Strona 6 z 8

: 09 lut 2010, 00:35
autor: mały
swojego czasu woziłem okna stalowe do malarni proszkowej Niałek Wieki k.Kościana i wiem jaki proces to przechodzi i ja nic tu nie pisze o żadnych podkładach typu miniowanie tylko o podkładzie cynkowym który zapewni jeszcze większą żywotność :smile:

: 09 lut 2010, 00:35
autor: Luksky
koVboy pisze:jak na razie troje nas malowało proszkowo i nikt nie narzeka a wręcz przeciwnie.
czworo. ja chlastam wszystko w czarnym macie w malarnii w Lasocicach, bo chromy nie dla mnie....

: 09 lut 2010, 00:38
autor: mały
te moją też wiozę do Lasocic ale teraz inny proces będzie przechodzić

: 09 lut 2010, 00:38
autor: custom
mały pisze:swojego czasu woziłem okna stalowe do malarni proszkowej Niałek Wieki k.Kościana i wiem jaki proces to przechodzi i ja nic tu nie pisze o żadnych podkładach typu miniowanie tylko o podkładzie cynkowym który zapewni jeszcze większą żywotność :smile:
Ok Mały , nikt się tego nie czepia :grin:

: 09 lut 2010, 00:40
autor: koVboy
jak żle przygotujesz powierzchnie nawet do zwykłego malowania to też chuj ją trafi. Podejrzewam że z ogrodzeniami nikt się nie pierdoli, jak pomalujesz ogrodzenie abizolem to wytrzyma dłużej niż olejna, a jak wypiaskujesz , dasz podkład i chlorokałczuk lub epoksyd to masz na 20lat spokuj to na chuj wtedy robić proszkowo. Masz złe doświadczenia bo trafiłeś na papudraków.

: 09 lut 2010, 00:43
autor: custom
Trzeba dodać że proszek na motorach choć bez podkładu , może trzymać się dłużej niż np na ogrodzeniach bo moto na deszczu nie stoją

: 09 lut 2010, 00:44
autor: koVboy
Tylko jadą :mrgreen: Będzie dobrze.

: 09 lut 2010, 00:47
autor: yunkers
custom pisze:Skąd wiedziałeś ?
No tak pokojarzyłem, widziałem wiele reklamacji właśnie z powodu odpadającego proszku na ogrodzeniach bądź balustradach, większość uważa że ma to związek z grubością tych elementów, podczas wygrzewania grubsze ścianki bądź przekroje rozszerzają się bardziej niż np blacha, proszek wychładza się szybciej niż metal i na granicy metal powłoka pojawiają się naprężenia i zerwanie przyczepności lakieru do metalu, a że graty pod chmurką stoją to tylko kwestia czasu jak zaczyna odłazić; cynkowanie w jakiś cudowny sposób to niweluje i wszystko się trzyma jak należy, ale w jaki sposób tego nie wiem

: 09 lut 2010, 00:48
autor: mały
moja pierwsza traja była w samym proszku i leży pare miechów na deszczu,śniegu,mrozie i nic jej nie rusza prócz pękniętych miejsc

: 09 lut 2010, 00:49
autor: custom
koVboy pisze:Tylko jadą :mrgreen: Będzie dobrze.
Właściwie nie ma się o co spierać - czas pokaże :grin:

: 09 lut 2010, 00:55
autor: yunkers
Gdyby chcieli za każdym razem piec studzić........jedno wyjeżdża drugie wjeżdża, tu nie ma technologa tylko księgowy

: 09 lut 2010, 00:56
autor: mały
300 pisze:
junkers pisze:
custom pisze:Skąd wiedziałeś ?
No tak pokojarzyłem, widziałem wiele reklamacji właśnie z powodu odpadającego proszku na ogrodzeniach bądź balustradach, większość uważa że ma to związek z grubością tych elementów, podczas wygrzewania grubsze ścianki bądź przekroje rozszerzają się bardziej niż np blacha, proszek wychładza się szybciej niż metal i na granicy metal powłoka pojawiają się naprężenia i zerwanie przyczepności lakieru do metalu, a że graty pod chmurką stoją to tylko kwestia czasu jak zaczyna odłazić; cynkowanie w jakiś cudowny sposób to niweluje i wszystko się trzyma jak należy, ale w jaki sposób tego nie wiem
Żle wystudzone było i na gorąco z pieca wyciągnięte... dlatego tak się dzieje...
Studzenie elementów malowanych odbywa się w piecu razem ze stygnięciem pieca.
i to też tak nie do końca bo nie będzie stało w piecu pół dnia stygnie to w piecu tylko do jakiejś temp. już nie pamiętam jakiej i wyjeżdża sie z pieca i stygnie w neutralnym miejscu

: 09 lut 2010, 01:04
autor: koVboy
300 pisze:Co innego technologia, a co innego proces produkcji... zamówienia gonią terminy, a to wszystko po kasę gna... :cool:
I to są te minusy, polak potrafi zjebać każdy proces produkcji byle szybciej i taniej.

: 09 lut 2010, 01:06
autor: Luksky
300 pisze:
Luksky pisze:
koVboy pisze:jak na razie troje nas malowało proszkowo i nikt nie narzeka a wręcz przeciwnie.
czworo. ja chlastam wszystko w czarnym macie w malarnii w Lasocicach, bo chromy nie dla mnie....
Dla Ciebie jest ryfel... :lol: :lol: :lol:
profile, profile.....
mały pisze:te moją też wiozę do Lasocic ale teraz inny proces będzie przechodzić
żonę? :wink:

: 09 lut 2010, 01:06
autor: yunkers
koVboy pisze:polak potrafi zjebać każdy proces produkcji
to nie nasza narodowa przypadłość, nauczyli nas tego kapitaliści z zachodu...niestety

: 09 lut 2010, 01:11
autor: Luksky
raczej te chuje z Jałty nam to zafundowały

: 09 lut 2010, 01:14
autor: koVboy
komuniści i antykomuniści, spokój to nie sejm :razz: tam jest większy burdel :mrgreen:

: 09 lut 2010, 01:14
autor: yunkers
Luksky pisze:raczej te chuje z Jałty nam to zafundowały
w sumie zbieżne tematy :evil:

: 09 lut 2010, 01:16
autor: koVboy
a miało byc o malowaniu :twisted:

: 09 lut 2010, 01:19
autor: Luksky
w kazdym razie czy ktos maluje swoja traje standardowo? czyli podkłady i lakier samochodowy?

: 09 lut 2010, 01:19
autor: koVboy
Wiśnia

: 09 lut 2010, 09:18
autor: wisnia
Opróccz mnie to z tego co widziałem to Rob także !!!

: 09 lut 2010, 20:16
autor: szymon
i ja :wink:

: 09 lut 2010, 21:05
autor: Rob_trike
no moja juz po lakierach - sklada sie ;)

: 09 lut 2010, 21:10
autor: Wiktor
ja malowalem walkiem ale czy ktos jescze sie odwazy???