trajkersi.pl

taaa- już kupili jabole - haftowanie coraz bliżej

Lipa pisze:i jak tam coś się dzieje ???

jedwabniki robią co mogą

miały być próby haftu, ale widocznie jabole się dobrze przyjęły i nic nie wyszło

starogardzką trzeba było chlać i to ciepłą - ciężko wchodzi szybko wychodzi

listonosz Cicholca juz jest w drodze

Czarek-trike pisze:miały być próby haftu, ale widocznie jabole się dobrze przyjęły i nic nie wyszło

starogardzką trzeba było chlać i to ciepłą - ciężko wchodzi szybko wychodzi

Starogardzka, tfuuuuuu, ta wódka jest ochydna wpizduuuuu. Żygasz dalej niz wzrokiem sięgasz!
Tylko jeden wyjątek od normy miałem, piłem ja u sołtysa pod Stargardem Szczecińskim, zmrożoną 0.7 obaliliśmy i poranek był milutki. Może w tamtych rejonach starogardzka jest lepiej pędzona...

bandit pisze:

Czarek-trike pisze:miały być próby haftu, ale widocznie jabole się dobrze przyjęły i nic nie wyszło

starogardzką trzeba było chlać i to ciepłą - ciężko wchodzi szybko wychodzi

Starogardzka, tfuuuuuu, ta wódka jest ochydna wpizduuuuu. Żygasz dalej niz wzrokiem sięgasz!
Tylko jeden wyjątek od normy miałem, piłem ja u sołtysa pod Stargardem Szczecińskim, zmrożoną 0.7 obaliliśmy i poranek był milutki. Może w tamtych rejonach starogardzka jest lepiej pędzona...

no rzyga się po niej aż miło mam do niej sentyment, to była moja pierwsza wódka jaką wypilem, a że akurat się złożyło,że była ciepła, bez zapity degustowana prosto z butelki to... jak wróciłem do domu, wolałem rzygać z okna (blok 1 piętro) bo do kibla miałem od 2 metry za daleko

AVE CEZAR!

ja mam rownież takie fajne wspomnienia.
Rok 1994. Bloki w Lesznie na ulicy Opalińskich. Młody Luk wraz z synem byłem Sekretarza KCPZPR, robi impreze u nich w domu na 3 pięterku. O godzinie 1 w nocy wypiliśmy zmrozone dwie butelki wódki. Weszły pięknie. Potem jeszcze po jakimś pifku było i zaczeło się. Jeden haftował, drugi sikał z balkonu po parapetach. Dzwoniło w środku nocy jak jasna cholera, akurat w ich klatce mieszkało samo zło. Same partyjniaki, które to za czasów komuny miały wszystko a nagle sie ujebało wszystko. Pozostała w nich gorycz, złość i nienawiść do każdego naokoło. Ścięcia były na każdym kroku. Na trawniku pod blokiem nie mozna było grać w piłkę bo Helenka juz darła swoje tłuste ryłsko. Oczywiście nie dalismy rady sie oprzeć i równiez kał oddaliśmy w kierunku Henekowego balkonu, czy trafialiśmy nie wiem, gdzieś napewno trafiliśmy. Czynności wielokrotnie powtarzaliśmy. Jak to dobrze, że Szanowny Tato kolegi po upadku został głownym bossem w urzędzie celnym nic sie nie stało. Tak samo jak spalilismy niedokończony komisariat milicji podczas budowy i jak strzelaliśmy ze sztucera Szanownego Taty kolegi z okna. Ogólnie dzieciństwo miałem zajebiście udane. Ech rozmarzyłem się. /?Innym razem moge opowiedzieć Wam jak pojechałem na imprezę do kolesia w ZIelonej Górze i sąsiedzi wezwali policję, bo mamy za głośno i słychac głośne krzyki maltretowanej kobiety.

Luk ostro i bez osłon.

a sarny trafiłeś? a hotel sie kiwał?

Bluzy szyją się na święta powinienem je miec w domu

bluzy, bluzy, człowiek sie rozmarzył a ten bluzy.....

Każdy kto będzie miał na sobie bluzę forumową podczas wjazdu na tegoroczny zlot w babkach płaci za osobę 30 zł z noclegiem lub 10zł bez noclegu

Czarek-trike pisze:Każdy kto będzie miał na sobie bluzę forumową podczas wjazdu na tegoroczny zlot w babkach płaci za osobę 30 zł z noclegiem lub 10zł bez noclegu

zajebista promocja

I to jest słowo promocja, promocja wcale nie oznacza okazja, idąc dalej tym tropem podczas promocji mozemy przepłacic, za towar lub produkt niż w czasie nie promocji...

dziś mnie gość od bluz wnerwił
nawet telefonów nie odbierał
]wiec wszedłem na strone i zadzwoniłem pod pierwszy lepszy i..............
podjebałem gościa do szefa
upsssssssssssss
od jutra ma ruszyć pełną parą

Zetor spokojnie bluzy rozdasz nam w babkach, a to co na koszt przesyłki, wyda się na alkohol i też będzie dobrze

zetor pisze:dziś mnie gość od bluz wnerwił
nawet telefonów nie odbierał
]wiec wszedłem na strone i zadzwoniłem pod pierwszy lepszy i..............
podjebałem gościa do szefa
upsssssssssssss
od jutra ma ruszyć pełną parą

No i ?????????????????????????????????

było jutro , jutro , jutro ....a dziś jest dziś, cos wiadomo?

no i po bojach sie robia
tylko musicie się zaopatrzyć w igły i białe nici

zetor pisze:no i po bojach sie robia
tylko musicie się zaopatrzyć w igły i białe nici

Na moje to "K" ktos zajumił...

to już trenuj co masz szyć

trzeba dohaftować KurwazapomnieliK?

Luksky pisze:trzeba dohaftować KurwazapomnieliK?

i kreseczki nad Ś

dużo tego sie robi.............

Zetor... a tak bez pierdolenia to kiedy będą ??? Powiem Ci, że pomiędzy czasem na wpłatę kasy a czasem na wykonanie usługi to zajebista przepaść czasowa... Teraz to chyba wykonawca będzie nam z kasy wyskakiwać

Hafty mają zostać zakończone do piątku
I zostanie zszycie bluz
W następnym tygodniu będą

Czasu sporo trochę to moja wina trochę ich