trajkersi.pl

Ja też próbowałem załatwić w sposób o którym nie można pisać ale jednak się nie udało i trzeba jechać. Bez tablic latem bym poleciał z tablicą z auta ale zimą myślę, że trajka jeszcze bardziej przykuje uwagę

http://bip.poznan.pl/bip/sprawy/wydanie ... nych,1744/

Z dwa lata temu brałem czerwone tablice na przegląd, bo na niemieckich numerach nie chciał zrobić przeglądu.
Czemu robisz sobie pod górkę, idziesz do urzędu i wszystkie formalności krok po kroku załatwiasz.

andrzejqs pisze:http://bip.poznan.pl/bip/sprawy/wydanie ... nych,1744/

Z dwa lata temu brałem czerwone tablice na przegląd, bo na niemieckich numerach nie chciał zrobić przeglądu.
Czemu robisz sobie pod górkę, idziesz do urzędu i wszystkie formalności krok po kroku załatwiasz.

Z samochodami zawsze tak robiłem, że brałem najpierw wszystkie dokumenty i dopiero do WK.
dostawałem od razu normalne tablice i po 3 tygodniach sztywny dowód. Problem dostać się do WK na ogół muszę dzień wolnego rać dlatego wolałbym najpierw mieć komplet dokumentów. Ale może faktycznie masz racje i udam się po czerwone tablice to chociaż na przegląd się przejadę:)

Panowie a moze ktos ma jakies papiery?? w rozsądnej cenie??

NAZTEER pisze:Panowie a moze ktos ma jakies papiery?? w rozsądnej cenie??

W nawiązaniu do okolicznosci przyrody - "... się rodzi, moc truchleje" . Rynce opadają.

franky pisze:

NAZTEER pisze:Panowie a moze ktos ma jakies papiery?? w rozsądnej cenie??

W nawiązaniu do okolicznosci przyrody - "... się rodzi, moc truchleje" . Rynce opadają.

....wypij

krobia pisze:

franky pisze:

NAZTEER pisze:Panowie a moze ktos ma jakies papiery?? w rozsądnej cenie??

W nawiązaniu do okolicznosci przyrody - "... się rodzi, moc truchleje" . Rynce opadają.

....wypij

Nie przerywam. Nie da się.

NAZTEER pisze:Panowie a moze ktos ma jakies papiery?? w rozsądnej cenie??

co najwyżej żółte.... RAMĘ kurwa! Z DOKUMENTAMI.....

Nie kumam czemu taki bulwers - "kolega " pyta czy ma ktoś jakieś papiery w rozsądnej cenie - znalazłem i oto proszę:

https://www.google.pl/search?q=papier+t ... 01&bih=590

rożek pisze:Nie kumam czemu taki bulwers - "kolega " pyta czy ma ktoś jakieś papiery w rozsądnej cenie - znalazłem i oto proszę:

https://www.google.pl/search?q=papier+t ... 01&bih=590

No nie? O co ten krzyk! Już raz link był- dla przypomnienia:
https://dokumencik.com.pl/

Handel kwitami jest nielegalny. Legalny jest handel uszkodzonymi trajkami

Apropos dokumentów, czy mogę nagrywać urzędnika podczas próby rejestracji sprzęta

OLAF pisze:Apropos dokumentów, czy mogę nagrywać urzędnika podczas próby rejestracji sprzęta

Tak, ale tylko pod warunkiem,że jest płci pięknej, przedział wieku 18-39 lat, cyc d+, oraz brak nadwagi

OLAF pisze:Apropos dokumentów, czy mogę nagrywać urzędnika podczas próby rejestracji sprzęta

a czemu to ma służyć?

krobia pisze:

OLAF pisze:Apropos dokumentów, czy mogę nagrywać urzędnika podczas próby rejestracji sprzęta

a czemu to ma służyć?

Udowodnieniu że głosi herezje .

Tyle, ze nic Ci to nie da. Pamiętaj, że urzędnik jest u siebie w wydziale alfą i omegą. Jego decyzja to być albo nie być Twojego sprzęta. A z prawnego punktu widzenia - nagranie wykonane bez wiedzy nagrywanego to tylko jakieś tam nagranie... Niestety - nic nie warte

Arek pisze:Tyle, ze nic Ci to nie da. Pamiętaj, że urzędnik jest u siebie w wydziale alfą i omegą. Jego decyzja to być albo nie być Twojego sprzęta. A z prawnego punktu widzenia - nagranie wykonane bez wiedzy nagrywanego to tylko jakieś tam nagranie... Niestety - nic nie warte

Amen

Urzędnik z racji sprawowania urzędu może być nagrywany bez swojej zgody.

bandit pisze:Urzędnik z racji sprawowania urzędu może być nagrywany bez swojej zgody.

Może, ale nadal niczemu to nie służy w przypadku urzędnika. Nie jest żadnym dowodem na nic więcej, jak na pitolenie urzędnika.
Każdy z nas może być, a nawet jest nagrywany. Wyrażałeś kiedyś zgodę na nagrywanie, jak wchodziłeś do dowolnego marketu, albo obiektu, gdzie jest monitoring ? Nawet, teoretycznie, nie wolno nikomu tego publikować. A mimo to youtube jest pełne takich "sklepowych" materiałów

Wiem o tym. Na urzędników jest jeden sposób: wszystko na piśmie. Odmawia czegoś, złożyć pismo aby podał odpowiedz z uzasadnieniem do ustawy.

[quote="bandit"]Wiem o tym. Na urzędników jest jeden sposób: wszystko na piśmie. Odmawia czegoś, złożyć pismo aby podał odpowiedz z uzasadnieniem do ustawy.[/quote
Trajka będąca w niemcowni samochodem otwartym w urzędzie toruńskim stała się motocyklem. Kumpel uparł się, że ma być tak jak w briffue. Po roku walki stała się samochodowym innym. Kumpel uparcie walczył dalej i po kolejnym roku NSA wydał wyrok na jego korzyść...ktorego urzędnik nie przyjął do wiadomości. Od 1,5 roku sprawa jest Strasburgu, skarży państwo polskie.

krobia pisze:

bandit pisze:Wiem o tym. Na urzędników jest jeden sposób: wszystko na piśmie. Odmawia czegoś, złożyć pismo aby podał odpowiedz z uzasadnieniem do ustawy.[/quote
Trajka będąca w niemcowni samochodem otwartym w urzędzie toruńskim stała się motocyklem. Kumpel uparł się, że ma być tak jak w briffue. Po roku walki stała się samochodowym innym. Kumpel uparcie walczył dalej i po kolejnym roku NSA wydał wyrok na jego korzyść...ktorego urzędnik nie przyjął do wiadomości. Od 1,5 roku sprawa jest Strasburgu, skarży państwo polskie.

polska rzeczywistość

krobia pisze:

bandit pisze:Wiem o tym. Na urzędników jest jeden sposób: wszystko na piśmie. Odmawia czegoś, złożyć pismo aby podał odpowiedz z uzasadnieniem do ustawy.[/quote
Trajka będąca w niemcowni samochodem otwartym w urzędzie toruńskim stała się motocyklem. Kumpel uparł się, że ma być tak jak w briffue. Po roku walki stała się samochodowym innym. Kumpel uparcie walczył dalej i po kolejnym roku NSA wydał wyrok na jego korzyść...ktorego urzędnik nie przyjął do wiadomości. Od 1,5 roku sprawa jest Strasburgu, skarży państwo polskie.

Ale odszkodowanie za utracone korzyści będzie zacne.

rożek pisze:

krobia pisze:

bandit pisze:Wiem o tym. Na urzędników jest jeden sposób: wszystko na piśmie. Odmawia czegoś, złożyć pismo aby podał odpowiedz z uzasadnieniem do ustawy.[/quote
Trajka będąca w niemcowni samochodem otwartym w urzędzie toruńskim stała się motocyklem. Kumpel uparł się, że ma być tak jak w briffue. Po roku walki stała się samochodowym innym. Kumpel uparcie walczył dalej i po kolejnym roku NSA wydał wyrok na jego korzyść...ktorego urzędnik nie przyjął do wiadomości. Od 1,5 roku sprawa jest Strasburgu, skarży państwo polskie.

Ale odszkodowanie za utracone korzyści będzie zacne.

bedą.....i zapłacimy za to my wszyscy

krobia pisze:

rożek pisze:

krobia pisze:

bandit pisze:Wiem o tym. Na urzędników jest jeden sposób: wszystko na piśmie. Odmawia czegoś, złożyć pismo aby podał odpowiedz z uzasadnieniem do ustawy.[/quote
Trajka będąca w niemcowni samochodem otwartym w urzędzie toruńskim stała się motocyklem. Kumpel uparł się, że ma być tak jak w briffue. Po roku walki stała się samochodowym innym. Kumpel uparcie walczył dalej i po kolejnym roku NSA wydał wyrok na jego korzyść...ktorego urzędnik nie przyjął do wiadomości. Od 1,5 roku sprawa jest Strasburgu, skarży państwo polskie.

Ale odszkodowanie za utracone korzyści będzie zacne.

bedą.....i zapłacimy za to my wszyscy

Krobia, ty to wiesz, ja to wiem, ale urzędnik nie wie skąd "piniądze" Państwowe...