trajkersi.pl

Yesvs666 pisze:

winda pisze:Rencista panie

(..)
Kuźwa, nie wyobrażam sobie odpalić takiego Junaka bez ręki, a jechać na tym??? (..):

Co tak ubogo z wyobraźnią?
Biere motór miedzy nogi i palę z wyskoku lewą nogą ( w prawej mam popsute kolano )..gaz mam na lewej strone..
Podczas odpalania dla asekuracji mam otwartą stopke boczną...i tyle.. Nie muszę mówic,że w procedurze odpalania junaka dźwignia odprężnika tez bierze udział
Jazda jest symboliczna jakieś tam parę km w roku, dlatego m.in. chcę wózek boczny.

Ok, ale tak teraz na poważnie- Janek bez kwita- szukać ramy z kwitem, czy na żółte, a jak na żółte, to dużo z tym korowodu?

Najlepsza opcja to ''na bialych tablicach'' jest jeszcze alternatywa na żółte, rejestracja jako unikat ...

Yesvs666 pisze:Ok, ale tak teraz na poważnie- Janek bez kwita- szukać ramy z kwitem, czy na żółte, a jak na żółte, to dużo z tym korowodu?

Do rzeczoznawcy, numer ramy, a on się dalej zajmie, jak nie wid nieje w rejesyrze kradzionych, co niestety juz się zdarzało, to spokojnie wszystko załatwi. Najlepiej od razu się tym zając bo to chwile czasu potrwa.

Kiedyś już pokazywałem wam kolekcję mojego kumpla która stała w stodole , teraz rozbudował zakład i zrobił też tam dwa pomieszczenia , magazyn i drugie dla odrestaurowanych gdzie stoją motory i nie tylko , wiedziałem że ma tego dużo , ale i tak mnie zaskoczył , choć i tak twierdzi że to nie wszystko

yyyyyyyyyyyyyy ooooooooooooooooo eeeeeeeeeeeeeee uuuuuuuuuuuuu

Motorydwan jest zajebisty!!!

Życia mu zabraknie na odrestaurowanie, ale co się nie robi dla pasji

GREGOR pisze:Życia mu zabraknie na odrestaurowanie, ale co się nie robi dla pasji

Po części pasja ,ale i jak mówi to też lokata kapitału dlatego skupuje wszystko jak leci włącznie z częściami , ma tego trochę ,ale janka jeszcze nie upolował .

Ja pindolę, niezła kolekcja.

Przy aktualnych cenach to raczej słaba lokata kapitału. Kiedy obecnym czterdziesto czy pięćdziesięciolatkom przejdzie sentyment to to całe PRL-owkskie badziewie nie będzie nic warte.

sekuwawa pisze:Przy aktualnych cenach to raczej słaba lokata kapitału. Kiedy obecnym czterdziesto czy pięćdziesięciolatkom przejdzie sentyment to to całe PRL-owkskie badziewie nie będzie nic warte.

Mądrego miło posłuchać, cała ta moda potrwa jeszcze trochę, nasze pokolenie zamieni z czasem zabawki z PRL na kolejkę z kubkiem moczu w przychodni, a znaleźć młodziana co nie będzie się wstydził siąść na takie sprzęty będzie graniczyć z cudem, co jest w sumie zrozumiałe- oni będą mieć swoje retro, czyli to, czym obecnie się posługujemy na co dzień

Nigdy nie pojme aktualnych cen badziewia co sie WSK zwie. Przeca tak jak się pierdoliła za prl tak i teraz się pierdoli. Może nawet bardziej bo cześci chińskie

Ceny jak na razie rosną a czy będą spadać to zobaczymy , z tego tylko co wiem to większość to zakupy za starych dobrych czasów i to pewnie za wódę albo usługę w warsztacie .

Seku w punkt.

sekuwawa pisze:Przy aktualnych cenach to raczej słaba lokata kapitału. Kiedy obecnym czterdziesto czy pięćdziesięciolatkom przejdzie sentyment to to całe PRL-owkskie badziewie nie będzie nic warte.

Tańsze raczej nie będzie, ewentualnie gdzieś tam się ceny zatrzymają ?
Po drugie jako lokatę kapitału chyba ''lepiej '' jest mieć mniejszą ilość motocykli, ale o wyzszej wartości - biorąc pod uwage,ze jest to normalnie zarejestrowane na białe blachy

Seku racja, ale to dobrze, że są tacy szaleńcy.
Moja Siostra opierdoliła Avo Simsona w skrzynkach, na Lubelszczyznę ,
za kasę na, niemłodego co prawda, meraudera 125.
Nie ma prawka, więc to motorek w sam raz dla niej
Avo rdzewiało i jeszcze 8 tysi z tego wpadło

Avo to rozumiem. Inna bajka

winda pisze:Avo to rozumiem. Inna bajka

Racja
Jakość wykonania AVO vs Junak, to przepaść niestety, a o wszelakim 2T nie ma co nawet wspominać. Jako bądź co bądź Lubelak, do tego Krzysia Komendę znam od małego (oczywiście ja byłem mały wtedy, hehe) powinienem tutaj bronić WSeK zachowując lokalny patriotyzm, ale...
Jakby te nowe weszły do produkcji, może by inaczej to wyglądało- nowe, mam na myśli dość ciekawe prototypy z końca XX w , które zostały "ujebane" przez klimaty w Państwie wtedy panujące- nie mylić z tą szkaradą, co ją teraz promują jako wizualizację, i od cholera wie kiedy nawet porządnej makiety w skali nie wystrugali (może to i lepiej)...

Wiem , że nie polski motocykl, ale dziś kupiłem swój prezent urodzinowy na 40-ste urodziny i imieniny w przyszłym tygodniu wypadające. Prezent od Żony i Córek moich.

Rozumiem że do modyfikacji
Gratuluję prezentu

Wow super , rodziła pozbędzie się Ciebie na kolejne parę lat spędzone w garażu

Zakup, jak widzę, super. Gratulacje. Szkoda, że się rozminęliśmy, ale życie pisze swoje scenariusze. Nic straconego, przez Żnin będzie wiodła najszybsza droga nad morze dla zachodniej polski, więc wszystko przed nami

Arek, spoko. Dark , nie lata, chyba że o latanie w terenie.
Gregor, wjedzie albo ulubiony kolor Czarka albo Raptora- na pewno nie wjedzie super lakier i chrom... Dorobię sobie zawieszenie przednie na wzór ruskiego. Najpierw trajka ma ruszyć ( ten nieszczęsny zbiornik...).Nie dziękuję aby nie zapeszyc.
Z dobrych wieści, odpalił!