Strona 6 z 13

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 24 cze 2011, 05:50
autor: krzysiek1105
Sulkyrider pisze:Wyraziłeś chęć i jesteś. W Assistance nie ma weryfikacji.
To fajnie, jak by cos sie dzialo to Devil ma moje namiary

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 24 cze 2011, 11:10
autor: winda
jak chcesz w miare trzymac sie przepisów na samochodowy to rozstwa lamp przednich min.60 cm miedzy wewnetrznymi krawedziami lamp.
to przednie koło to troszke krzywe?

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 24 cze 2011, 12:01
autor: krzysiek1105
winda pisze:jak chcesz w miare trzymac sie przepisów na samochodowy to rozstwa lamp przednich min.60 cm miedzy wewnetrznymi krawedziami lamp.
to przednie koło to troszke krzywe?
Miedzy swiatlami mam 60cm,ale to strasznie duzo,chce jeszcze dołożyć jakies lampy zeby zgubic ta dziurę,a jednoczesnie niechce zawalic przodu lampami, a Ty ile masz bo chyba dużo mniej...a kółeczko fakt troszke ucieklo,ale tylko jkies 3mm, fotka przekłamuje i to sporo...mysle ze te 3mm to chyba niewiele zmieni w prowadzeniu,bo jest w pionie tylko troszke z boku.

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 24 cze 2011, 21:53
autor: winda
ja mam na motocyklowy.te po bokach to halogeny

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 26 cze 2011, 15:12
autor: krzysiek1105
winda pisze:ja mam na motocyklowy.te po bokach to halogeny
to w kasku musisz jezdzic,a na samochodowy tez musi byc kask czy nie.

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 26 cze 2011, 15:14
autor: krzysiek1105
Ma ktos moze fotki jak montuje sie gaz i hamulec w prawej nodze, bardzo by mi to pomoglo.
Z góry dziekuje

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 26 cze 2011, 15:55
autor: winda
może być motocyklowy i bez kasku.
jesli motocykl fabrycznie jest wyposażony w pasy to mozna jeżdzić bez kasku

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 26 cze 2011, 19:26
autor: Woma
A czemu zależy Ci na jeździe bez kasku? Jeździłeś w ogóle motocyklem wcześniej?

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 26 cze 2011, 19:35
autor: krzysiek1105
Woma pisze:A czemu zależy Ci na jeździe bez kasku? Jeździłeś w ogóle motocyklem wcześniej?
Nie zalezy mi zeby baz kasku jezdzic,bo to srednia przyjemnosc...ale po miescie z szybkoscią patrolowa to raczej fajnie by bylo bez kasku sie pobujac :P .
A to tego Winda nie wiedziałem

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 26 cze 2011, 19:39
autor: krzysiek1105
krzysiek1105 pisze:Ma ktos moze fotki jak montuje sie gaz i hamulec w prawej nodze, bardzo by mi to pomoglo.
Z góry dziekuje
... Ponawiam prosbe, bo jestem na tym etapie...
I wreszcie pijaczura mi tą główke dorobil, nawet zadzwonil ze juz jest...chyba kasy niema na winiawke, a flache mu obiecalem :evil: jutro odbieram i wstawiam.

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 26 cze 2011, 19:43
autor: krobia
krzysiek1105 pisze:
krzysiek1105 pisze:Ma ktos moze fotki jak montuje sie gaz i hamulec w prawej nodze, bardzo by mi to pomoglo.
Z góry dziekuje
... Ponawiam prosbe, bo jestem na tym etapie...
I wreszcie pijaczura mi tą główke dorobil, nawet zadzwonil ze juz jest...chyba kasy niema na winiawke, a flache mu obiecalem :evil: jutro odbieram i wstawiam.
Uderz do Szwagiersów,bo zdaje mi się ,że u nich widziałem to rozwiazanie

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 26 cze 2011, 19:58
autor: krzysiek1105
krobia pisze:
krzysiek1105 pisze:
krzysiek1105 pisze:Ma ktos moze fotki jak montuje sie gaz i hamulec w prawej nodze, bardzo by mi to pomoglo.
Z góry dziekuje
... Ponawiam prosbe, bo jestem na tym etapie...
I wreszcie pijaczura mi tą główke dorobil, nawet zadzwonil ze juz jest...chyba kasy niema na winiawke, a flache mu obiecalem :evil: jutro odbieram i wstawiam.
Uderz do Szwagiersów,bo zdaje mi się ,że u nich widziałem to rozwiazanie
Dzieki za namiary, wlasnie napisalem i czekam na odpowiedź.

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 28 cze 2011, 12:19
autor: krzysiek1105
Jeszcze jedna prosba,na jakim etapie lepiej jechac na przeglad, przed zalozeniem karoserii czy musze po,jak juz calosc poskladam, bo troche mi zejdzie zrobienie karosy a chcialbym polatac jak zloze i postawie na kola.

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 28 cze 2011, 21:45
autor: Pablo
krzysiek1105 pisze:Jeszcze jedna prosba,na jakim etapie lepiej jechac na przeglad, przed zalozeniem karoserii czy musze po,jak juz calosc poskladam, bo troche mi zejdzie zrobienie karosy a chcialbym polatac jak zloze i postawie na kola.
co do przegladu lepiej zebys mial ja w całości ,chyba ze masz na diagnostyce kolege:)

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 29 cze 2011, 01:29
autor: krzysiek1105
Pablo pisze:
krzysiek1105 pisze:Jeszcze jedna prosba,na jakim etapie lepiej jechac na przeglad, przed zalozeniem karoserii czy musze po,jak juz calosc poskladam, bo troche mi zejdzie zrobienie karosy a chcialbym polatac jak zloze i postawie na kola.
co do przegladu lepiej zebys mial ja w całości ,chyba ze masz na diagnostyce kolege:)
Chopy jak Wy to robicie ze rejestrujecie juz którąś traje z kolei i wiekszych problemow brak...ja juz pytalem w 3 stacjach okregowych i na kazdej mowia ze przyczepke jak se sklece to OK. ale juz motór "to raczej nie u mnie mowi diagnostolog" :cry:

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 29 cze 2011, 17:07
autor: krzysiek1105
:D Przed chwilą wrócilem z przeglądu wozu bojowego,i rozmawialem przy okazji z diagnostą o trajeczce,bardzo poukladany gosc powiedzial ze jak bedzie opinia rzeczoznawcy i kwit z wydzialu komunikacji na nabicie nr i tabliczke to zrobi przegląd na co chce albo na moto, albo na samochodowy innyj jemu to rybka,ale rzeczoznawcy nie przeskoczę.Znalazlem w Opolu rzeczoznawce i sie zastanawiam ile mnie skasuje. Może ktoś z was wie ile biorą w Opolu za opinie i reszte kwitów?
Teraz jak zauważyłem światełko w tunelu to aż mi sie chce robic dalej,bo wiem ze jest szansa na legalne loty po publicznych,a nie scieranie sie polnymi :D

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 29 cze 2011, 18:37
autor: Lipa
Stary szansa jest zawsze. Czasami tylko idzie to jednym lepiej drugim gorzej... uwierz mi wiem co pisze :mrgreen: :mrgreen:

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 30 cze 2011, 14:17
autor: krzysiek1105
Lipa pisze:Stary szansa jest zawsze. Czasami tylko idzie to jednym lepiej drugim gorzej... uwierz mi wiem co pisze :mrgreen: :mrgreen:
Lipa a Ciebie ile skasowal urzedas za opinie?

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 30 cze 2011, 16:27
autor: Lipa
krzysiek1105 pisze:
Lipa pisze:Stary szansa jest zawsze. Czasami tylko idzie to jednym lepiej drugim gorzej... uwierz mi wiem co pisze :mrgreen: :mrgreen:
Lipa a Ciebie ile skasowal urzedas za opinie?
Rozumiem, że chodzi Ci o opinię rzeczoznawcy wykasował mnie:
1 - 250 pln za orzeczenie na ramę - inaczej nie chcieli mi dać skierowania na nabicie numerów
2 - 300 albo 350 pln za opinie na całą traje

w sumie kole 600 pln

ogólnie proces rejestracji zamknąłem coś kole 2000 pln... ale dało radę :mrgreen:

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 30 cze 2011, 16:42
autor: krzysiek1105
OJP.... tozto rozbój w bialy dzien, myslalem ze rzeczoznawce obgonie tak do 300 zeta.
A oni maja stawki na cala PL takie same, czy zróżnicowane są :?:

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 01 lip 2011, 19:36
autor: foob
krzysztof ja czekam na te wymiary wahaczy ze sie tak skromnie przypomne ,obiecałeś :?

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 01 lip 2011, 23:19
autor: krzysiek1105
foob pisze:krzysztof ja czekam na te wymiary wahaczy ze sie tak skromnie przypomne ,obiecałeś :?
:oops: Ojapierdu, wielkie przepraszam :oops: , normalnie na smierc zapomnialem. Zaraz porobie fotki i zwymiaruje.

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 02 lip 2011, 00:04
autor: krzysiek1105
Wymiary sa podane od srodka tulei gumowo-metalowej, proponowalbym zalozyc razem z oryginalnymi mocowaniami do swojej ramy, bo zawsze bedziesz mial prawie 2cm na regulacje konta. Ja tak zrobilem i jak narazie nie narzekam.
Powodzenia w budowie i sorrrrrki za skleroze :mrgreen: .
PS. przypomnialo mi sie ze jak by Ci to niebardzo pomoglo to zagadaj do Kowala, On wlasnie podrzucil mi fajne rysuneczki jak mocowac wachacz,ale niewiem czy jeszcze bedzie to mial, bo ja na etapie wachaczy bylem dawno temu.Ale zapytac mozesz nie zaszkodzi. Kolego ale tak szczeze juz drugi raz bym tego bledu nie zrobil zeby najpierw wykrecic wachacz a potem spawac pod nie rame,lepiej pospawac wachacze przed wykreceniem jakimis pretami zeby po wykreceniu sie nie pozmieniajy wymiary, albo wycinasz kawalek podlogi z mocowaniami.

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 02 lip 2011, 00:23
autor: Tyci
Jak robiłem swoją pierwszą trajke to korzystałem z takiej ksiązki zatytułowanej""Budowa i eksploatacja Polski Fiat 126p" wydanej bodajże przez Wydawnictwo Komunikacji I Łączności w W-wie .Taka w popielatej okładce, tam masz podane wszystkie dokładne wymiary maluszka.

Re: Jeszcze w lesie, ale do przodu malymi kroczkami

: 02 lip 2011, 01:43
autor: krzysiek1105
tyci-pn pisze:Jak robiłem swoją pierwszą trajke to korzystałem z takiej ksiązki zatytułowanej""Budowa i eksploatacja Polski Fiat 126p" wydanej bodajże przez Wydawnictwo Komunikacji I Łączności w W-wie .Taka w popielatej okładce, tam masz podane wszystkie dokładne wymiary maluszka.
Witaj Tyci, dawno Cię u mnie nie bylo. :D