trajkersi.pl

Może uda mi się na zlot prócz siebie jeszcze trzy trajki przyprowadzić. Mówią " w kupie siła ". Wszyscy z Gryfina.

wataha_zeberko pisze:Może uda mi się na zlot prócz siebie jeszcze trzy trajki przyprowadzić. Mówią " w kupie siła ". Wszyscy z Gryfina.

Super Panie, zapraszamy serdecznie

28.05.2011 W miejscowości Babki[/quote]

A więcej informacji na temat imprezki, może panowie dodadzą?

przyjdzie czas to bedzie wklejone ogłoszenie

Panowie mimo, że mam blisko to niestety znowu mnie zabraknie bo mi się termin pokrywa... Wiem, że ostatnio nie udzielam się na forum bo po prostu jestem mega zajebany robotą (praca, studia, projekty...) ale mimo wszystko mam prośbę do Trajkersów. A mianowicie, jak już mówiłem prezesowi, w sobotę 28 maja o godzinę 17.00 biorę ślub w Buku, około 40-50KM od miejsca zlotu (zależy jaką się trasą pojedzie) a wesele mam w Grzebieńisku jakieś 15km od Buku. Było by mi niezmiernie miło jakby jakaś reprezentacja trajkersów wpadła pod kościół w Buku i odjebała jakąś paradę pod dom weselny do Grzebieńiska. Skrzynka Żołądkowej Gorzkiej czystej lub gorzkiej by się znalazła na rękach prezezsa

za pózno kolego .decyzja ze bedziemy zapadła przed twoim postem
a druchny jakies będą?

Andrew, tak jak rozmawialiśmy podjadę, postaram sie 2 traje nakoptować i kilku znajomych z motocyklami.

Super panowie Oby pogoda dopisała bo bez pogody to "fszystko huj".

Tylko mięta Panie

Druhny zabieramy ze sobą, ok?

Ok Mięta. A co do druchn to jak się zgodzą to czemu nie

to ty jestes Pan Młody i decydujesz co robia druchny

A to nie widziałem , ze to ja decyduje :d

jeden juz wyjechał.....Dzisiaj..... Pragne nadmienić, że to my jesteśmy normalni - inni są zdrowo kopnięci

ło matko bosko Sulk na ryfelkowej traji czyżby testy wytrzymałościowe? Jak się nic nie popsuje w najbliższych dniach to wszystko wytrzyma

Ujechałem kilka km i padła elektryka.
Poza tym jechałem w burzy piaskowej, wiatr spychał mnie z drogi mimo ciężaru maszyny, ale mimo wszystko dotarłem do domu.

no coment

Sulkyrider pisze:Ujechałem kilka km i padła elektryka.
Poza tym jechałem w burzy piaskowej, wiatr spychał mnie z drogi mimo ciężaru maszyny, ale mimo wszystko dotarłem do domu.

OJP

Sulkyrider pisze:Ujechałem kilka km i padła elektryka.
.

napisz,że to żart

ten kabel trzymał kilka lat, konektory zastosowane od wozka widłowego. Sulk wsiadł, ujechał 15km i sie popsuło. Ja pierdole..............

Luksky pisze:ten kabel trzymał kilka lat, konektory zastosowane od wozka widłowego. Sulk wsiadł, ujechał 15km i sie popsuło. Ja pierdole..............

... a to dopiero początek

pawlikTrike pisze:

Luksky pisze:ten kabel trzymał kilka lat, konektory zastosowane od wozka widłowego. Sulk wsiadł, ujechał 15km i sie popsuło. Ja pierdole..............

... a to dopiero początek

zostawił na moim podworku swojego GOLFA. DEVIIIIL!!!!! WIŚNIAAAAAA!!!!! PRZYJEZDZAJCIE!!!!! Sulk pozostawił kolejnego rzęcha

Sulky,w związku z Twoim ponad przeciętnym oddziaływaniem na rzeczy martwe mam dla Ciebie propozycje:
Może przyjechał byś do mnie(oczywiście na mój koszt) i wziął bym Ciebie na spacer po Toruniu.Co by się nie przemęczać,krótki by to był spacer.Zaliczyli byś tylko dwie ulice.Przy jednej jast siedziba imperium ojca tadeusza a przy drugiej wyższa szkoła...(nie pamietam czego)której szefem też jest wspomniany ojciec
Możesz być pewien ,że jeśli w czasie tego spaceru zadziałały by Twoje moce to duuuuża część narodu ojczystego była by Ci wdzięczna,a z resztą narodu (moherami) to już byś sobie jakoś dał rade .

krobia pisze: Możesz być pewien ,że jeśli w czasie tego spaceru zadziałały by Twoje moce to duuuuża część narodu ojczystego była by Ci wdzięczna,a z resztą narodu (moherami) to już byś sobie jakoś dał rade .

Do parlamentu też mógłby się wybrać.
BTW Sulky ja Cię proszę i piszę to zupełnie poważnie UŻYWAJ KASKU do jazdy traja czy innym bajkiem

krobia pisze:Sulky,w związku z Twoim ponad przeciętnym oddziaływaniem na rzeczy martwe mam dla Ciebie propozycje:
Może przyjechał byś do mnie(oczywiście na mój koszt) i wziął bym Ciebie na spacer po Toruniu.Co by się nie przemęczać,krótki by to był spacer.Zaliczyli byś tylko dwie ulice.Przy jednej jast siedziba imperium ojca tadeusza a przy drugiej wyższa szkoła...(nie pamietam czego)której szefem też jest wspomniany ojciec
Możesz być pewien ,że jeśli w czasie tego spaceru zadziałały by Twoje moce to duuuuża część narodu ojczystego była by Ci wdzięczna,a z resztą narodu (moherami) to już byś sobie jakoś dał rade .

Kolego to ma tylko taka moc jak Sulky na cos wsiadzie

Co chcialbys by dosiadl wpomnianego Tadeusza

No wlasnie Sulky jak to jest jak wchodzisz na zone Mam nadzieje ze gumek nie uzywasz

Sulky a możesz wsiąśc na rząd, sejm i senat?