trajkersi.pl

U mnie pamiętam posprawdzał hamulce , światła i koniecznie chciał sprawdzić głośność bo mu tam coś nie pasowało podjechałem pod urządzenie , czujnik do tłumika a tu niespodzianka czujnik nie dział , myślę jest dobrze , ale on przynosi jakiś inny w walizce , ale stuka w niego ,puka a ten też nie umie zaskoczyć , w końcu się wkurwił i gada , ok jest chyba w porządku idziemy pisać papiery , ale to było tylko za pierwszym razem , teraz to tylko oglądają , jak w tym roku wymieniałem opony w samochodzie na letnie , a tam jest też stacja diagnostyczna , to mówię facetowi że muszę jeszcze zrobić przegląd traji i się pytam czy muszę podjechać , a on na to --po chuj przecież już ją widziałem --

Ja na kanał pakowałem się w zeszłym roku, ale tyłem. Nowy diagnosta chciał pooglądać jak to od spodu się prezentuje. W tym roku musiałem orzejechać przez stację bokiem bo mają kamery że badanie się odbyło.

Ze stacjami małymi jest problem, bo diagności nie chcą robić przeglądów powody różne, ale jak już zrobisz na którejś to masz pewność, że następnym razem też tam przejdzie. Jedno jest pewne, że stacja powiatowa musi ci zrobić taki przegląd niezależnie od tego, czy diagnostę boli głowa, czy nie ma desek do kanału, czy............ u mnie w okolicy jest sześć stacji, z czego mogę zrobić przegląd na powiatowej i dwóch prywatnych trzy odmówiły.

Sam przegląd ogranicza się do kontroli oświetlenia i numeru.

Ja w tym roku podjechałem na moją ulubioną OSKP...pan zza biurka powiedział ''ja ją już widziałem'' przybił pieczątkę i luzik

Wydaje mi się że lepiej się nie chwalić tutaj takimi rzeczami.

bandit pisze:Wydaje mi się że lepiej się nie chwalić tutaj takimi rzeczami.

Może i masz rację ale to dobrze wiedzieć, że są jeszcze normalni diagności, którym się chce. Jeżeli ścieżka nie jest przystosowana pod trzy kółka to już przeciez nie problem użytkownika. Ciekawy jestem czy coś mi powie na temat tego, że nie mam przedniego hamulca:)
A tak jako ciekawostkę to dziś pierwszy raz zrzuciłem u siebie całą karoserię bo inaczej nawet do aku nie można się dostać Także coś już więcej o niej wiem:)

RobertSzczecin pisze:

bandit pisze:Wydaje mi się że lepiej się nie chwalić tutaj takimi rzeczami.

Może i masz rację ale to dobrze wiedzieć, że są jeszcze normalni diagności, którym się chce. Jeżeli ścieżka nie jest przystosowana pod trzy kółka to już przeciez nie problem użytkownika. Ciekawy jestem czy coś mi powie na temat tego, że nie mam przedniego hamulca:)
A tak jako ciekawostkę to dziś pierwszy raz zrzuciłem u siebie całą karoserię bo inaczej nawet do aku nie można się dostać Także coś już więcej o niej wiem:)

Widzisz?!?! Kupiłbyś od któregoś z chłopaków na forum, to zapewne nie miałbyś takich niespodzianek, a teraz to a to światełek nie ma, klaksonu, hamulca, a to przód do wymiany, pół trajki do rozeberania żeby aku wyjąć i cholera wie, co jeszcze... Niby traja fabryka, a niedoróbki są...
Najważniejsze, że już masz sprzęt, zarejestrujesz, pojeździsz, wyciągniesz wnioski i w następną zimę porobisz wszystko jak trzeba i pod siebie
Tak poza konkursem- mnie w tych trajkach razi brak baku na ramie- ta trumienka z zegarami... heh... Ładny bak (czy też atrapa) robi dużą robotę w wyglądzie- osobiście jestem za klasycznymi, obłymi (kojarzą mi się z kształtem fajnej, zgrabnej dupeczki ), ale te "w kancik" do trajek bardziej z pazurem też są zajebiaszcze, ale najważniejsze, że są Z piecem z przodu trochę inna historia- ale tam co innego jest między nogami

Yesvs666 pisze:

RobertSzczecin pisze:

bandit pisze:Wydaje mi się że lepiej się nie chwalić tutaj takimi rzeczami.

Może i masz rację ale to dobrze wiedzieć, że są jeszcze normalni diagności, którym się chce. Jeżeli ścieżka nie jest przystosowana pod trzy kółka to już przeciez nie problem użytkownika. Ciekawy jestem czy coś mi powie na temat tego, że nie mam przedniego hamulca:)
A tak jako ciekawostkę to dziś pierwszy raz zrzuciłem u siebie całą karoserię bo inaczej nawet do aku nie można się dostać Także coś już więcej o niej wiem:)

Widzisz?!?! Kupiłbyś od któregoś z chłopaków na forum, to zapewne nie miałbyś takich niespodzianek, a teraz to a to światełek nie ma, klaksonu, hamulca, a to przód do wymiany, pół trajki do rozeberania żeby aku wyjąć i cholera wie, co jeszcze... Niby traja fabryka, a niedoróbki są...
Najważniejsze, że już masz sprzęt, zarejestrujesz, pojeździsz, wyciągniesz wnioski i w następną zimę porobisz wszystko jak trzeba i pod siebie
Tak poza konkursem- mnie w tych trajkach razi brak baku na ramie- ta trumienka z zegarami... heh... Ładny bak (czy też atrapa) robi dużą robotę w wyglądzie- osobiście jestem za klasycznymi, obłymi (kojarzą mi się z kształtem fajnej, zgrabnej dupeczki ), ale te "w kancik" do trajek bardziej z pazurem też są zajebiaszcze, ale najważniejsze, że są Z piecem z przodu trochę inna historia- ale tam co innego jest między nogami

Chciałem kupić od kogoś z forum ale tylko Szefcia była aktualnie na sprzedaż. Byłem zdecydowany na traje Windy ale się wycofał a czekać aż ktoś się zdecyduje to nie dla mnie. Jak już podjąłem decyzję o zakupie to trzeba było szybko działać. Może druga będzie z forum

Druga będzie krojona na miarę. Z hamulcem przednim może być problem, bo jest wymagany tak jak i licznik.

http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/downl ... 990432.pdf

andrzejqs pisze:Druga będzie krojona na miarę. Z hamulcem przednim może być problem, bo jest wymagany tak jak i licznik.

http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/downl ... 990432.pdf

Z tego wynika, że nie potrzebnie mam światła awaryjne, przeciwmgłowe i cofania. Hamulca na przednie koło nie było w roku produkcji mojej trajki

Przepis wymaga dwoch niezaleznych obwodow. Mozesz mieć zasadniczy i reczny bez przodu albo inna kombinacje ale musi byc dwa. Światla cofania docenisz w nocy

Szefciu pisze:Przepis wymaga dwoch niezaleznych obwodow. Mozesz mieć zasadniczy i reczny bez przodu albo inna kombinacje ale musi byc dwa. Światla cofania docenisz w nocy

Dobrze rozumiem,że sugerujesz iż motocykl może nie mieć przedniego hamulca?

http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/downl ... 990432.pdf

Właśnie...
2.1 ...czyli na PRZEDNIE też

No to lipa Znowu mi się przegląd oddala.

Oczywiście nie dotyczy trajek z przed tego przepisu

RobertSzczecin pisze:No to lipa Znowu mi się przegląd oddala.

Co się odwleka jedź na przegląd i zobaczysz co będzie, a nie martw się na zapas przecież ta trajka była zarejestrowana

Trajki żądzą się swoimi prawami, przepisy swoimi drogami a diagności swoimi możesz mieć szczęście i trafisz na fajnego diagnostę i przejdzie bez zastrzeżeń a możesz trafić na takiego, który by nie przepuścił żadnej z naszych trjek.

RobertSzczecin pisze:No to lipa Znowu mi się przegląd oddala.

Tak czytam i czytam i do hodze do wniosku, że sam sobie wymyślą sz problemy
Skompletować papiery i zapieprzaj do urzędu. Jak się będą czegoś czepiać wtedy pisz o co chodzi i będzie się radzić. Nie martw się na zapas i nie przewiduj interpretacji urzednika...tego się nie da :mrgreen
Powodzenia

andrzejqs pisze:

RobertSzczecin pisze:No to lipa Znowu mi się przegląd oddala.

Co się odwleka jedź na przegląd i zobaczysz co będzie, a nie martw się na zapas przecież ta trajka była zarejestrowana

Trajki żądzą się swoimi prawami, przepisy swoimi drogami a diagności swoimi możesz mieć szczęście i trafisz na fajnego diagnostę i przejdzie bez zastrzeżeń a możesz trafić na takiego, który by nie przepuścił żadnej z naszych trjek.

...jak wyżej, jak znam życie, to najważniejsze będzie czy się wszystkie światła świecą, kierunkowskazy działają i numer na ramie ten sam co w kwitach
Wal na przegląd śmiało (nawet jeszcze dziś ), co najwyżej nie zda, ale wtedy się dowiesz co masz do niej "dokleić", pojedziesz potem w to samo miejsce i już na pewniaka zrobisz ponownie.

winda pisze:Oczywiście nie dotyczy trajek z przed tego przepisu

Jeżeli tak to przepis z 1999 a trajka z 1992 więc może będzie ok. Chciałbym załatwić za pierwszym razem, żeby dwa razy za lawetę nie płacić dlatego staram się przygotować wszystko tak, żeby nie mogli się czepić

Yesvs666 pisze:

andrzejqs pisze:

RobertSzczecin pisze:No to lipa Znowu mi się przegląd oddala.

Co się odwleka jedź na przegląd i zobaczysz co będzie, a nie martw się na zapas przecież ta trajka była zarejestrowana

Trajki żądzą się swoimi prawami, przepisy swoimi drogami a diagności swoimi możesz mieć szczęście i trafisz na fajnego diagnostę i przejdzie bez zastrzeżeń a możesz trafić na takiego, który by nie przepuścił żadnej z naszych trjek.

...jak wyżej, jak znam życie, to najważniejsze będzie czy się wszystkie światła świecą, kierunkowskazy działają i numer na ramie ten sam co w kwitach
Wal na przegląd śmiało (nawet jeszcze dziś ), co najwyżej nie zda, ale wtedy się dowiesz co masz do niej "dokleić", pojedziesz potem w to samo miejsce i już na pewniaka zrobisz ponownie.

Prawie na 100% masz rację, musiałby człowiek trafić na wyjątkowego służbistę by nie było ok

RobertSzczecin pisze:

winda pisze:Oczywiście nie dotyczy trajek z przed tego przepisu

Jeżeli tak to przepis z 1999 a trajka z 1992 więc może będzie ok. Chciałbym załatwić za pierwszym razem, żeby dwa razy za lawetę nie płacić dlatego staram się przygotować wszystko tak, żeby nie mogli się czepić

Wal to i jedź na kołach

Laweta ? , ja jechałem na próbnych tablicach , jak to jest teraz , nie można ?

A ja jechałem bez tablic

ja...wysłałem papiery

A jak ja załatwiłem to mogę napisać jedynie na pw bo nie wiadomo kto to czyta a i Winda zaraz napiszę mi odpowiedź różowa czcionka