Strona 8 z 32
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:06
				autor: Devil
				tez tylko pytam
Czy spaw nie oslabia materialu wiem ze wszystkie tury do ciagnikow nie maja spawanych w popszeg nakladek tylko zawsze wzdluz ramienia kiedys pytalem goscia z firmy ktora to robi dlaczego tak to powiedzial pospawaj podnies cos i szarpnij wtedy zobaczysz
			 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:07
				autor: Wiktor
				tym sprzetem jak skrecisz na 200A to ta
ale nie migiem ktory ma moc 200A
			 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:09
				autor: Sulkyrider
				Rozumiem że posty moje i Devila są ignorowane, ponieważ nasze wypowiedzi są błędne, dobrze kombinuję?
Proszę nie ignorować tego pytania 

 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:12
				autor: Wiktor
				Devil pisze:tez tylko pytam
Czy spaw nie oslabia materialu wiem ze wszystkie tury do ciagnikow nie maja spawanych w popszeg nakladek tylko zawsze wzdluz ramienia kiedys pytalem goscia z firmy ktora to robi dlaczego tak to powiedzial pospawaj podnies cos i szarpnij wtedy zobaczysz
tak jest panie
 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:12
				autor: Devil
				Sulkyrider pisze:Rozumiem że posty moje i Devila są ignorowane, ponieważ nasze wypowiedzi są błędne, dobrze kombinuję?
Proszę nie ignorować tego pytania 

 
mow za siebie  hahahahahahahahahaha
 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:16
				autor: mechanior
				sorki sulk, kolana są cieńsze ale myślę że przewymiarowanie ramy wystarczy, w końcu te wszystkie rury to 2 cale
			 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:18
				autor: mechanior
				Devil pisze:tez tylko pytam
Czy spaw nie oslabia materialu wiem ze wszystkie tury do ciagnikow nie maja spawanych w popszeg nakladek tylko zawsze wzdluz ramienia kiedys pytalem goscia z firmy ktora to robi dlaczego tak to powiedzial pospawaj podnies cos i szarpnij wtedy zobaczysz
ale tur ma na środku ramienia w punkcie mocowania siłownika siłę kilku ton a nie silnik który waży 150 kg
 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:19
				autor: Wiktor
				
			 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:21
				autor: mechanior
				Sulkyrider pisze:Rozumiem że posty moje i Devila są ignorowane, ponieważ nasze wypowiedzi są błędne, dobrze kombinuję?
Proszę nie ignorować tego pytania 

 
sulk, nie denerwuj się, byłem po piwo.  

 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:21
				autor: Devil
				mechanior pisze:Devil pisze:tez tylko pytam
Czy spaw nie oslabia materialu wiem ze wszystkie tury do ciagnikow nie maja spawanych w popszeg nakladek tylko zawsze wzdluz ramienia kiedys pytalem goscia z firmy ktora to robi dlaczego tak to powiedzial pospawaj podnies cos i szarpnij wtedy zobaczysz
ale tur ma na środku ramienia w punkcie mocowania siłownika siłę kilku ton a nie silnik który waży 150 kg
 
  
Wiem wiem panie ale czy od drgan nie bedzie pekac
Zreszta kuzwa 2 calowe rury toz to czolg
 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:24
				autor: mechanior
				
jak przyjadę do ciebie, to wleziecie w kilka chłopa na nią o odkręcimy gaz na jakiejś polnej drodze, jak nic nie pęknie to wytrzyma wszystko. 
 
  
 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:25
				autor: Wiktor
				wchodze w to!!!!!!!!!!
			 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:25
				autor: mechanior
				Devil pisze:mechanior pisze:Devil pisze:tez tylko pytam
Czy spaw nie oslabia materialu wiem ze wszystkie tury do ciagnikow nie maja spawanych w popszeg nakladek tylko zawsze wzdluz ramienia kiedys pytalem goscia z firmy ktora to robi dlaczego tak to powiedzial pospawaj podnies cos i szarpnij wtedy zobaczysz
ale tur ma na środku ramienia w punkcie mocowania siłownika siłę kilku ton a nie silnik który waży 150 kg
 
  
Wiem wiem panie ale czy od drgan nie bedzie pekac
Zreszta kuzwa 2 calowe rury toz to czolg
 
drgań aż tak dużych tam nie powinno być, w końcu wszystko jest na poduchach, a zawieszenia amortyzowane.
 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:25
				autor: Devil
				
			 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:27
				autor: mechanior
				Wiktor pisze:wchodze w to!!!!!!!!!!
ale najpierw się znieczulimy, bo na trzeźwo mam stracha  

 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:27
				autor: Wiktor
				ja nie mam!!!
			 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:29
				autor: mechanior
				po co ci NW, po takich wyczynach bardziej potrzebne jest pochówkowe. 

 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:31
				autor: Devil
				Wiktor pisze:ja nie mam!!!
Ja tez nie Wiciu wie co nie
 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:36
				autor: Wiktor
				oj tak  oj tak
			 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:38
				autor: mechanior
				wracając do spawu dewil, masz rację osłabia on okolicę przy spawie, z powodu skurczu spawalniczego, ale w konstrukcjach można się tego pozbyć stosując wyżarzanie odprężające
			 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:38
				autor: Wiktor
				
			 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:41
				autor: Rob_trike
				dziekuje za zaproszenie - zawsze chętnie uczę się od kogoś kto ma umiejętności i wiedze To bezcenne  
 
 
Szkoda że tak daleko mieszkamy od siebie....
No ale fakt - dobry sprzet to podstawa - ja mam małego bestera i to na jedną fazę  

  Ale połapać można  

 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:42
				autor: mechanior
				jak przejadę całą polskę po tych dziurawych drogach to na pewno. 
 
  
 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:44
				autor: mechanior
				besterki są dobre, a jak nie spawasz grubych rzeczy to wystarczy.
			 
			
					
				Re: traja mechaniora
				: 15 gru 2010, 22:45
				autor: Devil
				mechanior pisze:jak przejadę całą polskę po tych dziurawych drogach to na pewno. 
 
  
 
Nie trzeba calej polski wystarczy trasa Jeglownik - Jezioro  i bedziesz wiedzial czy wytrzyma ja tam sprawdzalem swoje blotniki Wisni nie wytrzymaly