Strona 6 z 7
Re: Co nieco z mojej trajki
: 22 cze 2013, 13:27
autor: koper937
ok czekam he he

Re: Co nieco z mojej trajki
: 22 cze 2013, 17:23
autor: zagiel
Zapodaj mi swój numer telefonu
Re: Co nieco z mojej trajki
: 22 cze 2013, 17:30
autor: koper937
Proszę 783-245-061
Re: Co nieco z mojej trajki
: 22 lis 2013, 20:51
autor: zagiel
Witam po przerwie, czas się zabrać do roboty

. Zabrałem się za zbiornik i mam dwa pytanka:
1. Jakich środków użyć do usunięcia rdzy wewnątrz, no i zabezpieczenia przed korozją?
2. Na zewnątrz pomalować jakimś podkładem,a później szpachla, czy czymś innym potraktować żeby nie wlazła korozja?
Znalazłem coś takiego do zabezpieczenia zbiornika,ale trochę drogo:
http://lr.pl/renowacja_zbiornika
Re: Co nieco z mojej trajki
: 22 lis 2013, 21:08
autor: Luksky
a to napierdalanie gwozdzikami w środku juz przerabiałeś?
Re: Co nieco z mojej trajki
: 22 lis 2013, 21:14
autor: zagiel
Nie przerabiałem, rozwiń trochę temat napierdalania gwoździkami

Re: Co nieco z mojej trajki
: 22 lis 2013, 21:24
autor: andy
ładujesz dwie garści drobnych gwoździ albo śrubek do środka , litr ropy zamykasz szczelni , my zakładaliśmy na tokarkę ale można tak jak na zdjęciu z linka , który wkleiłeś wsadzić w betoniarkę . tylko trzeba go unieruchomić żeby się nie poobijał
i na obroty , jak pochodzi ze 30 minut będzie czyściutki

Re: Co nieco z mojej trajki
: 22 lis 2013, 22:18
autor: Luksky
DOKŁADNIE, tak jak Andy opisał.
Możesz pójść na bogato i zakupic do tego jakiś "wypasiony" płyn, ktory spowoduje erekcje gwozdzi - Ty zaplacisz za niego 200zł a efekt bedzie taki sam jak z litrem ON za 5zł brutto.
Re: Co nieco z mojej trajki
: 22 lis 2013, 22:21
autor: bobber
po zewnątrz tylko szpachla na czystą gołą blache ( absolutnie niedawaj podkładu pod szpachle ) potem jak wyczyścisz szpachle połóż jedną cienką ale zamkniętą warstwę podkładu kwasowego anty korozyjnego ( tzw wytrawki Auto color lub duxon) i na to podkład wypełiający po 15 min
Re: Co nieco z mojej trajki
: 22 lis 2013, 22:34
autor: seta
Re: Co nieco z mojej trajki
: 22 lis 2013, 22:38
autor: rożek
no cóż - ja to mówią głodnemu chleb na myśli
Re: Co nieco z mojej trajki
: 22 lis 2013, 22:44
autor: seta
Re: Co nieco z mojej trajki
: 22 lis 2013, 22:49
autor: zagiel
Gwoździe mam, w ON zainwestuje i do dzieła. Może jutro uda mi się wyspawać do końca.
Ciężko mi sobie wyobrazić erekcję gwoździ

Re: Co nieco z mojej trajki
: 22 lis 2013, 22:52
autor: Luksky
w Babkach Wam pokażę. Ech amatorzy

Re: Co nieco z mojej trajki
: 22 lis 2013, 22:54
autor: winda
jak chcesz szybciej wyczyścic to zamiast ropki lej benzynkę
Re: Co nieco z mojej trajki
: 23 lis 2013, 12:26
autor: sekuwawa
bobber pisze:po zewnątrz tylko szpachla na czystą gołą blache ( absolutnie niedawaj podkładu pod szpachle )
Oj chyba większość lakierników by się z tym twierdzeniem nie zgodziła. Z tego co wiem szpachla chłonie wilgoć więc jak będziesz ją docierał na mokro to tej wilgoci w niej zostanie i będzie reagować z metalem i potem może odskakiwać. No chyba że ktoś dociera szpachlę na sucho, ale to znaczy że ma zapędy sadomasochistyczne

Re: Co nieco z mojej trajki
: 23 lis 2013, 14:07
autor: szczepan
sekuwawa pisze:bobber pisze:po zewnątrz tylko szpachla na czystą gołą blache ( absolutnie niedawaj podkładu pod szpachle )
Oj chyba większość lakierników by się z tym twierdzeniem nie zgodziła. Z tego co wiem szpachla chłonie wilgoć więc jak będziesz ją docierał na mokro to tej wilgoci w niej zostanie i będzie reagować z metalem i potem może odskakiwać. No chyba że ktoś dociera szpachlę na sucho, ale to znaczy że ma zapędy sadomasochistyczne

oj chyba wiekszosc lakiernikow sie zgodzi, z podkladami jest tak ze musialbys miec cos sprawdzonego i tylko przypylke. szpachla sie dziwnie zachowuje na podkladach czasem lubi odpasc. szpachle tylko i tylko na sucho potem podklad reagujacy , a potem to podklad wypelniajacy lub szpachlowka , szpachlowke tylko na sucho, do pokladu wode mozesz uzyc bedziesz mial czystscze wykonczenie
Re: Co nieco z mojej trajki
: 23 lis 2013, 15:11
autor: sekuwawa
Docieranie szpachli na sucho ...... śni mi się już po nocach, ale ja przygotowywać pod lakier nigdy nie lubiłem.
Re: Co nieco z mojej trajki
: 23 lis 2013, 15:29
autor: zagiel
Zrobię to na sucho i nie będę używał chyba na blachę podkładu. Najpierw użyję szpachlę z włóknem później użyję wypełniajacej. Muszę trochę zmienić położenie wlewu bo jak porozcinałem zbiornik i wspawałem wstawki to wlew wyszedł jakoś pod kątem.
Re: Co nieco z mojej trajki
: 23 lis 2013, 23:14
autor: bobber
szczepan pisze:sekuwawa pisze:bobber pisze:po zewnątrz tylko szpachla na czystą gołą blache ( absolutnie niedawaj podkładu pod szpachle )
Oj chyba większość lakierników by się z tym twierdzeniem nie zgodziła. Z tego co wiem szpachla chłonie wilgoć więc jak będziesz ją docierał na mokro to tej wilgoci w niej zostanie i będzie reagować z metalem i potem może odskakiwać. No chyba że ktoś dociera szpachlę na sucho, ale to znaczy że ma zapędy sadomasochistyczne

oj chyba wiekszosc lakiernikow sie zgodzi, z podkladami jest tak ze musialbys miec cos sprawdzonego i tylko przypylke. szpachla sie dziwnie zachowuje na podkladach czasem lubi odpasc. szpachle tylko i tylko na sucho potem podklad reagujacy , a potem to podklad wypelniajacy lub szpachlowka , szpachlowke tylko na sucho, do pokladu wode mozesz uzyc bedziesz mial czystscze wykonczenie
dokładnie wiem co mówie bo lakiernie prowadze, a na dodatek wczoraj ze szkolenia wróciłem miedzy innymi na ten temat
Re: Co nieco z mojej trajki
: 23 lis 2013, 23:25
autor: bobber
a poza tym szpachli nieczyści się na mokro no chyba ze ktoś jest masochistą , szpachla na suczo i na to podkład wypełniający i on może być czyszczony na mokro , chociaż teraz już nawet pod lakier czyści się podkłady ma sucho . jak ktoś potrzebuje porady w dziedzinie lakiernictwa to chętnie pomogę
Re: Co nieco z mojej trajki
: 24 lis 2013, 19:02
autor: seta
A co zrobić z zalepiającym się papierem podczas matowania podkładu na sucho? Bo trochę sobie tego nie wyobrażam

Re: Co nieco z mojej trajki
: 24 lis 2013, 21:27
autor: szczepan
seta pisze:A co zrobić z zalepiającym się papierem podczas matowania podkładu na sucho? Bo trochę sobie tego nie wyobrażam

niepowino ci sie nic zalepiac jak masz dobrze wyschniety podklad i papier do szlifowania na sucho. jak dla mnie osobiscie to podklad wstepnie na klocku na sucho, a ostatecznie z woda.
Re: Co nieco z mojej trajki
: 24 lis 2013, 21:43
autor: zagiel
Jak kiedyś się bawiłem w produkcję zderzaków i spoilerów to nigdy nie widziałem żeby pracownicy szlifowali szpachlę na mokro,dopiero podkład pod clar
Re: Co nieco z mojej trajki
: 24 lis 2013, 22:09
autor: bobber
szczepan pisze:seta pisze:A co zrobić z zalepiającym się papierem podczas matowania podkładu na sucho? Bo trochę sobie tego nie wyobrażam

niepowino ci sie nic zalepiac jak masz dobrze wyschniety podklad i papier do szlifowania na sucho. jak dla mnie osobiscie to podklad wstepnie na klocku na sucho, a ostatecznie z woda.
dokładnie Panie kolego