie to pocieszylo, ale cóż w tym tuskmenistanie jak to masz w zwyczaju mówic, najpierw trzeba swoje wycierpiec i wybulic zeby muc sie cieszyc tym co sie ma
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 06 sie 2011, 22:03
autor: Luksky
pierdol to. Powoli ale do przodu aby maszyna jezdziła. Idz do PZMotu najblizszego, maja najtanszych rzeczoznawców, mozesz rowniez pogadac jak znasz jakiegos agenta ubezpieczeniowego, oni znaja tych swoich rzeczoznawcow, wiec pole manewru jest olbrzymie. Ponadto jak masz opinie to bardzo fajnie sie sprawe zalatwia, bo nie odpowiadasz na zadne pytania biurwy z wydzialu komunikacji, itp. Jak ma jakies ALE, to wszystko znajduje sie tutaj prosze pani.

U mnie zawołały wszystkie swoje kolezanki i reszte darmozjadów zza biurek i ogladali fotki w opinii (na koncu ksiazki mam galerie zrobiona w czterech rzutach). Jakby co to pytaj.
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 06 sie 2011, 22:27
autor: kato
aco do opini zeczoznawcy to na koniec jak traja juz jest skonczona czy musi zobaczyc rame w stanie surowym

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 06 sie 2011, 22:54
autor: Luksky
nie musi, poprosi abys dokladnie ją zwymiarował i zapyta jakie spawy zastosowano. Wiec rame sobie zwymiarujecie i rysunek zrobicie a spawy zastosowano podolne.
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 06 sie 2011, 23:19
autor: krzysiek1105
Luksky pisze:nie musi, poprosi abys dokladnie ją zwymiarował i zapyta jakie spawy zastosowano. Wiec rame sobie zwymiarujecie i rysunek zrobicie a spawy zastosowano podolne.
Luk a rysunek musi być zrobiony w jakimś programie czy można odręcznie, mam na myśli techniczny, bo raczej mi to lepiej wychodzi niz w kompie. A o co chodzi z tymi spawami podolnie czyli jak ? o spawy pytam z ciekawości
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 06 sie 2011, 23:35
autor: Luksky
ja rame rysowalem w Coreldraw, bo akurat go znam, ale jakbym nie potrafił to narysowalbym odręcznie. Spawy podolne to spawy podolne

pisz i nie dyskutuj. Tak mi kazali wpisać Ci ktorzy sie znaja na rzeczy

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 06 sie 2011, 23:42
autor: krzysiek1105
Luksky pisze:ja rame rysowalem w Coreldraw, bo akurat go znam, ale jakbym nie potrafił to narysowalbym odręcznie. Spawy podolne to spawy podolne

pisz i nie dyskutuj. Tak mi kazali wpisać Ci ktorzy sie znaja na rzeczy


Luk myslalem ze wiesz i podzielisz sie wiedzą, ale skoro twierdzisz ze spaw podolny to spaw podolny to wierze na slowo i tak tez wpisze.

Dzieki za zaspokojenie mojej niepoprawnej ciekawości
A rysunek ma być ramy czy traji z karoserią i czy w rzucie z góry i boku wystarczy
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 06 sie 2011, 23:44
autor: krobia
Luksky pisze:Spawy podolne to spawy podolne

pisz i nie dyskutuj. Tak mi kazali wpisać Ci ktorzy sie znaja na rzeczy

I wszystko w temacie

Dlatego to forum i Ci ludzie tu obecni są zajebiści
Tak jak za moich starych pankowych czasów:
--Masz napierdalać skinów!
-Dlaczego?
-Bo masz napierdalać i nie dyskutuj!!!!!
...i napierdalałem

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 06 sie 2011, 23:52
autor: krzysiek1105
krobia pisze:Luksky pisze:Spawy podolne to spawy podolne

pisz i nie dyskutuj. Tak mi kazali wpisać Ci ktorzy sie znaja na rzeczy

I wszystko w temacie

Dlatego to forum i Ci ludzie tu obecni są zajebiści
bo nie komplikuja niepotrzebnie i tak juz skomplikowanych pojęć, skoro cos jest podolne to takie ma byc.
Moze o to chodzi ze poprostu konstruktor podołał je wykonac
Ja sobie to tak wytłumaczyłem zeby zapamiętac jakie to spawy

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 07 sie 2011, 00:00
autor: krobia
O o o o o

Widzisz jak szybko się uczysz

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 07 sie 2011, 00:53
autor: krzysiek1105
krobia pisze:O o o o o

Widzisz jak szybko się uczysz

Wiesz Krobia..... ja to sie ucze na błędach.
Nie koniecznie swoich, bo czyjeś mnie taniej wychodzą
Ciesze sie że mam,przyjemność i zaszczyt poznać tak zajebistych i wesołych ludzi z calej tej smutnej krainy
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 07 sie 2011, 01:17
autor: Luksky
buduj, buduj, nie słodź, bo się Krobia nam pozyga zanim doleci do muszli.....
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 07 sie 2011, 01:39
autor: krzysiek1105
Luk rysunek ma być ramy czy traji z karoserią i czy w rzucie z góry i boku wystarczy, bo jak ramy to sobie w szczegółach przygotuje.
A może mógłbyś mi podesłać na PW, Twój z wymiarami, tak poglądowo zebym wiedział jakie wymiary musi zawierać.
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 07 sie 2011, 09:59
autor: bobber
mi kazali zrobić rysunek tylko ramy w trzech rzutach z uwzględnieniem podstawowych wymiarów długość szerokość, kąt główki , odległości punktów zawieszenia . Forma dowolna , za pierwszym razem pierdyknołem na bristolu uuwkiem i było gitara
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 07 sie 2011, 14:57
autor: krzysiek1105
bobber pisze:mi kazali zrobić rysunek tylko ramy w trzech rzutach z uwzględnieniem podstawowych wymiarów długość szerokość, kąt główki , odległości punktów zawieszenia . Forma dowolna , za pierwszym razem pierdyknołem na bristolu uuwkiem i było gitara
Bobber, a wymiary kół też podać, i mierzyć rame od najdalej wysuniętej części widelca do konca ramy czy od początku przedniego koła do konca ramy, szerokość calkowita rozumie razem z kołami, a kąt to ten co zaznaczyłem czy o wyprzedzenie chodzi?
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 07 sie 2011, 15:00
autor: krzysiek1105
Koledzy znowu problem, jak miałem pompe od malacza to nie miałem wcale hamulców,to założyłem od ursusa i teraz mi trzyma cały czas, tzn. jechać sie da ale trą klocki. Gdzie może leżeć problem?
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 07 sie 2011, 15:56
autor: Rob_trike
krzysiek1105 pisze:Koledzy znowu problem, jak miałem pompe od malacza to nie miałem wcale hamulców,to założyłem od ursusa i teraz mi trzyma cały czas, tzn. jechać sie da ale trą klocki. Gdzie może leżeć problem?
nie odbija dźwignia - daj spreżynę i będzie ok
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 07 sie 2011, 18:10
autor: bobber
krzysiek1105 pisze:bobber pisze:mi kazali zrobić rysunek tylko ramy w trzech rzutach z uwzględnieniem podstawowych wymiarów długość szerokość, kąt główki , odległości punktów zawieszenia . Forma dowolna , za pierwszym razem pierdyknołem na bristolu uuwkiem i było gitara
Bobber, a wymiary kół też podać, i mierzyć rame od najdalej wysuniętej części widelca do konca ramy czy od początku przedniego koła do konca ramy, szerokość calkowita rozumie razem z kołami, a kąt to ten co zaznaczyłem czy o wyprzedzenie chodzi?
u mnie wymiary kół spisywał na przeglądzie do takiego protokołu(ale już po badaniu tech.) a jeśli o rame chodzi to ja wymiarowałem samą gołą rame bez zawieszenia czyli długość podałem od tylnej belki do główki ramy i było luks a kąt który zaznaczyłeś to właśnie ten powodzenia
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 07 sie 2011, 23:13
autor: krzysiek1105
Rob_trike pisze:krzysiek1105 pisze:Koledzy znowu problem, jak miałem pompe od malacza to nie miałem wcale hamulców,to założyłem od ursusa i teraz mi trzyma cały czas, tzn. jechać sie da ale trą klocki. Gdzie może leżeć problem?
nie odbija dźwignia - daj spreżynę i będzie ok
Mam sprężyne, cięgno ma około 0,5 cm luzu na ramieniu od pompy.
A orientujesz się czy w zaciskach od escorta są jakieś spręzynki co rozszeżają zacisk, moze to wina zacisków, sam juz niewiem
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 08 sie 2011, 09:34
autor: Rob_trike
jak dzwignia oki to zostaje zacisk - wyciągnij tłoczek i załóż nowe uszczelniacze - u mnie koszt ok 30 zł na stronę a działa znakomicie - zaciski też ford
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 08 sie 2011, 13:05
autor: krzysiek1105
Rob_trike pisze:jak dzwignia oki to zostaje zacisk - wyciągnij tłoczek i załóż nowe uszczelniacze - u mnie koszt ok 30 zł na stronę a działa znakomicie - zaciski też ford
Dzieki, dzisiaj sprawdze
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 11 sie 2011, 00:34
autor: krzysiek1105
Koledzy pytanko w sprawie rejestracji mam.
Mianowicie, czy z takimi rysunkami i tak z wymiarowanym rysunkiem przyjmie mi to rzeczoznawca bo u mnie bez niego się nie obejdzie.
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 11 sie 2011, 06:49
autor: pawlikTrike

no lepiej nie trzeba, w zupełności wystarczy
Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami
: 11 sie 2011, 09:28
autor: krzysiek1105
pawlikTrike pisze:
no lepiej nie trzeba, w zupełności wystarczy
Uffff, a juz myślalem że 2 godziny biegania do garażu z metrówką poszło w las.