przeszczep z samochodu do motoru
- Fido
- Posty: 668
- Rejestracja: 08 sty 2011, 16:16
- Lokalizacja: LTM
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
Tak, nawet z dwu stopniową regulacją obrotów.
Pomalowałem flanszę, skrzynię biegów i przekładnię.
Następny etap to elektryka.
Pomalowałem flanszę, skrzynię biegów i przekładnię.
Następny etap to elektryka.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
- yunkers
- Treasurer
- Posty: 4911
- Rejestracja: 31 paź 2009, 21:21
- Krótki opis: G.O.P.
- Lokalizacja: Tychy
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
fajna robota, coś więcej o tej przekładni?
nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
- Fido
- Posty: 668
- Rejestracja: 08 sty 2011, 16:16
- Lokalizacja: LTM
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
Przekładnia wykonana na zamówienie.
Zbudowana z 3 kół zębatych o prostych zębach.
Jej przełożenie to 1 do 1,5
Przenosi napęd z prawej strony na lewą.
Kosztowała mnie sporo kasy i nerwów.
Zbudowana z 3 kół zębatych o prostych zębach.
Jej przełożenie to 1 do 1,5
Przenosi napęd z prawej strony na lewą.
Kosztowała mnie sporo kasy i nerwów.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
- yunkers
- Treasurer
- Posty: 4911
- Rejestracja: 31 paź 2009, 21:21
- Krótki opis: G.O.P.
- Lokalizacja: Tychy
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
ważne że się udało, zastanawiała mnie duża przestrzeń w ramie za silnikiem, ale teraz już się rozjaśniłoFido pisze:Przekładnia wykonana na zamówienie.
Zbudowana z 3 kół zębatych o prostych zębach.
Jej przełożenie to 1 do 1,5
Przenosi napęd z prawej strony na lewą.
Kosztowała mnie sporo kasy i nerwów.
nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
- custom
- Member
- Posty: 7995
- Rejestracja: 11 paź 2009, 18:00
- Krótki opis: TRAJKERS
- Lokalizacja: Parzymiechy
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
Fido mnie zawsze interesują tematy od kuchni , czyli jak to jest zrobione i dlaczego kosztowało to tyle nerwów .Fido pisze:Przekładnia wykonana na zamówienie.
Zbudowana z 3 kół zębatych o prostych zębach.
Jej przełożenie to 1 do 1,5
Przenosi napęd z prawej strony na lewą.
Kosztowała mnie sporo kasy i nerwów.
Możesz rozwinąć temat ?
Omne Trinum Perfectum.
- Fido
- Posty: 668
- Rejestracja: 08 sty 2011, 16:16
- Lokalizacja: LTM
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
A więc tak.
Swojego zapa buduję na wzór innego z taką samą ramą i przekładnią.
Niestety przekładnię musiałem wymyślić sam i rozrysować wszystko.
Do tego na oko , tak plus minus 1 cm rozmieściłem rozstaw wałka odbiorczego i zdawczego.
Skrzynkę wyspawali mi we firmie co piece robią.
Dalej już było trudniej.
Pół roku w innej firmie liczyli mi przełożenia kół, średnice itp,itd.
Co chwilę mnie zbywali,obiecywali.
Najeździłem się jak głupi.
Dali mi koła zębate i znów przestuj.
Po miesiącu obiecali zrobić na zicher.
Niestety musiałem jechać do roboty do niemiec.
Po 3 miesiącach wróciłem i nadal nie była gotowa.
Pogadałem sobie z szefem i się w końcu tym zajęli.
Gdy już była gotowa okazało się że
1.Zamienili strony wałków i musiałem ciąć spód przekładni a górę zaspawać.
2.Wałek odbiorczy okazał się plasteliną.zareklamowałem i znów ze 2 mieczy czekałem.
Koszt ?
Nie pamiętam,pogubiłem się.
Ale coś lekko ponad 2 koła.
Szok.
Swojego zapa buduję na wzór innego z taką samą ramą i przekładnią.
Niestety przekładnię musiałem wymyślić sam i rozrysować wszystko.
Do tego na oko , tak plus minus 1 cm rozmieściłem rozstaw wałka odbiorczego i zdawczego.
Skrzynkę wyspawali mi we firmie co piece robią.
Dalej już było trudniej.
Pół roku w innej firmie liczyli mi przełożenia kół, średnice itp,itd.
Co chwilę mnie zbywali,obiecywali.
Najeździłem się jak głupi.
Dali mi koła zębate i znów przestuj.
Po miesiącu obiecali zrobić na zicher.
Niestety musiałem jechać do roboty do niemiec.
Po 3 miesiącach wróciłem i nadal nie była gotowa.
Pogadałem sobie z szefem i się w końcu tym zajęli.
Gdy już była gotowa okazało się że
1.Zamienili strony wałków i musiałem ciąć spód przekładni a górę zaspawać.
2.Wałek odbiorczy okazał się plasteliną.zareklamowałem i znów ze 2 mieczy czekałem.
Koszt ?
Nie pamiętam,pogubiłem się.
Ale coś lekko ponad 2 koła.
Szok.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
- custom
- Member
- Posty: 7995
- Rejestracja: 11 paź 2009, 18:00
- Krótki opis: TRAJKERS
- Lokalizacja: Parzymiechy
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
O kutwa , to jest to czego się spodziewałem . Mianowicie budowa czegoś od podstaw , wymyślanie projektowanie a w efekcie nikt nie jest zadowolony ani Ty ani wykonawca .
Ty dlatego , że wyłożyłeś kasę na coś co kompletnie nie spełniało Twoich wymagań, a oni że poświecili zbyt wiele czasu na produkt , który okazał się dla nich klapą finansową .
Tak to już jest w tym biznesie i szybko się nie zmieni , wiem to z własnej autopsji .
Wina leży po stronie firm przyjmujących zlecenia . Po prostu nie do końca przemyślane nowe projekty , kryjące wiele przeciwności podczas realizacji , coś na zasadzie "jakoś to będzie " lecz w większości przypadków nigdy nie jest dobrze.
Powodem jest cena za usługę . Klient chce jak najtaniej a zleceniobiorca chcąc załapać robotę godzi minimalną cenę , która w przypadku jednostkowego podejścia do problemu nigdy nie wystarcza na zarobienie pieniędzy .
Jeżeli firma próbuje zgodzić dobrą dla siebie cenę , automatycznie traci klienta.
Tak to mniej więcej wygląda bo od zawsze prototyp kosztował sto razy więcej , inż seryjny jego brat i nie ma tutaj winy zamawiającego. Po prostu zleceniobiorcy w większości wypadków chcąc załapać robotę są w czarnej dupie.
Ty dlatego , że wyłożyłeś kasę na coś co kompletnie nie spełniało Twoich wymagań, a oni że poświecili zbyt wiele czasu na produkt , który okazał się dla nich klapą finansową .
Tak to już jest w tym biznesie i szybko się nie zmieni , wiem to z własnej autopsji .
Wina leży po stronie firm przyjmujących zlecenia . Po prostu nie do końca przemyślane nowe projekty , kryjące wiele przeciwności podczas realizacji , coś na zasadzie "jakoś to będzie " lecz w większości przypadków nigdy nie jest dobrze.
Powodem jest cena za usługę . Klient chce jak najtaniej a zleceniobiorca chcąc załapać robotę godzi minimalną cenę , która w przypadku jednostkowego podejścia do problemu nigdy nie wystarcza na zarobienie pieniędzy .
Jeżeli firma próbuje zgodzić dobrą dla siebie cenę , automatycznie traci klienta.
Tak to mniej więcej wygląda bo od zawsze prototyp kosztował sto razy więcej , inż seryjny jego brat i nie ma tutaj winy zamawiającego. Po prostu zleceniobiorcy w większości wypadków chcąc załapać robotę są w czarnej dupie.
Omne Trinum Perfectum.
- Fido
- Posty: 668
- Rejestracja: 08 sty 2011, 16:16
- Lokalizacja: LTM
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
Zara zara.
Nie pisałem że nie spełnia moich oczekiwań.
Jeśli się sprawdzi ta przekładnia, czyli nie rozsypie się po 3 kilometrach to będzie sukces a ja wniebowzięty
Jak będzie bezawaryjna to będzie kupę kasy warta i posłuży za wzór innym.
Jedynie mam pretensję że mnie tak długo olewali.
Jaki szef, taka firma.
Ale słyną z tego, codziennie trzeba się im przypominać.
Bo jak nie to robotę odkładają na później.
Dziś troszkę żałuję bo trzeba było zrobić prostą przekładnię kątową na zębatkę i zastosować łańcuch po prawej stronie Zapa.
Szybciej,taniej,prościej i Zap byłby o jakieś 25 cm krótszy.
Ale jest jak jest.
Ważne że drugiego takiego samego nie będzie.
Tu odsyłam do podpisu pod postem
Nie pisałem że nie spełnia moich oczekiwań.
Jeśli się sprawdzi ta przekładnia, czyli nie rozsypie się po 3 kilometrach to będzie sukces a ja wniebowzięty
Jak będzie bezawaryjna to będzie kupę kasy warta i posłuży za wzór innym.
Jedynie mam pretensję że mnie tak długo olewali.
Jaki szef, taka firma.
Ale słyną z tego, codziennie trzeba się im przypominać.
Bo jak nie to robotę odkładają na później.
Dziś troszkę żałuję bo trzeba było zrobić prostą przekładnię kątową na zębatkę i zastosować łańcuch po prawej stronie Zapa.
Szybciej,taniej,prościej i Zap byłby o jakieś 25 cm krótszy.
Ale jest jak jest.
Ważne że drugiego takiego samego nie będzie.
Tu odsyłam do podpisu pod postem
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
- custom
- Member
- Posty: 7995
- Rejestracja: 11 paź 2009, 18:00
- Krótki opis: TRAJKERS
- Lokalizacja: Parzymiechy
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
Oby była niezajebywalna Fido , a moje wcześniejsze wypociny miały na celu zobrazowanie potomnym dlaczego usługi typu prototyp zazwyczaj wiążą się z niepowodzeniem .
Omne Trinum Perfectum.
- Fido
- Posty: 668
- Rejestracja: 08 sty 2011, 16:16
- Lokalizacja: LTM
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
Bo prototyp to prototyp.
Wiadomo.
Już to poznawam z własnej autopsji
Wiadomo.
Już to poznawam z własnej autopsji
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
- seta
- Posty: 1320
- Rejestracja: 15 sty 2012, 13:40
- Krótki opis: Wieczna kombinacja ;-)
- Lokalizacja: Łosice
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
I po co tyle fatygi??? Nie lepiej było w ta obudowę wsadzić dwie odpowiedniej wielkości zebatki i połączyć łańcuchem?
- Sulkyrider
- Posty: 11800
- Rejestracja: 17 cze 2008, 20:05
- Krótki opis: Rekwizytor
- Lokalizacja: Poznań od strony Azji
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
Podejrzewam, że chodziło teżo zmianę kierunku obrotów, czego łańcuch nie realizuje. Zgadłem Fido?
Nie ważne co masz pod dupą. Ważne co pod kaskiem.
T F F T
T F F T
- sekuwawa
- Posty: 2011
- Rejestracja: 24 paź 2009, 09:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
No jak na 3 kołach to raczej nie odwraca obrotów.Sulkyrider pisze:Podejrzewam, że chodziło teżo zmianę kierunku obrotów, czego łańcuch nie realizuje. Zgadłem Fido?
- seta
- Posty: 1320
- Rejestracja: 15 sty 2012, 13:40
- Krótki opis: Wieczna kombinacja ;-)
- Lokalizacja: Łosice
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
Przekładni z trzech kół nie zmienia kierunku obrotu
- Fido
- Posty: 668
- Rejestracja: 08 sty 2011, 16:16
- Lokalizacja: LTM
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
No niestety nie.
Odbiorczy i zdawczy kręci się w te samą stronę.
Myślałem nad łańcuchem ale ......
Bałem się że jeden rząd nie wystarczy, będzie się wyciągał a zależało mi na jak najwęższej i bezobsługowej konstrukcji.
Najwęższej z racji tego że wahacz z VN 750 charakteryzuje się dużą odległością ośki koła od osi mocowania tegoż wahacza co znacząco wydłuża niepotrzebnie projekt motocykla a zarazem jego wygląd końcowy.
Ale już go muszę dokończyć bo kolejnych 6 lat na przeróbki nie mam.
Już piszczę za jazdą nim a wydatków i kilka problemów jeszcze przede mną.
Odbiorczy i zdawczy kręci się w te samą stronę.
Myślałem nad łańcuchem ale ......
Bałem się że jeden rząd nie wystarczy, będzie się wyciągał a zależało mi na jak najwęższej i bezobsługowej konstrukcji.
Najwęższej z racji tego że wahacz z VN 750 charakteryzuje się dużą odległością ośki koła od osi mocowania tegoż wahacza co znacząco wydłuża niepotrzebnie projekt motocykla a zarazem jego wygląd końcowy.
Ale już go muszę dokończyć bo kolejnych 6 lat na przeróbki nie mam.
Już piszczę za jazdą nim a wydatków i kilka problemów jeszcze przede mną.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
- Fido
- Posty: 668
- Rejestracja: 08 sty 2011, 16:16
- Lokalizacja: LTM
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
Muszę przeprosić za błąd.
Ciut popiłem i pitole głupoty.
Nie wiem co mi się ubzdurało.
Przekładnia jest na skośnych kołach zębatych a nie jak wcześniej pisałem prostych.
Proszę o wybaczenie.
Ciut popiłem i pitole głupoty.
Nie wiem co mi się ubzdurało.
Przekładnia jest na skośnych kołach zębatych a nie jak wcześniej pisałem prostych.
Proszę o wybaczenie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
- Sulkyrider
- Posty: 11800
- Rejestracja: 17 cze 2008, 20:05
- Krótki opis: Rekwizytor
- Lokalizacja: Poznań od strony Azji
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
Umknęło mi że 3seta pisze:Przekładni z trzech kół nie zmienia kierunku obrotu
Nie ważne co masz pod dupą. Ważne co pod kaskiem.
T F F T
T F F T
- seta
- Posty: 1320
- Rejestracja: 15 sty 2012, 13:40
- Krótki opis: Wieczna kombinacja ;-)
- Lokalizacja: Łosice
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
Fido pisze:Muszę przeprosić za błąd.
Ciut popiłem i pitole głupoty.
Nie wiem co mi się ubzdurało.
Przekładnia jest na skośnych kołach zębatych a nie jak wcześniej pisałem prostych.
Proszę o wybaczenie.
A wykonawca zjebe dostał za to że proste zęby zrobil
- Fido
- Posty: 668
- Rejestracja: 08 sty 2011, 16:16
- Lokalizacja: LTM
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
Nie nie.
Sam zaproponował by cichsza była.
Co mi się powaliło to nie wiem.
Jeszcze raz sorry za błąd.
Sam zaproponował by cichsza była.
Co mi się powaliło to nie wiem.
Jeszcze raz sorry za błąd.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
- Szalony-Mateo
- Posty: 408
- Rejestracja: 26 cze 2012, 15:19
- Lokalizacja: Wielisławice w lesie.
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
Fido co do przekładni na łańcuch to w którymś terenowym samochodzie jest stosowana w redaktorze.
Jest tam łańcuch wielorzędowy.
Jeśli się nie mylę to chodzi o patrola.
To tak na przyszłość do następnego projektu.
Jest tam łańcuch wielorzędowy.
Jeśli się nie mylę to chodzi o patrola.
To tak na przyszłość do następnego projektu.
- Rob_trike
- President
- Posty: 10901
- Rejestracja: 30 sie 2009, 21:24
- Krótki opis: Jeśli się cofam …. To po to by wziąć rozbieg
- Lokalizacja: Radziejów
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
dobry łancuch potrafi i 200 KM w moto wytrzymac bez problemu
w mojex x11 140 KM i strzały ze sprzegla, palenie i dopiero po 30 tys km wymieniałem
w mojex x11 140 KM i strzały ze sprzegla, palenie i dopiero po 30 tys km wymieniałem
Jeśli się cofam …. To po to by wziąć rozbieg.
- mazda
- Posty: 950
- Rejestracja: 27 sty 2007, 20:52
- Krótki opis: Kupic, sprzedac, zamienic - handlarz doskonał
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
Rob dobrze pisze o łańcuchu, widziałem customa z intrudera 1400/1500 gdzie z kardana wychodzi oś na druga strone maszyny a tam już łańcuch do koło co pozwoliło uzyskac szerokiego kapcia.
Popatrzcie sobie w "custom" listopad-grudzień lub na " Coroner Custom Cykles " widziałem to moto w fazie budowy na żywo lepiej sie prezentuje. Powaliło mnie umiejscowienia akumulatora
http://www.dwrenched.com/2014/04/dwrenched_11.html tu są zdjecia tej maszyny.
Rozwiązanie takie jak ma Fido też jest dobre, nic nie trzeszczy, smarowac nie trzeba... za czesto
Popatrzcie sobie w "custom" listopad-grudzień lub na " Coroner Custom Cykles " widziałem to moto w fazie budowy na żywo lepiej sie prezentuje. Powaliło mnie umiejscowienia akumulatora
http://www.dwrenched.com/2014/04/dwrenched_11.html tu są zdjecia tej maszyny.
Rozwiązanie takie jak ma Fido też jest dobre, nic nie trzeszczy, smarowac nie trzeba... za czesto
Budowa Trajki jest jak film pt. " Niekończąca się opowieść "
- Fido
- Posty: 668
- Rejestracja: 08 sty 2011, 16:16
- Lokalizacja: LTM
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
Dokładnie.
Jest jaka jest i oby wytrzymała.
Jest jaka jest i oby wytrzymała.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
- Fido
- Posty: 668
- Rejestracja: 08 sty 2011, 16:16
- Lokalizacja: LTM
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
Mała przerwa w pracy bo grypa dopadła.
Za to przyszła nowa oponka, lampa tył i przedni błotnik z Intruza.
Za to przyszła nowa oponka, lampa tył i przedni błotnik z Intruza.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Amerykańska mechanizacja na masowe produkcje dobra,na prototypa tylko ręczna robota się opłaca.
- mazda
- Posty: 950
- Rejestracja: 27 sty 2007, 20:52
- Krótki opis: Kupic, sprzedac, zamienic - handlarz doskonał
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: przeszczep z samochodu do motoru
Dzisiaj czytałem gazete Auto Świat Classic i jest tam artykuł o Zapku. Dopatrzyłem sie reklamy Twojego forum o motocyklach z silnikiem zaporożca były tam podane jeszcze dwa inne fora o zapku.
Skoro na zaporożca mówiono T34 wersja sportowa to jaką nazwe ma Twój motocykl ?
- 1/2 T34 wersja turystyczna
Tak mnie jeszcze naszło. Myślałeś o chłodnicy oleju takie jak mają motocykle ? Coś by pomogło temu silnikowi by sie nie przegrzewał.
Skoro na zaporożca mówiono T34 wersja sportowa to jaką nazwe ma Twój motocykl ?
- 1/2 T34 wersja turystyczna
Tak mnie jeszcze naszło. Myślałeś o chłodnicy oleju takie jak mają motocykle ? Coś by pomogło temu silnikowi by sie nie przegrzewał.
Budowa Trajki jest jak film pt. " Niekończąca się opowieść "
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości