Re: Trajka Rozi
: 25 wrz 2013, 11:28
ja mam zwykły zamknięty blok i jedna turbinę - 280 KMrozi pisze:Taki jak twój na dwóch turbinachRob_trike pisze:jaki silnik ?
a były dwie ?
ja mam zwykły zamknięty blok i jedna turbinę - 280 KMrozi pisze:Taki jak twój na dwóch turbinachRob_trike pisze:jaki silnik ?
były japońce każda para miała swoja turbinęRob_trike pisze:ja mam zwykły zamknięty blok i jedna turbinę - 280 KMrozi pisze:Taki jak twój na dwóch turbinachRob_trike pisze:jaki silnik ?
a były dwie ?
W takim razie nie pozostaje nic innego jak wrzucić 2.2 a tamten zostawić jako materiał na następną z rozwiązaniami podobnymi do Roba jak przetestuje czy się sprawdza.Lipa pisze:tak, teraz jest 2.2. Przy 2.0 też była zajebiście twarda i się świetnie prowadziła.. teraz jak odkręcam manete ugina sie tylna zawiecha i traja się buja aż nabierze prędkości i się uspokaja. Nie jest to jakoś uciążliwe ale pokazuje, że ze sztywnością "dupy" to nie bardzo.. Na pierwszy ogień idą amortyzatory trzeba jakieś lepsze/twardsze z regulacją /napisałem do kolesia z buckpacka zobaczymy co zaproponuje/ Jak to nie wystarczy to rozpórka na ramę w "dupę". Ale o ile sztywność zawieszenia idzie ogarnąć o tyle wątpię żeby skrzynia garba to udźwignęła. Nie mówię o mechanice ale o o budowie. U mnie silnik rozwalił skrzynię przy mocy 115 KM i bez turbinyWiem, że kolesie na 1/4 mili mają w garbach i po 300KM ale skrzynie to longblocki ze wzmacnianymi kołami zębatymi - nówki a nie 40-50 letnie padaki
były bi-turboRob_trike pisze:ja mam zwykły zamknięty blok i jedna turbinę - 280 KMrozi pisze:Taki jak twój na dwóch turbinachRob_trike pisze:jaki silnik ?
a były dwie ?
rozi pisze:W takim razie nie pozostaje nic innego jak wrzucić 2.2 a tamten zostawić jako materiał na następną z rozwiązaniami podobnymi do Roba jak przetestuje czy się sprawdza.Lipa pisze:tak, teraz jest 2.2. Przy 2.0 też była zajebiście twarda i się świetnie prowadziła.. teraz jak odkręcam manete ugina sie tylna zawiecha i traja się buja aż nabierze prędkości i się uspokaja. Nie jest to jakoś uciążliwe ale pokazuje, że ze sztywnością "dupy" to nie bardzo.. Na pierwszy ogień idą amortyzatory trzeba jakieś lepsze/twardsze z regulacją /napisałem do kolesia z buckpacka zobaczymy co zaproponuje/ Jak to nie wystarczy to rozpórka na ramę w "dupę". Ale o ile sztywność zawieszenia idzie ogarnąć o tyle wątpię żeby skrzynia garba to udźwignęła. Nie mówię o mechanice ale o o budowie. U mnie silnik rozwalił skrzynię przy mocy 115 KM i bez turbinyWiem, że kolesie na 1/4 mili mają w garbach i po 300KM ale skrzynie to longblocki ze wzmacnianymi kołami zębatymi - nówki a nie 40-50 letnie padaki
Lipa a jak wrażenia z silnikiem 2.2, odpycha się to w miarę?
Rob_trike pisze:hmmmm kiedy równoległe spod świateł ?
Lipa pisze:Rob_trike pisze:hmmmm kiedy równoległe spod świateł ?![]()
pewnie trzeba będzie zrobić
![]()
![]()
a tak serio to ciekaw jestem czy przyjechałbym po Tobie jakoś w miarę czy przepaść by była straszna![]()
ok, ale subaru fabrycznie nie jeździ szybciej niż 220km/h poza tym skrzynka nie jest oryginalna tylko garbata więc szału nie zrobisz... nie jedziesz na przełożeniach tylko na obrotachrozi pisze:Mam możliwość kupienia takiego za 1500 zł kompletnego z kompem i instalacją
EEEE Lipa 150 km/h to na garbusie latałem mierzone motacyklem kumpla obok
i to się zgadza u mnie też jest tak, że ledwo odkręcasz i jet ogień. na początku myślałem, że coś nie tak jest z silnikiem.. w garbie trzeba było wykręcać mantę jak pranie a tu ledwo odkręciłem i już odcięcie. po podłączeniu obrotomierza okazało sie, że wszystko jest ok. lekki ruch manetką i już 2 tys/obr ciut mocniej i 5,5 tys/obr i odcięcieRob_trike pisze:u mnie wrzucam pięć - i na otwartej manetce tak z 0,5 cm obrotu mam 120 km/h
Robiłem wzmocnienia wzdłuż rurą 42 poniżej wideł i poprzecznie z profila 30x40, poduszki silnika mocowane do wsporników spawanych do rury 42.rozi pisze:Przy zmianie silnika z garbatego na subarynę robiliście jakieś wzmocnienie wideł? jakieś mocowanie na poduszki od silnika?
Z tego co widziałem alfa ma rozrusznik od strony silnika a w garbie i subaru od strony skrzyni?Sulkyrider pisze:Nie żebym się wpierdalał, ale nie lepiej wymienić wałek w skrzyni na taki, żeby pasował i zostawić przy silniku koło zamachowe, sprzegło, rozrusznik itp?
Ja tak zrobiłem w alfie, w subaru pewnie też można. (moge się mylić - poprawcie mnie, jeśli tak)
Po co ruszać masy wirujące, które są fabrycznie wyważone? Po co pakować się w sprzęgło garba, które kosztuje a trwałość ma.. garbatą?
Nie lepiej bez dziwnych hybryd?