trajkersi.pl

zapierdalsz z robota jak Yunkers

podoba mi się Twoje podejście do tematu... kiedyś też tak będę robił

skrzynia już jest , zawieszenie silnika gotowe ,więc nadszedł czas na przeszczep serca bestii ,wyjęcie silnika z samochodu przy pomocy dżwigu to pikuś ale spasowanie ze skrzynią ręcznie bez dżwigu masakra -on chyba waży tyle co ma końi

Lipa pisze:podoba mi się Twoje podejście do tematu... kiedyś też tak będę robił

Lipa co to znaczy -kiedyś - masz jakieś plany ,przymierzasz się do czegoś

... i to jest PIĘKNE - kwintesencja pomysłowości i radzenia sobie
GRATULACJE ! BRAWO

Kowall, przyznaj się, pierdolisz się z tym od ponad roku a teraz tylko foty zamieszczasz, że niby tak szybko Ci idzie

Sulkyrider pisze:Kowall, przyznaj się, pierdolisz się z tym od ponad roku a teraz tylko foty zamieszczasz, że niby tak szybko Ci idzie

sulki ja tutaj nikogo w ch..a nie robie ,masz racje z trają pierdole się już dużo więcej jak rok ale pamiętaj że ja w tym czasie po wypadku miałem trzy operacje na rece, a przebudowa traji to nie kręcenie pornola (tam ręce są nie potrzebne) tak więc były przerwy , jest teraz przerobiona rama bo orginał mi się nie podobał ,jest skrzynia z silnikiem będzie jeszcze parę zdjęć i to będzie wszystko ,reszta jest w lesie jak to mówią -w głębokiej dupie - a na dodatek wróciłem do roboty na delegacji i praca przy traji poleci tylko w soboty -tak więc przyjacielu nie jest tak lekko

Kowall pamiętaj. przy pomocy wyciągarki to każdy gej potrafi podnieść ale przy pomocy belki drewnianej i felg to już trzeba faceta

Tak czy siak Kawał pięknej roboty , Jeszcze żeby się wszystko z napędem udało to już będzie mistrzostwo.

custom o napęd się nie martwię jest przecież rozwiązanie (wymiana wałka ) a jak to nie wypali to zamiast skrzyni walne tam stary silnik z komarka -ten na pedały- i będę nogami naginał

Kowal lepiej ze skrzynia kombinuj, nogami nichooja sie nie da. Chciałem tylko z górki zjechac i podwineło mi noge, dobrze, ze powoli było bo myślałem że mi stope złamie jak pod spód weszla.

Szefciu pisze:Kowal lepiej ze skrzynia kombinuj, nogami nichooja sie nie da. Chciałem tylko z górki zjechac i podwineło mi noge, dobrze, ze powoli było bo myślałem że mi stope złamie jak pod spód weszla.

tak jest szefciu na łapy trzeba uważać, ja w mojej planuje zrobić na nogi jak to niektórzy nazywają-suszarki na pranie - ale takie całkiem inne niż wszystkie ,pomysł już jest zobaczymy jak z realizacją, a co do łamania nóg to chyba Adaś na ja kimś filmiku szalał na dwóch kołach i podpierał się się nogą-ADAŚ tyś to był

Jam to był https://www.youtube.com/watch?v=Jr1fczw2YSo

adaśko pisze:Jam to był https://www.youtube.com/watch?v=Jr1fczw2YSo

Adaś ty miałeś wtedy więcej szczęścia niż ------paliwa w baku :

kowall pisze:

adaśko pisze:Jam to był https://www.youtube.com/watch?v=Jr1fczw2YSo

Adaś ty miałeś wtedy więcej szczęścia niż ------paliwa w baku :

Kurwa ledwo mi się lewa noga zrosła , a już by mi prawą urwało , więc szczęścia mam sporo jeżeli chodzi o wypadki, na pewno ze dwa razy spod kosy uciekłem

No Kowall , grunt to mieć dobry pomysł na poradzenie sobie w różnych sutacjach, zgodnie z zasadą:
"Masz łeb i chuj to kombinuj"!
wysięgnik pierwsza klasa!

U siebie pas trasportowy wykorzystuje do wciągania traji do garażu, niedługo mnie to czeka, aby ten zatarty złom zmienic na nowy piec...podobno do 3 razy sztuka!

bandit pisze:No Kowall , grunt to mieć dobry pomysł na poradzenie sobie w różnych sutacjach, zgodnie z zasadą:
"Masz łeb i chuj to kombinuj"!
wysięgnik pierwsza klasa!

U siebie pas trasportowy wykorzystuje do wciągania traji do garażu, niedługo mnie to czeka, aby ten zatarty złom zmienic na nowy piec...podobno do 3 razy sztuka!

w przypadku traji się nie sprawdza, wierz mi

Zobaczymy.

Silnik zamówiony, jest do odbioru, podobno niemiec płakał i wydzwania do dziś jak chodzi, przyczepka załatwiona, w piątek smigam po ten "nowy" silnik, tylko przed montażem , nowe opaski i kolektor wodny do poprawki, aby nie było powtórki z rozrywki..
najgorsze to że traje trza wydobyć z podwórka , obrócić o 180 stopni i wciągnąć do garażu.

bandit pisze:Zobaczymy.

najgorsze to że traje trza wydobyć z podwórka , obrócić o 180 stopni i wciągnąć do garażu.

weź drąga, ze dwie felgi i po kłopocie

No pany lecimy dalej ,serce potwora już jest więc trzeba mu podłączyć coś do odprowadzania spalin i amortyzatory żeby się to jakoś - bujało- amory są od kawasaki zx6 ale po ostatniej rozmowie z Robem (dzięki ) chyba je wymienię bo podobno są za miekkie ,co do wydechu jest to na razie pierwsza cześć zrobiona z nierdzewki , blacha 0,8 wypalona laserowo do tego kolanko i tak zwane portki rozprowadzające spaliny na boki.

Kowall ,jak na razie robisz wszystko na wysokim poziomie , nie ma się do czego przypieprzyć

No Kowal Zapierniczasz aż milo.

Kowall nie śpi nie je tylko robi. chociaz nie. raczej dużo je

T

winda pisze:Kowall nie śpi nie je tylko robi. chociaz nie. raczej dużo je

ty się winda nie napierdzielaj bo kebaba to wpierdzielałeś aż ci sie uszy utrzęsły a co do traji to kicha ,robiąc teraz samymi sobotami robota idzie jak krew z nosa

to nie uszy a tłuszcz policzkowy