trajkersi.pl

Do 22.06 ,a dalej nikt nie wie w ustawie jest napisane że badania dokonywać będzie jednostka wyznaczona przez TDT
Ja sugeruje załatwiać na biegu
A odnośnie ceny za przegląd to normalnie tak jak motocykl bo to rodzaj pojazdu, a sam to jest jego marka
Powodzenia w rejestracji

Czarek - niech pieprzony pasożyt w urzędzie poda podstawe prawną swojego durnego pierdolenia. Pamiętasz, ja tydzień czasu walczyłem ze skurwiałym naczelniczkiem i po tygodniu dostałem glejt. Skurwysyny sa niepotrzebne i wymyslają aby ich nie wywalili na zielona trawkę.

co do kolegi powyżej - poczytaj o podwyżce cen przeglądów i potem opisz swoje wnioski, bo to co piszesz nie jest prawdą.

może dobrze kombinuje z tym przeglądem, masz wpisane rodzaj pojazdu - sam czy motocykl ? bo jak motocykl to 100 zł a jak sam to 300zł i nie możesz prowadzić takiego pojazdu bo w tuskmenistanie niema prawa jazdy z kategorią sam.
no na koniec pozostaje udowodnić ten wywód diagnoście

panowie, prosze Was. Otworzcie swoje dowody i poczytajcie. Każdy SAM (traja oczywiscie) ma wpisane SAM i ma wpisany MOTOCYKL, MOTOCYKLOWY INNY lub SAMOCHODOWY INNY. A teraz poszukajcie przepisów odnośnie nowych stawek za przeglady roczne.


poczytali???







I jak? Wesolutko?

Jak ja nie lubie jak te matoły z Wiejskiej grzebią w przepisach, zawsze, ale to zawsze cos jest zjebane i przez rok albo dłużej jesteś na łasce urzędnika który interpretujenowy przepis po swojemu - teraz będzie to samo z trajkami - kupa nerwów i straconego czasu.

Będąc wczoraj w Chodzieży przy okazji spotkałem się z gościem który miał do sprzedania coś co bardzo mnie zainteresowało, okazało się że ma jedną trajkę i planuje drugą z silnikiem bodajże od Polo, jego koleś spłodził coś trajkowego z Fiata Sieny i tym jeździ na dowodzie samochodowym (pojazdu nie widziałem), obaj twierdzą że spełniają wymagania bo liczba osi się zgadza, a nikt nie pisze że samochód ma mieć 4 koła i tak jeździ (ta z silnikiem Polo ma być tak samo poprowadzona), to sprawdzili czy ma pasy bezpieczeństwa i tyle, gość może podjedzie do Babek więc temat będzie można zgłębić.

yunkers pisze:Będąc wczoraj w Chodzieży przy okazji spotkałem się z gościem który miał do sprzedania coś co bardzo mnie zainteresowało, okazało się że ma jedną trajkę i planuje drugą z silnikiem bodajże od Polo, jego koleś spłodził coś trajkowego z Fiata Sieny i tym jeździ na dowodzie samochodowym (pojazdu nie widziałem), obaj twierdzą że spełniają wymagania bo liczba osi się zgadza, a nikt nie pisze że samochód ma mieć 4 koła i tak jeździ (ta z silnikiem Polo ma być tak samo poprowadzona), to sprawdzili czy ma pasy bezpieczeństwa i tyle, gość może podjedzie do Babek więc temat będzie można zgłębić.

o widzisz Panie, tam w okolicy podobno gość co ma traję ma też OSKP nawet początkowo kołowałem do niego namiary, bo podobno bardzo życzliwie podchodził do trajek.

to dotrzecie do niego czy dalej będziemy pisac legendy

Czarek masz kontakty - namierz pacjenta

byłem chwile temu u diagnosty no i....
od czerwca będzie qurewski problem z zarejestrowaniem sama on totalnie nic nie wie a dośc kumaty z niego chłop
pozatym zażyczył sobie ręczny (chciałem rejestrować jeżdżąca reme żeby sie wyrobić ) wiele spraw szło z nim załatwić ale tego nie przeskoczęwięc pytanie czy mam szanse próbowac rejestrować konstrukcje z ham. elektryka ale raczej niezdąże zamontować zabudowy?

jesli rejestrujesz na motocykl to na jakiej podstawie chce ręczny?

Dwa niezależne systemy hamulcowe - więc jeśli nie ma przedniego, to ręczny jest wtedy niezależnym od podstawowego.

pojazd samochodowy inny kategoria B
niemam prawka na motor

OD 22 czerwca wchodzą nowe przepisy z homologacją na ramy i pojazdy będzie cięzko a przynajmniej trudniej spieszyc sie kto moze materiał poglądowy DZ. USTAW Z DNIA 26,03,2013 POZ 396

W pierwszych słowach definicji pojazdu samochodowego jest napisane pojazd czterokołowy itd. Jeżeli diagnosta tak to rejestruje to jego błąd. Od czasu wprowadzenia definicji motocykl trójkołowy ( grupa homologacyjna L5e ) tak to powinno być rejestrowane. A jeżeli chodzi o cennik to Dz. U. nie mówi nic o samach. Czyli cena tak jak za motocykl (traja) jeżeli jest oczywiście jako motocykl a nie powinno być inaczej. Grupa L5e wprowadzona jest od 2 lat więc diagnosta powinien wiedzieć, a czy wie ??? Oczywiście dodatkowe koszty związane z numerem tj 49zł, tabliczki 36zł + koszt tabliczki. To na dzisiaj, a nowy cennik nie jest jeszcze zatwierdzony przez sejm więc troche to potrwa.

definicja równiez mówi ze motocykl to pojazd samochodowy

Przepisy odnoście rejestracji pojazdu SAM są ustalone gdzieś tam na samej górze (parlament) ? czy istnieją jakieś przepisy wewnetrzne w powiatach, że dany urzędas może sobie zażyczyć czegoś jeszcze?
Pytam, bo jutro idę ''walczyć'' do WK, jednocześnie wydrukowałem sobie ''wymagania'' Wydziału Komunikacji z Koszalina(w których nie ma żdnych bredni typu, trzeba pokazać rysunek ramy papiery na silnik i zawias czy foty motóra ), więc jak mi jakaś biurwa zacznie robić problemy, to pokaże ten wydruk i niech robi pałe bezdomnym psom

Warunki rejestracji pojazdy typu SAM są ustalone. Jak biurwa sądzi inaczej niż masz jasno napisane, to niech pokaże podstawe prawna takiego postępowania.

BTW: ja tez będę musiał powstrzymać rozwolnienie i odwiedzić pasozytów w urzędzie. Mam tablice, mam tabliczke znamionową, mam traję ale nie mam dowodu rejestracyjnego. Zjadł mi go pies (taki czworonożny). Mocna będzie potyczka z biurwami?

Wniosek o wtórnik i załatwisz.

Czarek-trike pisze:Przepisy odnoście rejestracji pojazdu SAM są ustalone gdzieś tam na samej górze (parlament) ? czy istnieją jakieś przepisy wewnetrzne w powiatach, że dany urzędas może sobie zażyczyć czegoś jeszcze?
Pytam, bo jutro idę ''walczyć'' do WK, jednocześnie wydrukowałem sobie ''wymagania'' Wydziału Komunikacji z Koszalina(w których nie ma żdnych bredni typu, trzeba pokazać rysunek ramy papiery na silnik i zawias czy foty motóra ), więc jak mi jakaś biurwa zacznie robić problemy, to pokaże ten wydruk i niech robi pałe bezdomnym psom

mam nadzieje że się podzielisz wiedzą uzyskaną w przybytkach biurokracji

Luksky pisze: BTW: ja tez będę musiał powstrzymać rozwolnienie i odwiedzić pasozytów w urzędzie. Mam tablice, mam tabliczke znamionową, mam traję ale nie mam dowodu rejestracyjnego. Zjadł mi go pies (taki czworonożny). Mocna będzie potyczka z biurwami?

Raczej nie, ale będziesz musiał mieć OC i papier do kiedy masz przegląd.

Czarek-trike pisze:Przepisy odnoście rejestracji pojazdu SAM są ustalone gdzieś tam na samej górze (parlament) ? czy istnieją jakieś przepisy wewnetrzne w powiatach, że dany urzędas może sobie zażyczyć czegoś jeszcze?
Pytam, bo jutro idę ''walczyć'' do WK, jednocześnie wydrukowałem sobie ''wymagania'' Wydziału Komunikacji z Koszalina(w których nie ma żdnych bredni typu, trzeba pokazać rysunek ramy papiery na silnik i zawias czy foty motóra ), więc jak mi jakaś biurwa zacznie robić problemy, to pokaże ten wydruk i niech robi pałe bezdomnym psom

niestety jest taki zapis... teraz z pały sobie nie przypomnę ale jak poszperasz to znajdziesz. Mówi on o tym, że organ rejestrujący ma prawo zażądać dodatkowych dokumentów w celu sprawdzenia/weryfikacji/czy chuj wi czego jeszcze co umożliwi mu przeprowadzenie rejestracji. Tak więc naczelnik urzędu może kazać ci dostarczyć opinie, badanie i inne takie. Od takiej decyzji możesz odwołać się do kolegium odwoławczego przy sejmiku samorządowym... ale próżne płacze apacze... Jak to stwierdził "mój" naczelnik nigdy jeszcze kolegium odwoławcze nie uchyliło decyzji urzędu komunikacji - nikt nie chce beknąć. W razie gdyby przeprowadzić proces rejestracji bez wymaganych przez urząd dokumentów a później coś by się okazało nie tak, no to nie daj boże trzeba by kogoś za dupę złapać.... oni tego nie lubią. Ma być kasa, władza i zero odpowiedzialności... kurwy jedne.

co do przepisu to pan naczelnik jak najbardziej mi go pokazał.. tak więc Luk jest podstawa prawna... dwa miechy się z nimi jebałem

Chujnia Panie, sądziłem, że to widzimisię pasożyta z urzędu. Czarek napieraj abys zdązył przed czerwcem, bo znając zycie, urzędowe szmaty zamkna rejestrację dwa tygodnie pozniej albo i miesiac pozniej. i pomysleć, że zywimy to gówno i utrzymujemy.

chuj kurwa dziwka szmata...
Poszedłem do WK, v-naczelniczka zajęta to skierowała mnie do właściwego pokoju, mówię pindzie zza biurka , że motocykl trójkołowy SAM itp, baba nie wie co to, nawet jej dokumenty na dizelkową traję pokazałem, popatrzyła na dokument, pokazałem, foty, niemiecki papier na mondeo, rysunek ramy i już by prawie przeszło ....ale babsko poszło do v-naczelniczki i przyszła z nowiną, OPINIA RZECZOZNAWCY.
Myślę sobie chuj jej w łeb.
Zadzwoniłem do rzeczoznawcy, wszystko ok, cena jak na nasze trajkowo rejestracyjne realia dość atrakcyjna , tylko jest jeden myk koleś portzebuje ZAŚWIADCZENIE Z ZAKŁADU SPAWALNICZEGO, ŻE JEDNORAZOWO WYSPAWALI MI RAMĘ DO TRAJKI. . I tu od od razu padają namiary na zakład spawalniczy... , także jutro jadę do majstra po kwit na spawanie, a w poniedziałek mam odwiedziny rzeczoznawcy. Cała procedura rzeczoznawcy to ok 2 dni.
Kurwa nie darowałbym darmozjadom, gdyby nie tej szybko zbliżający się termin czerwcowych zmian w przepisach.

Czarek sprawa jest oczywista, chodzi o odpowiedzialnośc.... Papier od rzeczoznawcy , czyli opinia, na której na końcu wyczytasz , że konstrukcja ramy została przesztywniona - okresowo badac jakośc połączen spawanych- jest dupochron.

bandit pisze:Czarek sprawa jest oczywista, chodzi o odpowiedzialnośc.... Papier od rzeczoznawcy , czyli opinia, na której na końcu wyczytasz , że konstrukcja ramy została przesztywniona - okresowo badac jakośc połączen spawanych- jest dupochron.

ale wystawi opinię pozytywną/dopuści pojazd do ruchu czy jak to się fachowo nazywa?